> Rozroznij dwie rzeczy - jazda po pijanemu to glupota. ihmo pijany kierowca
> powodujacy wypadek powinien byc traktowany jakby usilowal kogos zabic a
> powodujacy wypadek smiertelny - jak morderca. Ale druga sprawa to
> tworzenie jasnego prawa, ktore nie bedzie martwe. A ten przepis bedzie
> martwy bo ciezko bedzie udowodnic pasazerowi ze pomagal pijanemu kierowcy
> (ze nie wspomne o udowodnieniu ze pasazer wiedzial iz kierowca jest
> pijany)

Dlaczego? Są państwa w których ten przepis wyśmienicie funkcjonuje.
Oczywiście nie możemy podchodziź do tego bezkrytycznie, ale wyeliminujemy
sytuacje gdzie komplenie pijany chłystek odwozi kumpli z dyskoteki...