eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKochany wujaszek › Re: Kochany wujaszek
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Kochany wujaszek
    Date: Tue, 24 Aug 2004 19:54:55 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 67
    Message-ID: <cgg0ue$ph4$10@inews.gazeta.pl>
    References: <cgbv28$k7i$1@inews.gazeta.pl> <cgdnvu$o70$4@inews.gazeta.pl>
    <cgehi4$76d$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: bqi119.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1093371663 26148 83.29.76.119 (24 Aug 2004 18:21:03 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 24 Aug 2004 18:21:03 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-User: robert.tomasik
    User-Agent: Hamster/2.0.0.1
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:235908
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Cinas NOne" <cinas_none@o2_kropa_.pl> napisał w wiadomości
    news:cgehi4$76d$1@inews.gazeta.pl...

    > W sumie, to tego już w mieszkaniu nie ma, bo zostało wyniesione, a
    wujaszek
    > wywiózł prawdopodobnie do swojego brata (nie będzie bruździł na swoim
    > podwórku przecież). Nie ma pewności co do zawartości piwnicy i garażu, bo
    > choć formalnie należy to do wnuczki, to ona kluczy do tego nie ma, a
    babcia
    > ich dać nie chce... W sumie to babcia ma klucze do piwnicy, a do garażu
    > nawet nie, bo tam magazyn zrobił sobie synek i do końca nie ma pewności
    > co do jego zawartości.

    Ślusarz i po zawodach. Założyć własne zamki. W razie próby wejścia zgłosić
    włamanie i po ptakach. Takie rzeczy ucina się jednym cięciem. Jeśli się coś
    znajdzie podejrzanego wezwać policję i poinformować o sprawie. Dzień
    wcześniej lojalnie babcie uprzedzić, żeby nie miała pretensji i zabrała co
    uważa za stosowne.
    >
    > Z rodziną to on już ma dawno na pieńku, a straty ze spadku sprzedaży
    > spirytusu mogą być relatywnie niewielkie, bo jego powiązania sięgają
    > prawdopodobnie "przemysłu motoryzacyjnego" (ostatnio dosiadał BMW na
    > zachodnich rejestracjach).

    To tym bardziej przełknie pigułkę.

    > Komentarz co do kluczy, jak wyżej... babcia i jej synek mają i dobrowolnie
    > nie dadzą.

    Wymienić zamki. Nie trzeba prosić ich o zgodę. W razie czego wytłumaczyć, że
    klucze zginęły, więc trzeba było to zrobić. można również próbować przez sąd
    i komornika, ale to skomplikowane. Po prostu w razie czego tłumaczyć się, że
    miało się przecież klucxze od tego, ale jak zginęły, to trzeba było zamki
    wymienić, by zbnalazca nie ukradł czegoś. Grać głupa i już.
    >
    > > Najgorsze jest to, co robią teraz. Nie droczyć się z gościem, bo
    faktycznie
    > > może komuś krzywdę zrobić. Będzie chciał postraszyć, przesadzi i
    > > nieszczęście gotowe.
    >
    > Słusznie.
    >
    > Tylko, że on przecież na ich oczach tego nie robi, a tym bardziej jak się
    > tam wprowadzili. Przyjeżdża często, ale na krótko i już go nie ma... Może
    > wywozi z garażu materiały na budowę, a interes zwinął do braciszka... nie
    > wiadomo.

    Skoro garaż nie jego, to wymienić zamki. Można mu dać klucz ewentualnie, jak
    ładnie poprosi - przecież wójek, ale pod warunkiem, ze zamków wymieniać nie
    będzie. Jak wymieni, to zgłosić przywłaszczenei garażu poprzez wymianę
    zamków i już. Uprzedzić wójka, by nie miał wątpliwości.
    >
    > No i to też jest poważny kłopot... co by przez te (zapewne) lata trwania
    > interesu, gdy była wnuczka przecież właścicielką, nie odpowiadała za
    > babcię i jej synka.

    Jeśli uderzy odważnie i silnie, to żadnemu sądowi nie przyjdzie coś takiego
    nawet do głowy. Nie ma możliwości udowodnienia, że wiedziała i wyrażała
    zgodę. Wszak w mieszkaniu pozostawiła członków rodziny.
    >
    > Obawiam się, że ostatnio to ofiary mają więcej problemów niż oprawcy, ale
    > to już zależy od zebranych dowodów itp. Jak wspomniałem, bystry wujaszek
    > sprytnie wszystko kamufluje i bezpośrednio trudno go złapać za rękę.

    Jak rozumiem wnuczka chce odzyskać władzę nad swoim majątkiem, nie zaś łapać
    wujka. Jak mu się uda, to mu się uda. Ona będzie miała spokój.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1