eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdwołanie darowizny po śmierci darczyńcy › Re: Odwołanie darowizny po śmierci darczyńcy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "kredytobiorca" <k...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Odwołanie darowizny po śmierci darczyńcy
    Date: 25 Feb 2004 23:11:35 +0100
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 31
    Message-ID: <7...@n...onet.pl>
    References: <c1j5kk$hee$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1077747095 29988 213.180.130.18 (25 Feb 2004 22:11:35
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 25 Feb 2004 22:11:35 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 62.233.231.42, 192.168.243.42
    X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.4) Gecko/20030624
    Netscape/7.1 (ax)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:196626
    [ ukryj nagłówki ]

    > kredytobiorca <k...@o...pl> napisał(a):
    >
    > > Upewnię się, jeśli można: to że jakby się interesowała ojcem, mieszkała z
    > nim
    > > (niecałe 70 lat miał ojciec) i od razu wezwała pogotowie PO zdarzeniu, a
    > nie ta
    > > k
    > > jak było, że dopiero ja i to 2 dni po zdarzeniu włamywałem się do ojca (był
    > > zamknięty od środka) i wzywałem pogotowie - to nic z tego nie zmienia
    > faktu i
    > > nie podpada pod rażącą niedbałość??
    > > Pytam bo nie jestem pewien jaka jest praktyka - a teoria jest co najmniej
    > > dwuznaczna w tym wypadku...:(
    > >
    > Chodzi w tej sytuacji glownie o to, ze ojciec tolerowal zachowanie corki.
    > Obdarowal ja mieszkaniem i nie odwolal darowizny, mimo jej zachowania. Taka
    > sytuacja, utrwalona przez wiele lat, pozwala uznac, ze darczynca przebaczyl
    > corce takie postepowanie. Jesli on jej wybaczyl, to inni nie moga wplywac na
    > te decyzje. Bo to on jest przede wszystkim wladny odwolac darowizne. On
    > czuje, czy obdarowany jest niewdzieczny.
    > Spadkobiercy wystepuja tutaj niejako wyjatkowo. W szczegolnosci wtedy, gdy
    > doszlo do razacej niewdziecznosci, ale darczynca nie zdolal przed smiercia
    > darowizny odwolac. Bo np. nie wiedzial albo nie mial dostatecznego
    > rozeznania, albo tez dowiedzial sie wprawdzie, ale nie zdazyl nic zrobic.

    Czyli - jednym słowem: nasądziłbym się a szanse wygrania są mniejsze niż wygrana
    w Totka...:(
    Dziękuję bardzo za odpowiedź!:)))

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1