Użytkownik "Marcin B." <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bv5j19$o9v$1@atlantis.news.tpi.pl...

PIPA odpycha od siebie robotę. A złóżcie zawiadomienie, że pracowała w
okresie od .... do .... i pracodawca nie potwierdził na piśmie umowy o
pracę. Obecnie to stanowi wykroczenie (poprzednio też stanowiło, tylko
pracodawca miał 7 dni na wręczenie umowy). Udowodnić stosunek pracy będzie
Wam o tyle łatwo, że macie zaświadczenie z MACRO. Gdyby istniała umowa
cywilnoprawna, to pracodawca miał by jakąś tam obronę, ale skoro nie
istnieje, a stosunek spełnia warunki opisane w kodeksie pracy (praca pod
kierownictwem, w wyznaczonych przez pracodawcę godzinach, brak
odpowiedzialności za skutki no i wynagrodzenie) to moim zdaniem ciężko mu
będzie udowodnić, że to nie była umowa o pracę.

Zawiadomienie ja bym złożył ze złośliwości w Prokuraturze. prokuratura
najpewniej prześle z PIP, choć może do Policji. Przesyłając zobowiąże do
powiadomienia o wyniku. A że na czynności wyjaśniające w sprawie o
wykroczenie organ ścigania (PIP czy Policja) ma 30 dni, no to najdalej za
30 dni ktoś dobierze się do ogona temu pracodawcy. Wówczas - jak wynika z
mojego doświadczenia - facet nabierze nieodpartej ochoty na dogadanie się,
o co w gruncie rzeczy chyba Wam chodzi. A jeżeli przy okazji dostanie
100~200 zł grzywny, to pewnie nikt nie będzie rozparzał, bo to czyste
ks.... tak wykorzystywać pracowników.

Gdyby osób pokrzywdzonych było kilka, to ja bym się nawet pokusił o
imputowanie temu niesolidnemu pracodawcy oszustwa.