eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kupiłem bubla - co wolno mi a co sprzedawcy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2009-12-29 13:51:47
    Temat: Kupiłem bubla - co wolno mi a co sprzedawcy?
    Od: dexter74 <d...@g...com>

    4-go grudnia kupiłem odtwarzacz DVD.
    Po 4 dniach wyszło, że ma parę wad.
    Oddałem do sklepu, o zwrocie kasy sprzedawca nie chciał słyszeć.
    Przyjął sprzęt do serwisu. W zgloszeniu napisałem, że domagam się
    zwrotu pieniędzy.
    Po kilku dniach otrzymałem poleconym pismo, że na zwrot kasy liczyć
    nie mogę. "w chwili, gdy reklamowany produkt powróci z serwisu
    zapraszamy do sklepu w celu wymiany na nowy model lub inny produkt z
    naszej oferty w cenie pierwotnego zakupu".

    I teraz pytanie - jeśli się okaże, że odtwarzacz ma te same wady,
    ktore miał i pozostałe egzemplarze tego modelu też - czy sprzedawca
    musi mi zwrócić kasę, czy może wcisnąć mi coś innego?


  • 2. Data: 2009-12-29 14:35:49
    Temat: Re: Kupiłem bubla - co wolno mi a co sprzedawcy?
    Od: "P.H." <k...@g...w.sieci>


    Użytkownik "dexter74" <d...@g...com> napisał w wiadomości
    news:f0978205-41da-4bb2-a55a-af4b5eff630a@k23g2000yq
    a.googlegroups.com...
    4-go grudnia kupiłem odtwarzacz DVD.
    Po 4 dniach wyszło, że ma parę wad.
    -------------------
    a te wady to działanie niezgodnie z instrukją czy działanie niezgodnie z
    Twoimi oczekiwaniami?


  • 3. Data: 2009-12-29 15:22:48
    Temat: Re: Kupiłem bubla - co wolno mi a co sprzedawcy?
    Od: Jingiel <x...@x...pl>


    > I teraz pytanie - jeśli się okaże, że odtwarzacz ma te same wady,
    > ktore miał i pozostałe egzemplarze tego modelu też - czy sprzedawca
    > musi mi zwrócić kasę, czy może wcisnąć mi coś innego?

    A jakie to są konkretnie wady???


    Jingiel


  • 4. Data: 2009-12-29 17:52:46
    Temat: Re: Kupiłem bubla - co wolno mi a co sprzedawcy?
    Od: dexter74 <d...@g...com>

    On 29 Gru, 16:22, Jingiel <x...@x...pl> wrote:
    > > I teraz pytanie - je li si oka e, e odtwarzacz ma te same wady,
    > > ktore mia i pozosta e egzemplarze tego modelu te - czy sprzedawca
    > > musi mi zwr ci kas , czy mo e wcisn mi co innego?
    >
    > A jakie to s konkretnie wady???
    >
    > Jingiel


    Oj, długo wymieniać ;-)
    Ma złącze USB - z trzech pendrive'ów odczytuje tylko jeden, drugiego
    nie widzi wcale a trzeci jest widoczny, ale zawartość nie daje się
    odczytać.
    Niektórych filmów nie da się "przewinąć" lub skoczyć do konkretnego
    czasu.
    Zdjęcia - przeglądanie to mordęga - wczytanie foty trwa bardzo długo a
    ich jakośćjest delikatnie mówiąc tragiczna.
    Na liście plików widać nieistniejące pliki (oczywiście nie do
    otwarcia, bo realnie ich tam nie ma...).
    I parę mniejszych wad.


  • 5. Data: 2009-12-29 18:18:35
    Temat: Re: Kupiłem bubla - co wolno mi a co sprzedawcy?
    Od: RadoslawF <r...@w...pl>

    Dnia 2009-12-29 18:52, Użytkownik dexter74 napisał:

    > Oj, długo wymieniać ;-)
    > Ma złącze USB - z trzech pendrive'ów odczytuje tylko jeden, drugiego
    > nie widzi wcale a trzeci jest widoczny, ale zawartość nie daje się
    > odczytać.
    > Niektórych filmów nie da się "przewinąć" lub skoczyć do konkretnego
    > czasu.
    > Zdjęcia - przeglądanie to mordęga - wczytanie foty trwa bardzo długo a
    > ich jakośćjest delikatnie mówiąc tragiczna.
    > Na liście plików widać nieistniejące pliki (oczywiście nie do
    > otwarcia, bo realnie ich tam nie ma...).
    > I parę mniejszych wad.

    W instrukcji nie podali jak sformatowane pendrivy widzi
    i do jakiej wielkości ?
    Z mojego doświadczenia nie rozpozna sformatowanego pod NTFS.

    Pozdrawiam


  • 6. Data: 2009-12-29 18:56:50
    Temat: Re: Kupiłem bubla - co wolno mi a co sprzedawcy?
    Od: Maseł <m...@p...onet.pl>

    dexter74 wrote:
    > Oj, długo wymieniać ;-)
    > Ma złącze USB - z trzech pendrive'ów odczytuje tylko jeden, drugiego
    > nie widzi wcale a trzeci jest widoczny, ale zawartość nie daje się
    > odczytać.

    Pewnie odczytuje tylko FAT i to do 4 GB

    > Niektórych filmów nie da się "przewinąć" lub skoczyć do konkretnego
    > czasu.

    Wiele odtwarzaczy tak ma na DIVX'ach. Z filmami DVD powinien sobie
    radzic bezblednie

    > Zdjęcia - przeglądanie to mordęga - wczytanie foty trwa bardzo długo a
    > ich jakośćjest delikatnie mówiąc tragiczna.

    Wiele odtwarzaczy tak ma na DIVX'ach. BTW - telewizor CRT nie jest
    prystosowany do wyswietlania statycznych obrazow w wysokiej rozdzielczosci

    > Na liście plików widać nieistniejące pliki (oczywiście nie do
    > otwarcia, bo realnie ich tam nie ma...).

    Patrz punk piierwszy - problem z formatem/wielkoscia napedu...

    > I parę mniejszych wad.

    Podaj te wady - bo jak na razie to nie widze podstaw do przyjecia
    reklamacji...

    Pozdro

    Maseł


  • 7. Data: 2009-12-29 20:26:33
    Temat: Re: Kupiłem bubla - co wolno mi a co sprzedawcy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    dexter74 pisze:

    > Ma złącze USB - z trzech pendrive'ów odczytuje tylko jeden, drugiego
    > nie widzi wcale a trzeci jest widoczny, ale zawartość nie daje się
    > odczytać.

    A skąd wiesz, że to nie wina urządzenia zewnętrznego?

    > Niektórych filmów nie da się "przewinąć" lub skoczyć do konkretnego
    > czasu.

    Niektóre filmy mają taką blokadę i "grzeczne" odtwarzacze tego
    przestrzegają. Ja mam linuxa i mam gdzieś regiony czy blokady przewijania :D

    > Zdjęcia - przeglądanie to mordęga - wczytanie foty trwa bardzo długo a
    > ich jakośćjest delikatnie mówiąc tragiczna.

    Ale działa.

    > Na liście plików widać nieistniejące pliki (oczywiście nie do
    > otwarcia, bo realnie ich tam nie ma...).

    Może ukryte albo masz uszkodzoną strukturę logiczną dysku.


  • 8. Data: 2009-12-29 23:40:11
    Temat: Re: Kupiłem bubla - co wolno mi a co sprzedawcy?
    Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>

    wg tego co czytam to pitolisz.

    masz sprzet z ktorego funkcjami sie nie zapoznales, nie uzywales nigdy dvd
    ani nie wyswietlales zdjec a pretensje masz do sprzedawcy.
    jakbys ruszyl troche makówką (tak wiem ze to bardzo ciezkie u niektorych
    osob) to zobaczylbys roznice pomiedzy wczytywaniem zdjec zywcem wyjetych z
    aparatu (1-2MB sztuka) a zdjecie przeskalowane do normalnego rozmiaru
    (120-200kB czyli 0,12 do0,2MB). wzialbys takze pod uwage nosnik z ktorego
    czytasz zdjecia, ale najwiecej problemu dla dvd stanowia DUZE pliki a nie
    nawet czytnik.
    obraz bedzie migal na tubowym starym tv bo tam jest przeplot 25 razy na
    sekunde (co daje 50 linii). Na lcd bedzie lepiej o niebo.
    przewijanie dvd i divx - to nie jest magnetowid szpulowy.


    na jego miejscu grzecznie wyslalbym ciebie na drzewo

    ps. nie lubie ignorantow

    pozdrawiam
    sir


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1