eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicja z wezwania › Re: Policja z wezwania
  • Data: 2006-02-01 16:32:53
    Temat: Re: Policja z wezwania
    Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemek R... napisał(a):

    >> Ona twierdziła, że reagowała.
    >
    > ona klamala,

    Jesteś w stanie to udowodnić?

    > gdyby zawsze reagowala, dziecko przestalo by tak mowic,
    > to nie jest agresywne zwierze
    > ktore dziala instynktownie a istota myslaca.

    Moje dzieci na pewnym etapie mówiły do nas po imieniu. Nie reagowaliśmy
    w ogóle. Po pewnym czasie zaczęły zwracac się jak Bóg przykazał - mamo,
    tato.

    >> Problem powstaje wtedy, kiedy opiekunka zajmuje się dzieckiem 24 h na
    >> dobę, a dziecko nie wie, kto jest kim.
    >
    > zdarzylo sie ze bylem z nia 3 dni, rodzice wyjechali, dal mnie to nie
    > argument, rozne rzeczy sie w zyciu zdarzaja, pamietaj
    > ze tej kobiecie zamordowano niekrotki czas przed tymi zdarzeniami
    > meza.

    3 dni to nie to samo, co 3 lata. Wiem o jej mężu, mimo wszystko nie
    rozumiem, jak można powierzyć dziecko (w dodatku tak małe) obcej osobie
    na 24/h.

    >> Pożyjemy, zobaczymy. Też zdarza mi się imprezować, ale widuję własne
    >> dzieci.
    >
    > z relacji nie wyinkalo ze nie nie widywala.

    Jak spało...

    >> Wierzę, widziałam na własne oczy matke podająca alkohol dziecku.
    >> Papierosem tez dałbyś się sztachnąć?
    >
    > nie, bo paierosa czuc, alkohol tylko widac, zreszta ja w dzien nie
    > pije, bo uwazam ze to porazka, wiec raczej nie bede sie musial
    > posuwac do tego.

    Chodzi raczej o wpływ na dziecko, a nie o to, czy widać. To jak nie
    widać, to można dać?

    >> Sposób beznadziejny. Dotyczy dziecka do, powiedzmy, 3 roku życia -
    >> ono nie kojarzy w ten sposób.
    >
    > mysle ze skojarzy,
    > 3 letnie to juz calkiem kumate jest :) Masz inny pomysl? 'To jest
    > bubu' nie zasze skutkuje

    3 letnie dziecko to już etap atakowania kuchenki ma za sobą. Jasne, że
    mam, w końcu moje dzieci przeżyły parę lat bez porażenia prądem, bez
    poparzeń, poderżniętych gardeł itp. Jakie: "to jest bubu"??? Do dzieci
    mówi się po ludzku, w ojczystym języku.

    >> ...jest z opiekunka zwiazane emocjonalnie.
    >
    > bo opiekunka zachouje sie tak jakby bylo jego matka. Na pewno to nie
    > powod by zabrac dziecko matce,

    Przyjmijmy, że małe dziecko reaguje jak małe zwierzę. Wiesz, co to jest
    wdrukowanie? Jeśli pierwszym obiektem, który zobaczy szczeniak będzie
    kotka, która go wykarmiła, uzna on, że jest kotem.
    Teoria sprawdzona na kocie, który uważał, że jest człowiekiem;-)

    A jak miała się zachowywac opiekunka, która miała zajmować się
    niemowleciem 24h/dobę?

    Ja nie mówię, że to jest powód, żeby zabrać - ja mówię, że w tej chwili
    nie wiadomo, gdzie jest dobro dziecka. Cieszę się, że nie muszę tego
    rozstrzygać (chyba najlepszym rozwiązaniem dla dziecka byłoby, gdyby
    matka i opiekunka zamieszkały razem)

    --
    Pozdrawiam
    Justyna

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1