eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Oszukany przez przedstawiciela operatora tel.kom.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2005-01-02 09:42:31
    Temat: Oszukany przez przedstawiciela operatora tel.kom.
    Od: "Arek P." <a...@i...szczecin.wytnij_to.pl>

    Witam.

    Mam taka sytuacje, ze planowalem zakup tel.kom. na firme.

    Przegladnalem oferty i mialem wybrac miedzy dwoma operatorami. Poniewaz
    wczesniej mialem kontakt z przedstawicielem biznesowym jednego z nich
    zwrocilem sie z pytaniem co moze mi zaoferowac jesli jestem zdecydowany
    na jedna z taryf - wczesniej 'przyprowadzilem' mu dwie firmy, ktore
    przekonalem do pewnej uslugi.

    Przy tamtych kontaktach poinformowal mnie, ze jak bralbym telefon to
    bedzie mogl mi cos zaproponowac extra ponad zwykla oferte.

    Powiedzialem mu czym jestem zainteresowany i zaznaczylem, ze mam
    porownywalna oferte konkurencji wiec musze wybrac.

    Zaoferowal mi przy wybranym przezemnie abonamencie minuty x2 (razy dwa)
    przez pierwsze pol roku. W tym momencie oferta tego opa byla lepsza od
    drugiego mimo ciut drozszego aparatu.

    Zdecydowalem sie podpisac umowe. Podczas jej podpisywania zauwazylem, ze
    w samej umowie nie ma zaznaczonych minut x2 przez pierwsze 6 miesiecy
    wiec zapytalem. Potwierdzil mi promocyjne minuty x2 wiec podpisalem umowe.

    Teraz jest problem ... rozpoczal sie nowy okres rozliczeniowy -
    wczesniej mialem kilka dni starego okresu - i minut extra nie widac.
    Skontaktowalem sie z przedstawicielem za pomoca e-maila. Nie
    odpowiedzial. Przypomnialem sie sms`em - nie odpowiedzial. W koncu
    zadzwonilem i uslyszalem, ze okazalo sie, ze to za niska taryfa aby
    mozna bylo uruchomic minuty x2 - ze w o jeden wyzszej dalo by rade
    (taryfa dwa razy drozsza). Wiec powiedzialem, ze ok ... bedzie mnie to
    wiecej kosztowalo wiec moze zmienmy taryfe abym mogl uzyskac to co mi
    obiecal. Stwierdzil, ze to nie jest mozliwe.

    Jestem wkurzony i czuje sie oszukany. Pytanie co w tym momencie moge
    zrobic? Rozwiazac umowe w zwiazku z nieotrzymaniem tego co zostalo mi
    obiecane? Wychodzi na to, ze przedstawiciel oszukal mnie aby uzyskac
    kolejnego klienta dla swojej firmy.

    --
    Pozdrawiam
    Arek


  • 2. Data: 2005-01-02 09:47:38
    Temat: Re: Oszukany przez przedstawiciela operatora tel.kom.
    Od: Papik <p...@a...net>

    Dnia Sun, 02 Jan 2005 10:42:31 +0100, Arek P. napisał/napisała:
    > zrobic? Rozwiazac umowe w zwiazku z nieotrzymaniem tego co zostalo mi
    > obiecane? Wychodzi na to, ze przedstawiciel oszukal mnie aby uzyskac
    > kolejnego klienta dla swojej firmy.

    zloz pisemna reklamacje w podobnym tonie, z nazwiskami, datami i
    telefonami..
    Powinni miec nagrana ta rozmowe, wiec jest szansa,ze ktos to uzna...
    Jest tez szansa,ze nie uzna, no ale nikt nie daje nic za darmo, co najwyzej
    naciaga naiwniakow :P


    --
    * Zupelnie nie zdawalem sobie sprawy, ze zycie jest tak malo warte *
    PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
    GG: 7070


  • 3. Data: 2005-01-02 10:11:52
    Temat: Re: Oszukany przez przedstawiciela operatora tel.kom.
    Od: "Arek P." <a...@i...szczecin.wytnij_to.pl>

    Papik wrote:
    > zloz pisemna reklamacje w podobnym tonie, z nazwiskami, datami i
    > telefonami..

    To planuje zrobic tuz po spotkaniu z przedstawicielem, z ktorym
    podpisalem umowe.

    > Powinni miec nagrana ta rozmowe, wiec jest szansa,ze ktos to uzna...

    Nie sadze aby nagrywali komorki swoich przedstawicieli.

    > Jest tez szansa,ze nie uzna, no ale nikt nie daje nic za darmo, co najwyzej
    > naciaga naiwniakow :P

    Nie uwazam sie za naiwniaka. Nie oczekiwalem tez niczego za darmo -
    zaproponowano mi cos co mialo sprawic, ze oferta bedzie atrakcyjniejsza
    niz oferta konkurencji. Niestety nie wywiazano sie z tego.

    Dodam, ze nie byl to 'jakis punkt dystrybucyjny' tylko dzial zajmujacy
    sie obsluga firm wiec nie spodziewalbym sie, ze zlozona oferta bedzie
    bez pokrycia :(

    --
    Arek


  • 4. Data: 2005-01-02 10:22:49
    Temat: Re: Oszukany przez przedstawiciela operatora tel.kom.
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    > To planuje zrobic tuz po spotkaniu z przedstawicielem, z ktorym
    > podpisalem umowe.

    wez na to spotkanie dykstafon (ukryj).

    kopie dolacz do reklamacji, a oryginal zachowaj na ew. proces. (chyba
    ze zamierzasz odpuscic)

    P.


  • 5. Data: 2005-01-02 10:43:55
    Temat: Re: Oszukany przez przedstawiciela operatora tel.kom.
    Od: "Arek P." <a...@i...szczecin.wytnij_to.pl>

    Przemek R. wrote:
    >>To planuje zrobic tuz po spotkaniu z przedstawicielem, z ktorym
    >>podpisalem umowe.
    >
    > wez na to spotkanie dykstafon (ukryj).

    Przyznam, ze w zyciu bym o tym nie pomyslal.

    > kopie dolacz do reklamacji, a oryginal zachowaj na ew. proces. (chyba
    > ze zamierzasz odpuscic)

    Wolalbym aneks do umowy przyznajacy mi obiecane minuty niz szarpanie sie
    z opem. Uwazam, ze propozycje zlozone przez ich pracownika sa ich
    propozycjami. To on powinien odpowiadac za ich ewentualne szkody dla
    operatora. Nie wybralem wysokiego pakietu i wychodzi mi na to, ze koszt
    obiecanych minut liczac wg.cennika to 219 zl brutto.

    Smieszne pieniadze a jeszcze smieszniejszy caly problem. Dla mnie
    wieksze znaczenie ma sam fakt 'oferty bez pokrycia' niz warte sa te
    pieniadze.

    Pytanie moje brzmi 'Czy brak minut obiecanych przez przedstawiciela moze
    byc powodem do rozwiazania umowy?'. Chce tylko tego co mi obiecano
    przekonujac do tej sieci. Nieuzyskanie minut odbieram jako oszustwo.

    Napisalem na ta grupe aby poczytac co inni o tym sadza poniewaz moje
    odczucia moga byc 'nie do konca zdrowe' gdyz jestem strona w sprawie.


    --
    Arek


  • 6. Data: 2005-01-02 11:00:09
    Temat: Re: Oszukany przez przedstawiciela operatora tel.kom.
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    > >
    > > wez na to spotkanie dykstafon (ukryj).
    >
    > Przyznam, ze w zyciu bym o tym nie pomyslal.


    tak porpowadz rozmowe by sie przyznal ze wtedy obiecywal, ale zrob to tak
    by sie nie polapal
    >
    > > kopie dolacz do reklamacji, a oryginal zachowaj na ew. proces. (chyba
    > > ze zamierzasz odpuscic)
    >
    > Wolalbym aneks do umowy przyznajacy mi obiecane minuty niz szarpanie sie
    > z opem. Uwazam, ze propozycje zlozone przez ich pracownika sa ich
    > propozycjami. To on powinien odpowiadac za ich ewentualne szkody dla
    > operatora. Nie wybralem wysokiego pakietu i wychodzi mi na to, ze koszt
    > obiecanych minut liczac wg.cennika to 219 zl brutto.


    jak dobrze rozegrasz to byc moze otrzymasz.
    Szczerze watpie by operaor zaryzykowal ze tasma trafi do jakiejs gazety.



    >
    > Pytanie moje brzmi 'Czy brak minut obiecanych przez przedstawiciela moze
    > byc powodem do rozwiazania umowy?'. Chce tylko tego co mi obiecano
    > przekonujac do tej sieci. Nieuzyskanie minut odbieram jako oszustwo.

    i dobrze odbierasz

    P.


  • 7. Data: 2005-01-02 16:26:13
    Temat: Re: Oszukany przez przedstawiciela operatora tel.kom.
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Arek P." <a...@i...szczecin.wytnij_to.pl> napisał w
    wiadomości news:41d7c208@news.home.net.pl...
    >
    > Zdecydowalem sie podpisac umowe. Podczas jej podpisywania zauwazylem, ze
    > w samej umowie nie ma zaznaczonych minut x2 przez pierwsze 6 miesiecy...

    ...a umowę mimo to podpisałeś. I w takiej postaci ona obowiązuje.
    Czego nie ma w umowie tego po prostu nie ma. Rozumiem to że czujesz się
    oszukany ale formalnie raczej wszystko jest w porządku i wątpię abyś
    coś wskórał.

    Alek


  • 8. Data: 2005-01-02 16:54:11
    Temat: Re: Oszukany przez przedstawiciela operatora tel.kom.
    Od: "Arek P." <a...@i...szczecin.wytnij_to.pl>

    Alek wrote:
    >>Zdecydowalem sie podpisac umowe. Podczas jej podpisywania zauwazylem, ze
    >>w samej umowie nie ma zaznaczonych minut x2 przez pierwsze 6 miesiecy...
    >
    >
    > ...a umowę mimo to podpisałeś. I w takiej postaci ona obowiązuje.
    > Czego nie ma w umowie tego po prostu nie ma. Rozumiem to że czujesz się
    > oszukany ale formalnie raczej wszystko jest w porządku i wątpię abyś
    > coś wskórał.

    I tego wlasnie nie moge sobie darowac ... przed podpisaniem upewnilem
    sie co do ilosci obiecanym minut. Dostalem potwierdzenie - niestety
    tylko slowne - i podpisalem.

    Coz ... wszystko bylo by w porzadku gdyby moja skrupulatnosc do
    wymagania wszystkiego na papierze nie zostala uspiona :(

    Prawde mowiac cala zabawa z podpisaniem umowy i wystawieniem faktury za
    telefon trwala 40 min (!) a ja wiedzialem po co przychodze wiec nie
    przebieralem w ofercie. Chcialem juz po prostu to skonczyc i wyjsc - to
    jeden z powodow dla ktorych nie nalegalem na dopisanie tego na papierze.

    Nie spodziewalbym sie, ze oferta przedstawiciela moze byc bez pokrycia
    poniewaz nie bylo to nic wielkiego/kosztownego/wyjatkowego. Czy Ty bys
    mial watpliwosci?


    --
    Arek


  • 9. Data: 2005-01-02 22:23:46
    Temat: Re: Oszukany przez przedstawiciela operatora tel.kom.
    Od: "Robert" <r...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Arek P." <a...@i...szczecin.wytnij_to.pl> napisał w wiadomości
    news:41d7c208@news.home.net.pl...

    Niech zgadnę... era ???

    pozdr.



  • 10. Data: 2005-01-02 23:16:34
    Temat: Re: Oszukany przez przedstawiciela operatora tel.kom.
    Od: Pajączek <p...@o...pl>


    Użytkownik "Arek P." <a...@i...szczecin.wytnij_to.pl> napisał w
    wiadomości news:41d82734$1@news.home.net.pl...

    > Prawde mowiac cala zabawa z podpisaniem umowy i wystawieniem faktury za
    > telefon trwala 40 min (!) a ja wiedzialem po co przychodze wiec nie
    > przebieralem w ofercie.

    Jesteś wkurzony, to rozumiem. A moze w ramach ostrzeżenia innych podaj
    więcej szczegółów, w jaki sposób przedstawicielowi udalo się przeciągnąć
    rozmowy do 40min, bo jak się domyślam była to jego taktyka-zmęczenie
    przeciwnika i doprowadzenie do sytuacji, że tamten chce jak najszybciej
    sfinalizować sprawę, podpisać co mu się podsunie a reszte przyjąć na gębę.

    pozdr

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1