Re: Odpowiedzialność żony za długi zmarłego męża

Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!not-for-mail
From: jureq <j...@X...to.z.adresuX.op.pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: Odpowiedzialność żony za długi zmarłego męża
Date: Thu, 16 Jun 2005 14:15:51 +0200
Organization: Pro Futuro
Lines: 14
Message-ID: <d8rqhh$ipb$1@opal.futuro.pl>
References: <o...@n...onet.pl> <o...@n...onet.pl>
<d8ri34$fbj$1@opal.futuro.pl> <d8rj0f$fbj$2@opal.futuro.pl>
<o...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: lin.kompas.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: opal.futuro.pl 1118924146 19243 62.233.130.158 (16 Jun 2005 12:15:46 GMT)
X-Complaints-To: u...@f...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 16 Jun 2005 12:15:46 +0000 (UTC)
User-Agent: KNode/0.6.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:305218
[ ukryj nagłówki ]
Robert B. wrote:

>> I proponuję jeszcze raz przeczytać to co pisał Przemyslaw
>> 'Pshemekan'. Być może te długi były długami nie tylko męża ale
>> wspólnymi długami małżeństwa. I wtedy odrzucenie spadku nie bardzo
>> chroni przed ich spłatą
>
> Długi powstały w sposób taki, że mąż wziął 2 kredyty w różnych bankach
> bez jakiejkolwiek wiedzy i zgody żony. Ponadto nie wiadomo, czy były
> to kredyty "na firmę",
> czy na osobę fizyczną - męża.

Bez prawnika się raczej nie obejdzie, ale pawdopodobnie da sie wybronić
przed spłatą