eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNie stać, tylko iść › Re: Nie stać, tylko iść
  • Data: 2023-05-14 13:05:35
    Temat: Re: Nie stać, tylko iść
    Od: nadir <n...@h...org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 14.05.2023 o 10:49, Shrek pisze:

    > Pomijasz trzecie rozwiązanie - pieszy jest świętą krową wszędzie;) A tak
    > na poważnie ja popieram 1. Ale to temat na inny temat. Tu rozmawiamy jak
    > przypisać pierwszeństwo pieszemu, żeby jakaś mądra inaczej głowa nie
    > napisała że pierwszeństwo pieszego, oznacza że ma on pierwszeństwo jak
    > nic nie jedzie co się przyjęło okreslać jako "ustąpienie pierwszeństwa":)

    Dlatego wprowadzenie pierwszego rozwiązania przy jednoczesnej likwidacji
    90% "zbędnych" przejść rozwiązuje ten problem.
    Przejście oznaczone znakami, i/lub z sygnalizacją daje bezwzględne
    pierwszeństwo pieszemu, wszędzie poza pieszy pierwszeństwa nie ma i
    wchodzi gdzie mu się podoba, ale zawsze na własne ryzyko.

    > Eeee, nie do końca - kładki i przejścia podziemne, to na jakiś
    > obwodnicach.

    Dlaczego tylko na obwodnicach? Jeżeli tylko jest miejsce, to lepsze to
    nawet niż świata. Na światłach też ludzie potrafią ginąć, na kładce
    jedynie jak się z niej rzucą.

    > W mieście ludzie nie szczury i ma być bez kombnowania - jak
    > duży ruch i kilka pasów to światła.

    Jw. tam gdzie się da kładki i przejścia podziemne, że drogo? No trudno.

    > No ale co - prawo chodu postulujesz?

    Prawo do "bezkarnego" przechodzenia przez jezdnię.

    > A co do wiedzy o przepisach to jest w podstawówce wychowanie komunikacyjne czy
    jakoś tak.

    Raz, że wszyscy kładą na to lachę, i nauczyciele, i uczniowie, dwa to
    jest kupa ludzi, która szkoły dawno pokończyła i nigdy o czymś takim jak
    PoRD nie słyszała albo uważa, że ono dotyczy tylko kierowców.
    Dodatkowo w dzisiejszych czasach wystarczy na tiktoku czy jutubie rzucić
    hasło, że teraz piesi mają pierwszeństwo na pasach a oni już uważają, że
    nabyli nieśmiertelność na tą okoliczność.

    > Chodzi, chodzi - cała dyskusja "o wchodzeniu" się o to opiera/

    Nie jedyne to miejsce gdy nasze prawo jest mętne i pozwala na dużo
    interpretacji albo nie nadąża za zmieniającymi się czasami.
    Rozwiązanie niemieckie dużo by tu dobrego przyniosło.

    > A do czesu zdania egzaminu zakaz wychodzenia poza strefę zamieszkania?

    Nie, może sobie chodzić. Ale jak się wpiedroli pod samochód, nawet na
    pasach, to przyjmujemy domyślnie, że wina leży po jego stronie.
    Odwrotnie niż teraz, że to kierowca jest "zawsze" winny.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1