eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPlomby gwarancyjne i Allegro - pomocy! › Re: Plomby gwarancyjne i Allegro - pomocy!
  • Data: 2003-11-29 12:09:47
    Temat: Re: Plomby gwarancyjne i Allegro - pomocy!
    Od: "piwek" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Nie jestem prawnikiem ale:
    1. Zglosilbym gdzie sie da. Policja, Urzad skarbowy (moze nie placi
    podatkow? moze cos u neigo znajda itp.) No i zglo koneicznie do allegro i
    popros o porade.

    2. Podaj nam tutaj login tego kolesia. BEdziemy omijac z daleka. Moze kogos
    uchronisz...a i moze ktos bezinteresownie CI pomoze...

    3. Z tego co wiem kupujac od firmy sprzet wysylkowo masz iles tam dni (14?)
    na odeslanie sprzeteu...mozesz po prostu wcofac sie z transakcji i tego
    mozna sie chwycic...

    4. Nie ma prawa zabrac CI monitora i pieniedzy...Albo odsyla Ci monitor albo
    zwraca kase.

    5. dostrarczenie uszkodzonego towaru odbywa sie na koszt sprzedawcy. Tak
    samo jak odeslanie sprzetu.
    Użytkownik "mich" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bq8270$o0b$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam serdecznie!
    > Znalazlem sie wsrod tych "szczesliwych" Allegrowiczow, ktorzy zostali
    > oszukani. Sprawa wygladala tak:
    > Tydzien temu wylicytowalem monitor na Allegro. W opisie aukcji, byla
    pozycja
    > "Gwarancja 6 miesiecy". Monitor dostalem w miare szybko i bylem z niego
    > zadowolony przez...15 minut. Pozniej zaczely sie problemy - mruganie,
    > przygasanie itd..az calkiem zgasl (2 godziny po otrzymaniu). Napisalem do
    > sprzedajacego i otrzymalem odpowiedz, w ktorej przeczytalem: "Pan musi
    > wpłacić 30 zł odsyłając mi go i ja ponoszę takie same koszty wysyłając
    > spowrotem go Panu.Jeśli nie są zerwane strickery, nic nie było przy nim
    > grzebane (bo to jest warunkiem gwarancji)". Oczywiscie, nie rozkrecalem
    > monitora, ale z ciekawosci (przy pakowaniu) rzucilem okiem na te stickery.
    I
    > tu co sie okazalo - plombki zerwane. Tzn sprzedajacy musial nakleic pare
    > takich naklejek i samemu je pozrywac (no bo raczej to nie byl kurier).
    > Monitor mimo wszystko odeslalem, rownoczesnie piszac w mailu, ze nie
    > rozkrecalem, ani w zaden sposob nie ruszalem tych plomb. Dzis otrzymalem
    > odpowiedz, w ktorej sprzedajacy stwierdza, ze to ja pozrywalem plomby i
    > rozkrecilem monitor. I ze ani monitora, ani pieniedzy mi nie odda, bo
    > probuje go oszukac.
    >
    > Jednoznacznie widac sposob dzialania sprzedajacego. Wysyla sprzet (sprawny
    > badz nie) ale z pozrywanymi plombami. W ten sposob unika wszelkich
    problemow
    > zwiazanych z gwarancja.
    >
    > Czy jest dla mnie jakies wyjscie z tej sytuacji. Moge tego Pana pozwac,
    albo
    > chociaz do prokuratury zglosic oszustwo? Posiadam tylko i wylacznie dowody
    > przesylek kurierskich oraz korespondencje mailowa.
    > Bardzo prosze o jakakolwiek pomoc.
    >
    > Pozdrawiam
    > Mich
    >
    > PS. Z tego co mi wiadomo - jest jeszcze conajmniej jedna osob, ktora
    zostala
    > potraktowana przez tego sprzedajacego w taki sposob. Ale nie wiem, czy uda
    > mi sie z nia skontaktowac.
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1