eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPismo a rozmowa telefoniczna. › Re: Pismo a rozmowa telefoniczna.
  • Data: 2006-12-01 08:11:07
    Temat: Re: Pismo a rozmowa telefoniczna.
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Marcin Debowski" 5...@z...router

    > Oj, strasznie zagmatwane.

    A co tu zagmatwanego?

    > Wymogu pisemnego tutaj nie ma,

    Tutaj, czyli gdzie?

    -- w moim żądaniu
    czy
    -- w ustosunkowaniu się do tego żądania

    > więc mogli telefonicznie. Skoro nie dotyczyło to tego pisma, to pewnie było
    > tak, że opowiedziałeś całą historię tej osobie a ona reklamację odrzuciła?

    Której osobie? Tej, która ze mną rozmawiała telefonicznie 14 listopada?
    Ta osoba:

    -- nie miała pojęcia o tym, że powołałem się na tę ustawę
    -- nie miała pojęcia o tym, że poza gwarancją sprzedawca
    jest zobligowany jakimkolwiek innym prawem do świadczenia
    jakichkolwiek czynności wobec swego klienta.

    Stała na stanowisku: Nie wymieniamy na nowe, nie zwracamy gotówki
    i jest to napisane w gwarancji. Gdy powiedziała (starała się to
    powiedzieć) po raz drugi -- przerwałem jej (nieco niegrzecznie)
    mówiąc, iż nie powołuję się na gwarancję, ale na polskie prawo.
    No i tu rozmowa nasza się skończyła. Można by powiedzieć, że urwała się nagle i
    niespodziewanie. :)
    (ale nie z powodów technicznych)

    > Jeśli tak, to czy wspomniałeś o tamtym wcześniejszym piśmie? Jeśli tu też "tak"
    > to zapewne można to uznać, za ustosunkowanie się do pierwotnej reklamacji.
    > Jeśli "nie" to otwarta pozostaje kwestia dowodowa.


    Ponowię pytanie:

    -- Czy na moje pisemne żądanie, sprzedawca powinien się ustosunkować także pisemnie?

    Na takowe ustosunkowanie ma 14 dni. Jak wiadomo -- pismo ma to do siebie,
    że nie zmienia się jego treść wraz z upływem czasu, :) a bywa i tak (akurat
    ZETO Białystok nie lubi dat i jedyne pismo, jakie do mnie przysłano, które
    odebrałem 29 listopada br. nie zostało przez ZETO Białystok opatrzone datą)
    że opatrywane jest datami -- doręczenia, wysłania, sporządzenia itp. Daty
    (?wbrew pozorom?) są czasami istotne. :) Pamiętam zgryźliwą nieco odpowiedź
    pewnej niemieckiej firmy, daną Polakowi, który w swym piśmie zapomniał o dacie:

    -- Odpowiadając na Pana pismo z dnia (bez daty) informujemy, że...

    > > że zakupiłem tam w życiu swym tylko jedną nagrywarkę, wcześniej takowe
    > > nie były produkowane, cena i nazwa nagrywarki wskazuje na rok 2004, nie
    > > na 2003, a ponadto dołączyłem wyraźne kserokopie paragonu i karty
    > > gwarancyjnej, stanowiące załączniki i dowody rzeczonego pisma.
    > > (i przekazanie pisma, i załączników mam pokwitowane)

    > To MZ powinno wystarczyć, ale nie ma się to nijak do 14 dni :)

    Ma się o tyle, że sprzedawca sugeruje w piśmie odebranym przeze mnie 29 listopada,
    iż nie mógł odnaleźć dokumentacji mojej nagrywarki, z powodu tej mylącej daty.
    Innymi słowy -- niejako daje mi do zrozumienia, że i owszem, ustosunkowałby się
    do mego żądania, gdyby nie ta myląca data.

    > > Dziś otrzymałem (wysłane 24 listopada) pismo, w którym poinformowano mnie
    > > o tym, że sprawna nagrywarka czeka na mnie w serwisie.
    > > Ponieważ nagrywarka jest niesprawna
    (http://www.leszekc.w.tkb.pl/toshiba/29%20listopada/
    )
    > > chętnie bym zakończył sprawę informacją, iż w terminie 14 dni nie ustosunkowano
    się do mego
    > > pisma, a więc przyjęto moje żądanie.

    > Może się nie udać. A z rzeczy których powinieneś być jeszcze świadom, to
    > fakt, że sprzedawca mógł Ci tego w ogóle nie naprawiać bo to na Tobie po
    > takim długim czasie od zakupu spoczywa obowiązek wykazania że wada tkwiła
    > w towarze w momencie wydania. Abstrahuję tu od wszystkich innych
    > okoliczności związanych z poprzednimi naprawami.

    No i ja o naprawę nie prosiłem, ale o wymianę na nowy egzemplarz lub o zwrot gotówki.
    Ustawa mówi wyraźnie, że mam dwa lata, licząc od daty zakupu. Ustnie prosiłem latem
    br., a pisemnie właśnie teraz. Na moje ustne prośby sprzedawca (ZETO Białystok)
    twierdził, iż w styczniu br. wprowadzono prawo, zgodnie z którym nie zwraca się
    pieniędzy w takich przypadkach, ale reperuje wadliwe urządzenia do skutku, nie
    precyzując, czym ów skutek ma być. Na moje pytanie, czy chodzi o prawo sprzedawcy,
    uzyskałem odpowiedź, że tak, a na moje stwierdzenie, że obowiązuje nas także prawo
    polskie, uzyskałem odpowiedź, że nie obowiązuje, gdyż zawarliśmy umowę gwarancyjną.
    :)

    Aby było jasne -- ja na tę umowę gwarancyjną się nie powołuję. :) I twierdzę, że
    jej istnienie nie czyni wiadomej ustawy nieważną. (że gwarancja nie unieważnia
    ustawy)

    > > 3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w
    ust. 1,
    > > nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że
    uznał
    > > je za uzasadnione.

    > tak jest :)

    I teraz ponawiam pytanie: Na pisemne żądanie powinienem otrzymać pisemne
    ustosunkowanie się, czy jakiekolwiek? (a jeśli jakiekolwiek -- czy może
    to być na przykład ziewnięcie pracownika/reprezentanta Sprzedawcy)

    > > Nagrywarka była czterokrotnie w serwisie, jeśli nie liczyć tej ostatniej wizyty,
    > > w której nie powołałem się na gwarancję, ale na Ustawę. Niestety sprzedawca nie
    > > przyjmuje do wiadomości faktu, iż powołuję się właśnie na Ustawę, nie zaś na
    > > gwarancję. :) (raz, w rozmowie 22 listopada serwisant przyjął ów fakt do
    > > wiadomości, ale zauważył, iż nie jest prawnikiem)

    > To już jego problem. Gdyby znał swoje prawa odmówiłby Ci reklamacji z co
    > najmniej 2ch powodów z których jeden wymieniłem wyżej.

    A możesz je ponownie podać?

    > > W razie uznania tej rozmowy za ważne ustosunkowanie się -- muszę dowodzić,
    > > iż nagrywarka rzeczywiście nie nagrywa. Mam logi, wykresy, kilkadziesiąt
    > > popsutych płyt (mniej więcej 4 popsute na jedną dobrą, a i ta dobra po kilku
    > > miesiącach staje się niemożliwa do odczytania) kartę gwarancyjną ze śladami
    > > kilkakrotnych napraw, czy raczej wymian (sprzedawca utrzymuje, że są/były to
    > > ,,naprawy przez wymianę'') itp., ale wolałbym sprawę zakończyć jak najszybciej.

    > Ja bym sobie chyba odpuścił. Nowa wyjdzie Ci taniej :)

    I piszesz to jako prawnik czy rebeliant? :) Twoim zdaniem ta ustawa jest pisana
    sobie a muzom? Mnie się wydaje, że jeśli tej ustawy nie będziemy przestrzegać,
    co najmniej będzie ciężko w tym kraju.

    > > ze sprzedaży przez producenta. (I Karen i AC Serwis zauważa, że sprzedawca
    > > zachowuje się nieco ;) dziwnie, i że w razie sporu sądowego mam wygraną sprawę)

    > Uważam, że szanse masz średnie i jeśli dojdzie do rozstrzygnięć sądowych
    > będzie czasochłonny i być może kosztowny proces (biegli) z niepewnym
    > rokowaniem.

    Nagrywarka nie nagrywa i była wielokrotnie wymieniana/naprawiana (notatki
    na karcie gwarancyjnej) a moje żądanie złożyłem w przewidzianym terminie.
    Czyżby więc prawo rzeczywiście nie obowiązywało w tym kraju? :)

    Nagrywarka nie nagrywa, czy raczej nie nagrywa więcej, niż około 3 GB na płytach,
    DVD-R, których pojemność wynosi 4.7 GB. Co ciekawsze -- sprzedawca, twierdząc, iż
    nagrywarka po kolejnej naprawie (co zrozumiałem z pisma sprzedawcy) nagrywa już
    prawidłowo, ale na potwierdzenie swych słów ów sprzedawca nie przekroczył
    w sprawdzaniu owej magicznej granicy 3 GB na płytach DVD-R i jedną taką
    płytę nagrał jedynie do około 1 GB, dołączając wykresy i raporty programów
    testujących, lecz nie dołączając nagranej płyty, a drugą do około 2.5 GB,
    dołączając jedynie płytę bez owych raportów i/lub wykresów. Raporty i wykresy
    pokazujące nagranie około 4 GiB dotyczą jedynie płyty DVD+R.

    -=====================-

    Ale mnie tutaj (w całym tym wątku) chodzi tylko o jedno:

    -- Czy ustosunkowanie się do mego pisemnego żądania powinno być także pisemne?

    -=====================-

    --spacja
    _______ _____________________ _
    (_______) leszekc@@alpha.net.pl | |
    _____ ____ _____ _ _ _____ | |
    | ___) | _ \ | ___ || | | || ___ || |
    | |_____ | | | || ____|| |_| || ____|| |
    |_______)|_| |_||_____)|____/ |_____) \_)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1