eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoksiazeczki mieszkaniowe › Re: [OT] ksiazeczki mieszkaniowe
  • Data: 2004-04-28 06:36:51
    Temat: Re: [OT] ksiazeczki mieszkaniowe
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    In article <c6mh3n$1hiq$1@news.mm.pl>, Nixe wrote:

    > Truizmem jest "nie rób drugiemu, co tobie niemiłe".
    Czyli w omawianym przypadku "nie rób sobie jaj z innych". Tyle, że
    piszesz również, że czasami jaja można sobie robić. Więc co to niby za
    truizm?

    >> Dałaś mi do zrozumienia, że moje poczucie humoru jest niskich lotów.
    >> Nie jest to miłe zachowanie.
    > A cóż jest niemiłego w uświadomieniu komuś, że jest niekulturalny?

    Ja o jednym, ty uparcie o zupełnie czym innym. Dałaś mi do
    zrozumienia, że moje poczucie humoru jest niskich lotów. Tak? To nie
    jest miłe zachowanie. Tak? Nie można być niemiłym dla innych. Tak?

    >Ironia nie implikuje braku kultury.

    No wreszcie to do ciebie dotarło!

    Ponieważ wreszcie zaskoczyłaś, to ja już kończę. Przy okazji będziesz
    miała okazję dowiedzieć się co naprawdę znaczy EOT i jak nie robi się
    z gęby cholewy.
    W kwestii wątków, kt. zrodziły się przy okazji
    zadałam, a właściwie _ponownie_ zadałam ci pytania, kt. uparcie
    unikasz, może tym razem doczekam się odpowiedzi. Zerknę więc bez
    większych nadziei na twoją odpowiedź, ale i tak cieszę się, że
    wreszcie pojęłaś co to takiego ta ironia.
    Czyli co? EOT. Patrz i ucz się.

    >> To z kogo jeszcze?
    >
    > Wróć do postu, w którym pisałam na ten temat.

    Wróciłam. Można jeszcze z innych, gdy będą "zdawać sobie sprawę z
    tego, że ktoś z nich żartuje i nie przyjmą tego za dobrą monetę".
    Widzę więc, że zgadzamy się co do oceny markxa, więc cała ta twoja
    burza nie była potrzebna.

    >>> Może spytam wprost - czy uważasz, ze Twoje nabijanie się z MarkX'a,
    >>> który po prostu był totalnie zielony w temacie i miał do tego prawo,
    >>> jest konsekwencją jego niewiedzy?
    >> Przecież już pisałam, że nie.
    > Czyżby? Może wskażesz mi konkretny cytat

    <s...@l...localdo
    main>

    >>> Więc może rozwiń pytanie, bo nie wiem, o jakie konkretne
    >>> "nieprzedstawianie się komuś" Ci chodzi.

    Powtarzam: ktoś rozmawia z osobą, która się przedstawiła, ten ktoś się
    nie przedstawia; osoba, która się przedstawiła, przedstawia się
    jeszcze raz, w nadziei, że wreszcie pozna nazwisko rozmówcy (może nie
    dosłyszał, może nie załapał), ale rozmówca uparcie pozostaje
    anonimowy. Czy to jest miłe zachowanie?

    Renata

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 28.04.04 08:43 Nixe

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1