> Sugerujesz że fakt iż:
> a. zablokuję odbiór poczty od ciebie
> b. wyłączę serwer (MÓJ SERWER) blokująć wszystkim przesyłanie
> poczty do mnie
> c. w ogóle nie kupię serwera (jakieś 99%++ populacji w .pl)
> jest:
> 1. "wymierzaniem sprawiedliwości"
> 2. czynem za który "dostaje się po skórze" ?
>
> Hm... Rzekłbym że pora iść spać :)
>


Niczego takiego nie sugeruje, co wiecej zgadzam sie z Toba
- wykluczywszy moze ostatnie zdanie ;-), ale pytam o co innego.

Poczty kazdemu wolno nie odebrac, w szczególnosci
za pomoca strzegacego wrót firmy admina. Tak jak wolno odeslac
listonosza z pelna torba, a nawet wyrzucic nieotwarty list
do kosza.

Czyli wylaczaj, zamykaj, okopuj - bo to Twoje.

Ale co z odwetowym samosadem?

Jak wobec grozby wpisania na inkwizytorskie listy firma A
ma wyslac info handlowe firmie B?

Albo jak spytac, czy firma B chce info handlowe?

Bo - zdaje sie - dochodzimy do wniosku, ze w ogóle nie mozna
za pomoca poczty elektronicznej ... Absurd.

(Niedawno wyslalem 10 pytan "Czy chcecie info na temat ...",
wylacznie na adresy firm, oznaczone "Kontakt".
Jakby ktos pytal, to kazdy list inny, pisany indywidualnie, itp.
Jeden z szeryfów depesze wyrzucil (OK - jego zbójeckie prawo),
a mnie odwetowo chcial kroic nozem za pomoca inkwizycyjnych
list (VETO) i pozwu sadowego).

I czy samosad odwetowy jest dozwolony?

Mam kilka propozycji:

1. Jasno napisac, ze nie wolno mi nic wyslac do kogos, kogo nie znam.
(Nawet zapytania, czy ty to ta Zoska, która ..., itd, itd, ...).
Wariant maksymalny, ale trudno. Jak rozumiem, byloby to
usankcjonowanie tego, co chca szeryfowie -> morplik.

2. Wolno, gdy adres jest publicznie udostepniony (oznaczony?)
jako adres do korespondencji handlowej.

3. Wolno w domienie com, (biz?), czy w adresie info, reklama, (?).

4. No i mozna by wreszcie zdefiniowac spam ...

Wydaje mi sie, ze netykieta moze tu wypracowac przyzwoite
rozwiazania, które prawo mogloby z czasem poblogoslawic.
O ile sie nie myle (a nawet jestem pewien po odbiorze porannej
poczty) aktualna ustawa o ochronie nadaje sie do kosza.

pozdro
---
V.