>Martwie sie tym bo poszli takze do domu kolegi, zabrali mi z tysiac filmow
>na CD, mp3, itd. Ja tego nei mam ale nawet do linuxa sie doczepili. Czy
>majac firme musze miec na niego jakies dokumenty czy cos takiego???

rada na zalatwienie sprawy licencji, jak rowniez "darmowosci" i
wynikajacego z tego podatku:
idz do najblizszego sklepu i kup gazete, do ktorej jest zalaczony
linux z dystrybucja ktorej uzywasz (kup na firme).

masz zalatwiona kwestie legalnosci: kupiles linuxa wraz z gazeta na
firme, a licencja mowi ze mozesz sobie uzywac do woli.
oraz masz zalatwiona kwestie darmowosci i wynikajacego z tego podatku:
nie wziales za darmo, a zaplaciles za niego (pewnie cie wyjdzie ze
20pln ;-)

wiec z zadnej strony nie mozna ruszyc linuxa ktory masz w firmie ;-)

za glupie 20pln bedzies zmial spokojny sen, chyba warto?

pozdrawiam,
Cyb