eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJazda na świtłach w dzień ... › Re: Jazda na świtłach w dzień ...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!news.dialog.net.pl!not-for-mail
    From: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
    Date: Sun, 12 Aug 2007 16:08:47 +0200
    Organization: Dialog Net
    Lines: 147
    Message-ID: <f9n49m$sbe$1@news.dialog.net.pl>
    References: <f8v1ep$bh4$2@atlantis.news.tpi.pl> <f8v1r2$37k$1@news.onet.pl>
    <f8v3ou$94h$1@news.onet.pl> <f8vg2j$7o7$1@news.dialog.net.pl>
    <f92o3a$1bk$1@news.onet.pl> <f94guf$4k7$1@news.dialog.net.pl>
    <s...@t...ceti.pl> <f9k4er$2eu$1@news.dialog.net.pl>
    <s...@t...ceti.pl> <f9koki$gbe$1@news.dialog.net.pl>
    <s...@t...ceti.pl>
    NNTP-Posting-Host: dynamic-87-105-245-108.ssp.dialog.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.dialog.net.pl 1186927735 29038 87.105.245.108 (12 Aug 2007 14:08:55
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@d...net.pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 12 Aug 2007 14:08:55 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3138
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:479611
    [ ukryj nagłówki ]

    W wiadomości news:slrnfbsia5.5mn.joshua@tau.ceti.pl Jacek Osiecki
    <j...@c...pl> pisze:

    >> Nie. Po prostu dyskutuję. Czy nazwiesz to dyskusją absurdalną czy
    >> jakąkolwiek inną jest mi obojętne.
    > Po prostu argument "dajmy prawo jazdy niewidomym" jest bez sensu.
    Zbyt prosto to pojmujesz. To jest hiperbola, nie potocznie rozumiany
    "argument".

    >>> Osoba ślepa na jedno oko już będzie mogła prowadzić auto, tak
    >>> samo jak niedosłysząca/głucha, mimo że ich ułomność pogarsza ich
    >>> predyspozycje do bycia kierowcą.
    >> Jak ci jednooki za kółkiem posadzi bliską osobę na wózku albo zabije
    >> (tfu, tfu, tfu!), to zmienisz zdanie.
    > Dużo bardziej prawdopodobne, że (tfu tfu) zrobi to byczek w BMW który
    > uważa że ze swoim sokolim wzrokiem i zajefajnym refleksem może zmienić
    > prawa fizyki.
    Przecież mówiłem o sicie z (dużo) mniejszymi dziurami, to ci się nie
    podobało.

    >> Tak, tylko, że twoje "wolenie" nie ma na nic wpływu. Natomiast sito przy
    >> nadawaniu uprawnień do kierowania pojazdami - ma.
    > Tylko że sito najwyraźniej jest prawidłowe, skoro główną przyczyną
    > wypadków jest brawura, a nie ślepota czy kiepski stan zdrowia.
    Nie rozumiesz. Sito nie jest prawidłowe, bo ta, jak ją zwiesz "skłonnośc do
    brawury" w ogóle nie jest sprawdzana, a powinna i są do tego mechanizmy.

    > Główna przyczyna tragicznych wypadków to nieprawidłowe wyprzedzanie, druga
    > w kolejności to zbyt szybka jazda (np. szalone powroty z dyskotek)...
    > Sytuacje które można by przypisać do złego stanu zdrowia (a konkretniej
    > mniejszej bądź większej ślepoty) to praktycznie pomijalny margines.
    Główną przyczyną tragicznych wypadków jest ogólnie niska jakość kierowców.
    Zmniejszenie liczby kierowców niskiej jakości poprawi bezpieczeństwo.

    >> Ja mam równie prosty sposób na eliminację zdarzeń drogowych do minimum.
    >> Pracuję nad jego kolejną wersją eliminującą ilość kolizji i wypadków
    >> drogowych do zera. Ale pewnie nie będzie cię on zachwycał...
    > I znowu dochodzimy do absurdów, czyli zestawienie nakazu włączania świateł
    > i jakiejś "zabawnej" propozycji typu ograniczenie prędkości do 5km/h, czy
    > powrót Red Flag Act...
    Najlepiej jedno i drugie. BTW - chyba 7 km/h, nie?

    >> A kto ci powiedział, że obecne poprzeczki są dobre? Przecież już się
    >> zmieniały.
    > Nikt nie musi mówić, wyciągam po prostu logiczne wnioski ze statystyk
    > wypadków.
    Aha...
    Są 3 rodzaje kłamstwa: kłamstwo zwykłe, cholerne kłamstwo i statystyka.

    >> Na drogach jest teraz o wiele większy ruch (w tym związany z towarowym
    >> transportem drogowym), infrastruktura drogowa jest do niego
    >> niedostosowana, nasz "park maszynowy" także znacznie się zmienił. Jak
    >> się zmieniają warunki warto rozważyć zmianę kryteriów.
    > To zacznijmy od eliminowania prawdziwych zagrożeń, czyli kierowców którzy
    > uważają że nie dotyczą ich przepisy ruchu drogowego czy prawa fizyki.
    Ok. Najpierw trzeba w tym celu zmienić przepisy, na co już dawno zwracałem
    uwagę.
    A eliminację skojarzyć z niedopuszczaniem.

    >>> Jak ktoś jest słabym kierowcą albo ma słaby wzrok, to jedzie wolniej
    >>> i ostrożniej bo po prostu nie czuje się na siłach.
    >> Trzeba by udowodnić...
    > Co udowadniać?
    Postawiona tezę, rzecz jasna.

    > Że człowiek mniej pewny siebie będzie mniej szarżował?
    > Ludzie myślą logicznie, nawet pijany kierowca zachowuje resztki logiki i
    > ze strachu przed złapaniem jedzie wolniej niż zwykle (a że zygzakiem to
    > już niestety nie jest od niego zależne)...
    Nie dostrzegasz, że dobry kierowca jadący szybko jest mniejszym zagrożeniem
    niż wolno jadący kapelusznik? Ten drugi jest zagrożeniem bo w ogóle
    jedzie...

    >>> Jak na ulicach robi się biało, to jakoś większość niedzielnych kierowców
    >>> stwierdza że pojedzie tramwajem
    >> Jakie jest źródło tego twierdzenia?
    > Przy ciężkich warunkach drogowych na ulicach jest znacznie mniejszy ruch.
    Dziwne. Ja widzę, że jak są ciężkie warunki to na drogach są znacznie
    większe zatory.

    > Czy sugerujesz, że rezygnują z jazdy doświadczeni w bojach kierowcy
    > o sokolim wzroku i refleksie rewolwerowca?
    Mało kto rezygnuje i mało kto rozumie, że jest kiepskim kierowcą.
    To jest moja teza, wynikająca z obserwacji.

    >>> - a nie pcha się na ulicę za wszelką cenę jeśli nie są do tego
    >>> zmuszeni sytuacją.
    >> Taaa, a jak są zmuszeni to wyjeżdżają. I wyrządzają innym szkody albo
    >> ich zabijają. Jakby nie mogli, to by się to nie działo, nie?
    > Jakoś wyjątkowo rzadko zabijają, a szkody jeśli już to najczęściej są przy
    > manewrach na parkingu. W zabijaniu specjalizują się "sprawni i
    > doświadczeni", którzy jadą z prędkością na granicy możliwości samochodu
    > dla danej drogi i wyprzedzają jadąc na czołówkę z półsekundowym
    > marginesem bezpieczeństwa albo z założeniem "niech się kapelusznik
    > usunie na lewo".
    Stąd juz tylko krok do postulatu, że jak ktoś dobrze sobie radzi podczas
    jazd, to należy go oblać, bo zostanie kierowcą "sprawnym i doświadczonym".
    BTW - nie wiesz, czy na kursach teraz uczą choćby kontrolowania poślizgu w
    aucie przednio-, tylno- i czteronapędowym?

    >> Mógłbys podać jakieś liczbowo reprezentowane wyniki swoich obserwacji?
    > Widać zwykła logika do Ciebie nie przemawia?
    To, co nazywasz "logiką", niekoniecznie nią jest.
    To co z tymi danymi? Będzie coś, czy nic?

    >>> Znam kilku słabych kierowców,
    >> Nie powinno być słabych kierowców.
    > Słaby kierowca jest znacznie lepszy od "niesłabego", który przecenia swoje
    > możliwości. Wolałbym żeby byli sami kapelusznicy, niż sami rajdowcy.
    Każdy woli co mu lepiej pasuje.
    I do kogo mu pasuje...
    Ulica nie jest do uprawiania rajdów, tylko do normalnej jazdy. Niepożądany
    jest na niej zarówno kopnięty pirat (żaden rajdowiec nie ściga się na ulicy!
    zresztą nie ma z kim), jak i nieudacznik-kapelusznik.

    > Czepiasz się tej sprawności, jakby jej brak był jedyną przyczyną wypadków.
    > A nie potrafisz zrozumieć najprostszej zasady - podstawową przyczyną
    > wypadków (przynajmniej tych najtragiczniejszych w skutkach) jest brawura.
    Nie, to ty nie rozumiesz. Najczęstszą przyczyną wypadków jest brak
    umiejętności, przy czym nie rozumiesz również, że nie chodzi tu o wyłącznie
    _techniczne_ umiejętności.

    >>> Na tyle sprawni i pewni siebie, że szarżują
    >> Nie są sprawni. Są tylko pewni siebie. Głupio pewni siebie. Nie
    >> powinni być dopuszczeni do ruchu.
    > Ta, a Ty pewnie masz niezawodny sposób na sprawdzenie przy egzaminie na
    > prawo jazdy jakim kierowcą będzie dana osoba - spokojnym szaraczkiem czy
    > debilem wyprzedzającym na trzeciego...
    Nie ma takich sposobów, gdybyś rzeczywiście logicznie myślał, to byś
    wiedział. Ale są naprawdę miarodajne testy i badania, dające znacznie
    szerszy ogląd cech osoby jako kierującego. Tylko ty o nich nie masz
    najwidoczniej zielonego pojęcia.

    >>> Owszem, dużo lepiej by było nie dawać prawa jazdy tym, którzy będą
    >>> skłonni do szarżowania i ryzykowania życiem swoim i innych. Tylko
    >>> niestety nie wymyślono dotąd takich testów
    >> Wymyślono. Czy ty aby na pewno znasz materię, w której się
    >> wypowiadasz? Czy tak sobie piszesz, co ci się wydaje?
    > No to przybliż mi proszę te cudowne testy, które potrafią przewidzieć
    > jakim ktoś będzie kierowcą. NIE MA takich testów i nie będzie
    No to jaki jest sens dyskusji z tobą? Skoro jesteś niewzrusznie przekonany o
    swojej wiedzy i dogłębnej znajomości tematu? Co mi z tej dyskusji przyjdzie?
    A masz ty w ogóle coś więcej niż standardowe B czy tam A+B?

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1