eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNazwisko po rozwodzie › Re: Nazwisko po rozwodzie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Przemyslaw Lipin" <p...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Nazwisko po rozwodzie
    Date: Thu, 27 Mar 2003 16:51:43 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 31
    Sender: p...@o...pl@pepe.hechtsheim.wohnheim.uni-mainz.de
    Message-ID: <b5v6n7$kk0$1@news.onet.pl>
    References: <b5v42h$pk$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: pepe.hechtsheim.wohnheim.uni-mainz.de
    X-Trace: news.onet.pl 1048780327 21120 134.93.57.131 (27 Mar 2003 15:52:07 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 27 Mar 2003 15:52:07 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:138079
    [ ukryj nagłówki ]


    "Paweł" <l...@i...pl> schrieb im Newsbeitrag
    news:b5v42h$pk$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Witam!
    >
    > Jak to jest z nazwiskiem kobiety po rozwodzie: czy można od niej żądac
    > powrotu do panieńskiego nazwiska jeśli jest się powodem?? I czy w ogóle
    > istnieje jakaś inna forma zainicjowania sprawy rozwodowej, prócz pozwu
    > jednej strony przeciw drugiej? (np. wspólny wniosek stron o rozwiązanie
    > małżeństwa, jak w starożytnym Rzymie)???
    > Może znalazłby się jakiś wzór pozwu?...
    >

    Nie mozna zadac tego od zony (ani od meza, jesli przyjal przy slubie
    nazwisko panienskie zony). Czyli jesli zona jego rzekomej "szarej eminencji
    Waszyngtonu" pana Wolfowitza wziela by z nim slub w Polsce i tu sie
    rozwodzila, to jej eminentny maz nie moglby zadac od niej, aby wrocila do
    panienskiego nazwiska. Nie ma znaczenia, kto wnosi o udzielenie rozwodu.
    Rozwiedziony malzonek moze jednak w ciagu trzech miesiecy od uprawomocnienia
    sie wyroku rozwodowego wrocic do swojego poprzedniego nazwiska poprzez
    oswiadczenie zlozone kierownikowi USC (art. 59 kro).
    W starozytnym Rzymie nigdy nie bylismy i tym bardziej nie jestesmy, wiec nie
    ma u nas "rozwodu na wniosek". Kazdy sklada pozew za siebie i nie ma zadnego
    "rozwodu na zyczenie". Sad nie udzieli rozwodu, chocby obydwie strony bardzo
    tego chcialy, jesli nie spelni sie przeslanka zupelnego i trwalego rozkladu
    pozycia malzenskiego.

    pozdr
    Przemek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1