eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Odmowa przyjecia mandatu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2008-01-14 05:45:26
    Temat: Odmowa przyjecia mandatu
    Od: "JarY" <j...@p...onet.pl>

    Witam
    Wczoraj mialem nie miła sytuacje.
    Szedłem z dziewczyna na rynek na WOSP, po drodze spotkałem kumpli którzy
    spozywali alkohol.I zatrzymałem sie na chwile zeby pogadac,wtedy podjechała
    Policja i zaczela nas spisywac. Wmowili mi ze pilem alkohol z nimi i chcieli
    mi wpisac mandacik,ale go nie przyjałem ponieważ go nie spozywalem(kumple
    przyjeli) Wiec zawiezli mnie na komisariat i sporzadzili wniosek do sadu
    grodzkiego.( Acha wczesniej pilem z dziewczyna wino i alkomat pokazal troche
    ponad 0,7)
    I teraz mam pytanie. Czy sad mi uwierzy ze nie spozywalem z nimi tego
    alkoholu?
    Jestem po studiach wyzszych pedagogicznych i nie bawi mnie spozywanie
    alkoholu w miejscach publicznych.
    Pozdrawiam



  • 2. Data: 2008-01-14 09:12:06
    Temat: Re: Odmowa przyjecia mandatu
    Od: "Regand" <r...@v...pl>

    > Policja i zaczela nas spisywac. Wmowili mi ze pilem alkohol z nimi i
    > chcieli

    A ty co bys na miejscu policjantow pomyslal? Po prostu byles w zlym miejscu
    o zlej porze... :)

    A co do sadu to to czy uwierzy czy nie to nie wiadomo ale nie licz na to.

    -
    R



  • 3. Data: 2008-01-14 09:26:38
    Temat: Re: Odmowa przyjecia mandatu
    Od: Mis Puchatek <a...@a...pl>

    Użytkownik Regand napisał:
    >> Policja i zaczela nas spisywac. Wmowili mi ze pilem alkohol z nimi i
    >> chcieli
    >
    > A ty co bys na miejscu policjantow pomyslal? Po prostu byles w zlym miejscu
    > o zlej porze... :)
    >
    > A co do sadu to to czy uwierzy czy nie to nie wiadomo ale nie licz na to.

    A co z zeznaniami np. towarzyszacej mu dziewczyny? "Był ze mna,
    wypilismy wino, a nie stal z kolesiami i nie zlopal z gwinta".




    Mis Puchaty
    --
    Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
    "Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
    A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
    Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.



  • 4. Data: 2008-01-14 11:46:31
    Temat: Re: Odmowa przyjecia mandatu
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    JarY wrote:
    > Witam
    > Wczoraj mialem nie miła sytuacje.
    > Szedłem z dziewczyna na rynek na WOSP, po drodze spotkałem kumpli którzy
    > spozywali alkohol.I zatrzymałem sie na chwile zeby pogadac,wtedy podjechała
    > Policja i zaczela nas spisywac. Wmowili mi ze pilem alkohol z nimi i chcieli
    > mi wpisac mandacik,ale go nie przyjałem ponieważ go nie spozywalem(kumple
    > przyjeli) Wiec zawiezli mnie na komisariat i sporzadzili wniosek do sadu
    > grodzkiego.( Acha wczesniej pilem z dziewczyna wino i alkomat pokazal troche
    > ponad 0,7)
    > I teraz mam pytanie. Czy sad mi uwierzy ze nie spozywalem z nimi tego
    > alkoholu?
    > Jestem po studiach wyzszych pedagogicznych i nie bawi mnie spozywanie
    > alkoholu w miejscach publicznych.
    > Pozdrawiam
    >
    >

    Jakbyś miał zero, to byłoby łatwiej.
    W sądzie niech dziewczyna i reszta kolegów zaświadczy, że z nimi nie piłeś.
    Reszta to rzut monetą, albo ci sędzia uwierzy, albo nie. Wszystko zalezy
    od pierwszego wrażenia.


  • 5. Data: 2008-01-14 12:23:33
    Temat: Re: Odmowa przyjecia mandatu
    Od: "T" <t...@p...onet.pl>


    > Jestem po studiach wyzszych pedagogicznych i nie bawi mnie spozywanie
    > alkoholu w miejscach publicznych.

    Myslisz, ze kwestia wyksztalcenia ma tu rzeczywiscie jakies znaczenie? Bo ja
    nie.

    Co do meritum... jezeli nie zeznania, to juz nic, a nawet z zeznaniami szanse
    sa raczej srednie...

    Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2008-01-14 14:28:20
    Temat: Re: Odmowa przyjecia mandatu
    Od: "JarY" <j...@p...onet.pl>


    >
    > Co do meritum... jezeli nie zeznania, to juz nic, a nawet z zeznaniami
    szanse
    > sa raczej srednie...

    To co miałem za darmo płacic 100 złotych za spozywanie alkoholu skoro go tam
    nie spozywalem???!!!



  • 7. Data: 2008-01-14 14:38:18
    Temat: Re: Odmowa przyjecia mandatu
    Od: castrol <j...@b...pl>

    On 14 Sty, 15:28, "JarY" <j...@p...onet.pl> wrote:

    > To co miałem za darmo płacic 100 złotych za spozywanie alkoholu skoro go tam
    > nie spozywalem???!!!

    Pytanie takze gdzie to bylo, bo samego przepisu zakazujacego
    spozywania alkoholu w miejscu publicznym to nie ma.
    Poza tym szykuj po prostu swiadkow, kazdy z ukaranych to takze dobry
    swiadek.

    Pytanie tylko komu sad uwierzy, czy wam, czy policjantom, ktorzy
    zapewne nawet nie beda pamietac calej sytuacji :)


  • 8. Data: 2008-01-14 22:07:23
    Temat: Re: Odmowa przyjecia mandatu
    Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>

    Użytkownik "T" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:7fea.000000ae.478b5444@newsgate.onet.pl...


    >> Jestem po studiach wyzszych pedagogicznych i nie bawi mnie spozywanie
    >> alkoholu w miejscach publicznych.

    Tym bardziej potrafisz ocenić sytuację.


    > Co do meritum... jezeli nie zeznania, to juz nic, a nawet z zeznaniami
    > szanse
    > sa raczej srednie...-

    Są żadne. Dlatego Temida ma przepaskę na oczach.


    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"


  • 9. Data: 2008-01-15 06:50:30
    Temat: Re: Odmowa przyjecia mandatu
    Od: "JarY" <j...@p...onet.pl>

    Ok przyjmujemy ze jestem winny. Ile moge dostac mandatu?
    Ale naprawde prawo by bylo do dupy jakby mi nie uwierzyli.Nie widzieli mnie
    ze pilem,a stalem tam jakies 5 minut. Kamer nie ma,wiec na jakiej podstawie
    moga mi udowodnic ze pilem? Koledzy przyjeli bo pili. Ale dlaczego Ja mialem
    przyjmowac mandat skoro go z nimi nie pilem.



  • 10. Data: 2008-01-15 07:05:07
    Temat: Re: Odmowa przyjecia mandatu
    Od: qwerty <q...@p...fm>

    JarY pisze:
    > Ok przyjmujemy ze jestem winny. Ile moge dostac mandatu?
    > Ale naprawde prawo by bylo do dupy jakby mi nie uwierzyli.Nie widzieli mnie
    > ze pilem,a stalem tam jakies 5 minut.

    A ty możesz udowodnić, że nie piłeś?

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1