> ostatnio wdałem się w dyskusję na temat legalizacji narkotyków w Polsce.
> Przy jej okazji dowiedziałem się od studentki 3 roku prawa, że w Polsce
> od początku 2004 roku istnieje na powrót jakiś zapis o "możliwości
> posiadania małej ilości na własne potrzeby". Szczerze mówiąc nie chce mi
> się wierzyć, że nastąpił jakikolwiek powrót do tego owej formuły, bo
> pamiętam, ze ten zapis został zlikwidowany, bo był uznany za bubel
> prawny. Niemniej jednak, nie mam żadnego autorytetu ani argumentów aby
> zarzucić koleżance mówienie nieprawy. Zatem, jak to naprawdę wygląda?

prawda jest taka ze jak sie pisze o narkotykach to lepiej swojego nazwiska
nie podawac :-)
to raz a dwa ze niestety Twoja kolezanka albo jest niedouczona albo chce
sie kolegi pozbyc.
Zlikwidowano tą "mala ilsoc na wlasne potrzeby".

P.