eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKonin - jest akt oskarżeni › Re: Konin - jest akt oskarżeni
  • Data: 2022-08-08 10:21:33
    Temat: Re: Konin - jest akt oskarżeni
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 08.08.2022 o 06:04, Shrek pisze:

    >>> Ale my nie rozmawiamy o tym czy naturalnym skutkiem grzebania w
    >>> rozdzielnicy jest zgon czy nie, tylko jak była przyczyna zgonu.
    >>> Jeśli
    >> No więc jak popchniesz kogoś na otwartą rozdzielnicę a autopsja
    >> wykaże, że popchnięty zmarł na skutek porażenia prądem to będziesz
    >> winny zabójstwa. A jak porazisz kogoś 10x taserem, a autopsja nie
    >> wykaże, że skutkiem rażenia było śmiertelne porażenie prądem, to
    >> nie będziesz winny zabójstwa.
    > Raczej niumyślnego spowodowania śmierci, ale mniej więcej tak.
    > Przyczyną zgonu będzie porażenie.

    O ile w wypadku tasera teoretycznie jest on tak skonstruowany, że nie
    powinien zabijać i będzie to nieumyślne spowodowanie śmierci, to w
    wypadku rozdzielni prądu trzeba jeszcze zważyć, czy nie było tam
    informacji, że dotknięcie grozi śmiercią, bo jeśli były, to bedzie
    zabójstwo.
    >
    >>> koleś miał uprawnienia, to co - przyczyna zgonu się zmienia?
    >>> Zmarł w wyniku porażenia prądem i tyle. Zresztą jak sam
    >>> zauważyłeś, ciebie też prąd strzelił i żyjesz:P
    >> No a co jeśli autopsja nie wykaże?
    > A co konkretnie ma wykazać?

    By można było dowieść zabójstwo, trzeba by udowodnić, że sprawca
    wiedział, że zabija, albo co najmniej się godził z takim skutkiem.
    >
    >>> Sądzę, że jednak jak kogoś prąd poraził, to jednak się daje.
    >>> Oczywiście możan twierdzić, że nie da się wykluczyć, że wznioł i
    >>> umar, ale zwykle się jakoś tego nie robi. Jak kogoś poraził prąd
    >>> i nie żyje, to zwykle przyczyną jest porażenie prądem (pomijając
    >>> przypadki gdzie pojawia się inna oczywista przyczyna - na
    >>> przykład spadł ze słupa i złamał kark).
    >> W sytuacjach, gdzie mamy normalny prąd użytkowy, natomiast tutaj
    >> mamy urządzenie, które nie ma zabiajać.
    > Prąd co do zasady też ma nie zabijać. Zresztą na razie dyskutujemy o
    > przyczynie zgonu a nie celowości.

    No i nie mamy dowodu na to, że przyczyna był taser.
    >
    >> "Zwykły" prąd zabija, więc to są MZ rzeczy nieporównywalne w
    >> kontekście domniemania skutków i przyczyny.
    > No właśnie są porównywalne. Koleś był duszony i rażony taserem. A
    > otem umarł. Samo duszenie by normalnie wystarczyło.

    Wystarczyłoby również trafienie go pociskiem, ale nie strzelali. Nie
    powinni go dusić ani razić taserem, ale to nie jest zabójstwo. Zabójstwo
    by było, jakby udusili.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1