>>> http://www.tworzenie-stron.ovh.org/projektowanie-str
on-www.htm
>> <cyt. ze strony>
>> Orientacyjna cena od 150 złotych (przeważnie za serwis 300-450) +22% w
>> przypadku faktury Vat.
>> </cyt. ze strony>
>> Czyli bez faktury to bez VATu. Jak pięknie to napisane, że jest się
>> nie-uczciwym przedsiebiorcą....

> Wiesz co... ja bym to zakwalifikowała jako oszczerstwo, zwłaszcza że to
> taka grupa. Może rzucając takie oskarżenia przedstawiłbyś się imieniem i
> nazwiskiem?


1. Gdzie widzisz oskarżenie? Ja widzę przytoczenie faktu (cytat ze storny) i
komentarz. Wg mnie - trafny.
2. Oczekujesz podpisania sie imieniem i nazwiskiem, nie czyniac tego samemu?
OK, podpiszę się jak Ty.

> PS Jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy, że tak ktoś może to odebrać.

Odebrałem tak, jak jest napsiane. Jak chcę fakturę, to doliczone zostanie
22%. Czy ktoś to odebrał inaczej? Nie sądzę.

> Ale widocznie głodnemu chleb na myśli...

Jestem bardzo głodny... spragniony.... wynajdywaniem oszustw podatkowych :)

> TMK
SP

do góry

Czapla wrote:

> Nie przymkną za coś takiego?

Linka do strony można dać i nie ma o co pytać.
To istota działania www w internecie.
Co innego skopiować coś na własną stronę.

do góry

<s...@a...pl> writes:

>>>> http://www.tworzenie-stron.ovh.org/projektowanie-str
on-www.htm
>>> <cyt. ze strony>
>>> Orientacyjna cena od 150 złotych (przeważnie za serwis 300-450)
>>> +22% w przypadku faktury Vat.
>>> </cyt. ze strony>
>>> Czyli bez faktury to bez VATu. Jak pięknie to napisane, że jest
>>> się nie-uczciwym przedsiebiorcą....
>
>> Wiesz co... ja bym to zakwalifikowała jako oszczerstwo, zwłaszcza
>> że to taka grupa. Może rzucając takie oskarżenia przedstawiłbyś się
>> imieniem i nazwiskiem?
>
>
> 1. Gdzie widzisz oskarżenie? Ja widzę przytoczenie faktu (cytat ze
> storny) i komentarz. Wg mnie - trafny.

Ale tu nie chodzi o fakturę VAT, tylko o fakturę Vat. Zbieżność nazw
zapewne zupełnie przypadkowa.

do góry

> Ale tu nie chodzi o fakturę VAT, tylko o fakturę Vat. Zbieżność nazw
> zapewne zupełnie przypadkowa.


Aaaaaa... Faktura Vaticana. Dopiero zrozumiałem ;-)

do góry