eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoObrona przed hipoteką › Re: Obrona przed hipoteką
  • Data: 2005-02-08 07:23:15
    Temat: Re: Obrona przed hipoteką
    Od: "MałGosia" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    HuSadam napisał
    > --------Niezupełnie tak. Kupiłem dom obciążony hipotecznie.
    > Wykazałem, że
    > cześć wpisów oparta została na nieuwzględnieniu rozdzielności
    > majatkowej,
    > już po jej orzeczeniu, gdy nie wiadomo było którego z współmałżonków
    > własnością jest dom lub w jakiej części - komornik chyba powinien
    > złożyć
    > wniosek o podział majątku aby zająć część męża - dłużnika. Żona
    > bowiem
    > uzyskała rozdzielność właśnie z powodu niefrasobliwości męża.
    > Uzyskała też
    > rozwód i sama wniosła o podział, w wyniku którego sąd przyznał jej
    > dom w
    > całości. Żona nie miała żadnych zaległości. A wpisy w hipotece
    > pojawiają się
    > nadal, po orzeczeniu rozdzielności.

    No .. to wiele wyjasnia :) I teraz wszystko zalezy od tego w jakim
    stanie byla ksiega w momencie gdy kupiles dom. Tzn kto byl ujawniony
    jako wlasciciel. Bo jesli ta zona nigdy nie zlozyla zadnych dokumentow
    do sadu ksiegowowieczystego stanowiacych o tym, ze zostala jedynym
    wlascicielem to nic dziwnego, ze obciazenia nadal sie pojawialy.

    Sąd więc wstrzymał egzekucję w 2000 roku
    > i sprawa stoi w miejscu. Nie są egzekwowane przez komornika nawet te
    > wpisy,
    > które pochodza sprzed 12 lat. Nie bardzo wiem, czy warto ruszać te
    > sprawę,
    > czy nadal spokojnie czekać aż się zestarzeję.
    > Swoją droga księgę wieczysta przeglądałem podczas kupna domu
    > dokładnie ale
    > nie było tam dokumentów, na podstawie których Sąd dokonał wpisu na
    > wniosek
    > ZUS. Sprawa śmierdzi na kilometr samymi błędami więc nie wiem co
    > robić.
    > Ostatnio przyplatał sie do domu przedstawiciel ZUS i coś przebąkiwał
    > o
    > przedawnieniu długów stąd moje pytanie, czy długi hipoteczne się
    > przedawniają.

    Czy sie przedawniaja czy nie (tego nie wiem, nie moja dzialka :) to
    nie licz na to, ze one znikna z ksiegi same. Zeby to wszystko
    wyczyscic musisz sam zlozyc wniosek do sadu. A ze z Twojego opisu
    wyglada na to, ze sprawa jest faktycznie zagmatwana radzilabym mimo
    tych 15 kilometrow umowic sie na rozmowe z przewodniczacym wydzialu.
    Bo pewnie jeszcze nie raz z racji balaganu w papierach ktos sie
    przyplacze w zwiazku z ta sprawa i bedziesz musial okazywac sterty
    dokumentow zamiast wyslac urzednika na drzewo (czyli do archiwum
    ksiag, zeby sobie sprawdzil, w jaki sposob stan prawny zostal
    uregulowany)

    pozdrawiam
    Gosia


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1