eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdszkodowanie za zaginiony twardy dysk, jako dowód rzeczowy › Re: Odszkodowanie za zaginiony twardy dysk, jako dowód rzeczowy
  • Data: 2011-10-26 13:26:32
    Temat: Re: Odszkodowanie za zaginiony twardy dysk, jako dowód rzeczowy
    Od: "boukun" <b...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:j87faq$bsn$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "boukun" <b...@n...pl> napisał w wiadomości
    > news:j86anv$9dn$1@mx1.internetia.pl...
    >
    >> Sprawę wygrałem ostatecznie w sądzie apelacyjnym, zostałem z obu zarzutów
    >> uniewinniony, ale..., od stycznia nie mogę odzyskać dowodu rzeczowego, w
    >> postaci zajętego twardego dysku komputera, bo..., nie mogą go sądowi
    >> urzędnicy nigdzie znaleźć...
    >
    > W wyroku uniewinniajacym sąd powinien również rozstrzygnąć co zrobić z
    > dowodami rzeczowymi. Jak rozumiem, nie w tym problem, ze tej decyzji nie ma?
    > Jesli decyzja zapadła, to należy zwrócić się o wydanie dowodu rzeczowego, a w
    > razie odmowy powiadomić sąd nadrzędny o problemie. Odszkodowania nie da się
    > otrzymać, dokąd nie będzie ostatecznego stanowiska, ze dowód rzeczowy zaginął.
    > Dziwne, no ale takie rzeczy się zdarzają, choć oczywiście nie powinny. Jesli
    > ostatecznie ten dysk faktycznie zginie, to będzie Ci przysługiwać
    > odszkodowanie równe wartości fizycznej dysku oraz ewentualnych
    > udokumentowanych strat spowodowanych utratą danych. Ten drugi czynnik
    > przeważnie ejst niemożliwy do oszacowania.


    Wreszcie coś merytorycznie na temat.
    W wyroku ostatecznym taka decyzja nie zapadła. W pierwszym poście wkleiłem cytat
    z pisma do sądu, "Wniosek o wydanie zajętego dysku twardego komputera". Urzędnik
    tym się zajmujący powiedział raz, że dowód rzeczowy jest w magazynie dowodów
    rzeczowych sądu, innym razem, że tam go nie ma, bo był ostatnio poddawany
    biegłemu, temu słynnemu od "Amoku", i że widoczniesąd ma go dołączonego do akt,
    a jeszcze później, że go nie mogą nigdzie znaleźć, ale, że się napewno znajdzie
    i jak tylko to nastąpi, to da mi znać. To było chyba w maju, od tamtej pory już
    nie biegałem, żeby pytać, mają mój numer telefonu...

    boukun

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1