W odpowiedzi na pismo z piątek 18 lipiec 2008 21:44
(autor Robert Tomasik
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g5qs4f$ja4$4@inews.gazeta.pl>):

>> No już na końcówce lecę, więc w zasadzie niedługo będziecie mieli i tak
>> spokój.
> Na jakiej końcówce?!

Siebie. Moje zdrowie ostatnio podupadło dość znacznie, a sekta medycznych
coraz bardziej ma mnie gdzieś. Ostatnio opisałem objawy (bóle głowy,
gorączka) jednej neurolożce, to stwierdziła, że głowa mnie boli od
ciśnienia (mam 120/80, więc wzorcowe), a temperatura jej nie pasuje do
diagnozy, więc pewnie mam ją ,,ot tak''. No ale to problem raczej osobisty
niż prawny... Więc żeby nie odbiegać od prawa: czy ktoś znalazł sposób na
niepłacenie haraczu na NFZ? Czy mogę np. zrzec się obywatelstwa polskiego
albo coś w ten deseń i nie płacić? Bym se zaoszczędził na pogrzeb... Marzy
mi się rozsypanie nad Jeziorakiem, ale podobno to nielegalne...

--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.