eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina › Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
  • Data: 2017-01-22 07:37:44
    Temat: Re: Kolizja - podpisanie oświadczenia, ale jednak nie moja wina
    Od: Cavallino <c...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 22-01-2017 o 02:56, Adam Wysocki pisze:
    > In pl.misc.samochody spider <"spajder78[wytnij]"@wp.pl> wrote:
    >
    >> Mimo wszystko sporo tam miejsca od Konstruktorskiej by się przebić do
    >> skrętu. Wiadomo różnie bywa, ale z moich obserwacji jest chyba coraz
    >> lepiej z kultura wpuszczania na pas w Warszawie (no może poza kobietami ;)
    >
    > Też zwykle staram się wpuszczać (chyba że ktoś cwaniakuje), ale jak widać
    > ci tutaj nie chcieli... może stwierdzili, że cwaniakuję :)

    Ja też bym tak stwierdził.
    A takich nie wpuszczam z zasady.

    Sam robię nieco inaczej - lekko wysuwam się na pas sąsiedni, tak coraz
    bardziej i coraz bardziej, ale grzecznie czekam aż ktoś zechce wpuścić.
    I to działa, przynajmniej w Poznaniu - nigdy nie czekałem dłużej niż
    kilkanaście sekund.
    Zresztą suv nie jest raczej wdzięcznym obiektem w który ktoś chce
    walić... ;-)

    I NIKT mi nie może zarzucić, że się wpycham na siłę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1