Użytkownik "Osadnik" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c1g7ne$edg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Kupiłem bilet 30dniowy (karta miejska) 16.02, poprosiłem panią koiskarkę
> żeby mi aktywowała bilet. Odebrałem bilet i pobiegłem do szkoły. 8 dni
> później była kontrola i sam dałem jak gdyby nigdy nic bilet do
sprawdzenia,
> a tu okazuje się że NIE BYŁ AKTYWOWANY, no i wlepono mi mandacik za brak
> biletu. Czy jak teraz zgłosze się w sprawie reklamacji to mam szansę żeby
> nie płacić? Mam paragon.

Bilet się aktywuje w kasowniku a nie u pani kioskarki. Nie masz podstaw do
anulowania opłaty podwyższonej.

PS Jak się jest warszawiakiem, to się o tym pisze w treści. W całym kraju
funkcjonują różne systemy biletów miesięcznych. Bilet z kartą chipową tylko
w Warszawie.

--
Leszek Grelak - Lesio5
Ať si bylo, jak si bylo, přece jaksi bylo, ještě nikdy nebylo, aby jaksi
nebylo - Szwejk