eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPodpis elektroniczny: czy narusza prawo użędnika? › Re: Podpis elektroniczny: czy narusza prawo użędnika?
  • Data: 2014-08-01 23:25:23
    Temat: Re: Podpis elektroniczny: czy narusza prawo użędnika?
    Od: poreba <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 1 Aug 2014 11:48:19 +0200, John Kołalsky napisał(a):

    >> wszelkie zawarte w certyfikacie podpisu kwalifikowanego
    >> informacje o ograniczeniach jego stosowania nie mają z
    >> punktu widzenia naszego prawa żadnego znaczenia. Takim
    >> "ograniczonym" certyfikatem można podpisać wszystko i
    >> będzie to według prawa ważne.
    > Nie wiem, ale wydaje mi się, że tak, tj że można podpisać
    > wszystko. Nie widzę zresztą większego sensu by było
    > inaczej.
    Przepisy o certyfikatach kwalifikowanych nie uznają takiego
    podpisu za nieważny, zdokumentem podpisanym jest IMHO już
    inaczej. Sam podpis elektroniczny przecież jest
    odpowiednikiem podpisu 'mazanego' - technologia istoty tu
    nie zmienia. BTW podobnie jest z innymi 'nowoczesnościami'
    typu licencja, toż to stara oldskulowa dzierżawa.

    Fizyczny osobnik (urzędnik/prokurent/itp.) podpisujący
    dokument w imieniu firmy/instytucji działa w ramach
    upoważnienia. Gdy te uprawnienia przekroczy dokument może
    być nieważny. Jeżeli cieć naskrobie mi na świstu umowę
    sprzedaży auta firmowego nie stanę się przez to jego
    właścicielem (wyda decyzję pozwolenie budowlane). To tak jak
    z pieczątką "z up. ..." - upoważnienie określa zakres
    scedowanych uprawnień. Nikt nie będie podważał, że to cieć
    świstek sporządził, jednak świstek mocy mieć nie będzie.

    Jeżeli chodzi tylko o sytuację gdy Kowalski z UG W Pcimiu
    Dolnym podpisze służbowym certyfikatem kwalifikowanym (np. z
    ograniczeniem na zobowiązania do 50 tys. zł) swoje prywatne
    podanie do innego urzędu to już mam wątpliwości. To przecież
    odpowiednik opatrzenia umowy sprzedaży prywatnego roweru
    podpisem i pieczątką "referent ds. różnych". Znam jednakże
    kilka instytucji przewidujących za takie postępowanie surową
    odpowiedzialność służbową (dotyczy certyfikatów
    kwalifikowanych).

    --
    pozdro
    poreba

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1