eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdpowiedzialność właściciela konia › Re: Odpowiedzialność właściciela konia
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.
    pl!man.tarnow.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.kki.krakow.pl!not-for-mail
    From: "Piotr K." <r...@d...hoga.and-this-too.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Odpowiedzialność właściciela konia
    Date: Tue, 7 May 2002 11:28:26 +0200
    Organization: News server KKI Krakowski Komercyjny Internet
    Lines: 71
    Message-ID: <ab86nr$qk2$1@nova.kki.krakow.pl>
    References: <ab7vf2$p5d$1@nova.kki.krakow.pl> <ab832g$h6d$1@news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: president.sponsor.com.pl
    X-Trace: nova.kki.krakow.pl 1020763707 27266 195.116.9.217 (7 May 2002 09:28:27 GMT)
    X-Complaints-To: a...@k...pl
    NNTP-Posting-Date: 7 May 2002 09:28:27 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:92589
    [ ukryj nagłówki ]

    "Kaizen" <x...@c...sz> wrote in message
    news:ab832g$h6d$1@news.tpi.pl...
    > Polska to dziwna kraj. Człowiek pcha się na czyjś prywatny teren z
    zamiarem
    > poużywania sobie jego własności i jeszcze ma pretensje, jak nie uda mu
    się.

    a ja nie o to mam pretensję

    > Przecież teren był ogrodzony.

    i właśnie o jakość tego ogrodzenia się rozchodzi

    > Gdyby konie były tylko przywiązane do jakiegoś
    > pala, to też nie byłoby różnicy. Tak czy inaczej nie należy wchodzić na
    > czyjś prywatny teren bez jego zgody.

    oczywiscie

    > Przecież to Twój syn wlazł na czyjś prywatny parkan. Czy nie powinien mieć
    > koszulki z napisem "nie uznaję własności prywatnej"? A w sumie to Ty, bo
    > spełniałeś nad nim opiekę.

    wiem, dlatego napisałem, ze nie chodzi mi o spieranie się z właścicielem
    odszkodowanie tylko o uniknięcie szkody polegającej na tym, ze koń sięgnie
    poza ogrodzenie (bo tak robi czesto obwąchując ludzi, siegając do kieszeni i
    żebrząc o cukier) i ugryzie - tam podchodzi wiele dzieci a jak jest ciasno
    ludzie układają koce choćby o metr od parkanu. Oczywiście mozna skwitowac ze
    wszyscy sa durniami i sami się pchają gdzie nie trzeba. Mozna tez podjąć
    kroki, by uniknąć nieszczęścia. Może wystarczyłaby tabliczka "nie zbliżac
    się do koni, zwierzęta niebezpieczne".

    > > A gdyby ktorys z koni przeskoczył ten parkan? Bez trudu zrobi to kazdy z
    > > nich.
    >
    > Ale tego nie zrobił. Gdyby to zrobił i wyrządził jakieś szkody, to
    > właściciel nie dopełniłby swoich obowiązków. Ale w tej sytuacji trudno o
    coś
    > obwiniać właściciela.

    I w końcu odpowiedziałes mi na pytanie - jak rozumiem gdy kon ugryzie kogoś
    stojacego przy parkanie a nie siedzacego na nim to juz byłoby o co go
    obwiniać. A ja mam podstawy sadzić, ze takie zdarzenia mialy już miejsce i
    chcialbym wiedzieć, czy można zmusic własciciela, ktory ma to w nosie, żeby
    podjął jakies kroki aby się tak nie stało ponownie.

    > I słusznie. Każdy zwierz powinien strzec właśności swego pana ;)

    pod warunkiem, ze ma wyznaczone granice tej własności i ich nie przekracza.

    > A może to schronisko powinno odgrodzić niebezpieczne zwierzęta siatką od
    > koni?

    Rozumiem, ze chodzi ci o turystow. Być może powinno, jeśli tam jest
    niebezpiecznie. Problem w tym ze nie musi i pewnie nie zrobi - to jest
    zapewne teren Lasów Państwowych a nie schroniska. Ale ja pytam o to czy
    własciciel musi, czy nie.

    > Wystarczy szanować własność prywatną.

    Rozumiem i nie szukam swego. Wiem ze nie dopilnowałem syna. Pytam jednak,
    czy właściciel niebezpiecznego zwierzęcia (choćby psa) może je puścić
    samopas stwierdzając "swoje zna, dalej nie pójdzie", czy tez musi
    zabezpieczyc teren tak, zeby nie poszło niezależnie od tego jakie by się nie
    wydawało mądre. Inaczej mówiąc, czy tabliczki "uwaga zły pies" to tylko
    zwyczaj, czy też wynika to z formalnej konieczności ostrzegania przed
    niebezpieczeństwem.

    PiK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1