Jacek Maciejewski <j...@g...pl> pisze:
> Dnia Thu, 20 Feb 2020 19:38:41 +0100, Shrek napisał(a):
>
>> I kto to ma zrobić?
>
> My, przez mądre głosowanie w wyborach powszechnych. Nie na populistów
> czy ksenofobów a na fachowców. Oczywiście, rzecz wymaga conajmniej
> kilkudziesięciu lat, wymiany paru pokoleń, pracy wychowawczej w
> szkolnictwie, odsunięcia od państwowego cycka Kościoła itd. Nic się nie
> da zrobić od ręki, kto głosi cudowne a szybkie recepty ten bałwan i
> szkodnik.

*TU* jest grupa *PRAWO* a nie "pobożne życzenia" (pl.soc.religia?).

Wystękaj jakie zmiany prawa by pomogły np. ordynacji wyborczej
* zmniejszenie/zniesienie 5% gilotyny wyborczej
Od jej wprowadzenia koalicje rządowe są mniejsze ale wybór dla
wyborców został IMHO *GÓWNIANY* [coś za coś]
* wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych do Sejmu w
100% (UK) lub 50% (Niemcy)

Ja osobiście jestem (obecnie) za wariantem mieszanym: 50% posłów z
okręgów jednomandatowych a reszta jak teraz ale z niższym (2-3%?)
progiem wyborczym. To da dość częste ostre *lokalne* starcia
w okręgach jednomandatowych z różnicami "o włos".

Demokracja to wyborokracja. W wyborokracji *PRAWDZIWY* wybór musi być
naprawdę a nie w teorii.

--
A. Filip
| Rodzice i dzieci są na jedno pokolenie, mąż i żona na dwa, firma
| zaś na trzy. (Przysłowie japońskie)