> Ona nie pracowała i będzie teraz próbowała wyciągnąć ode mnie jakieś
> pieniądze w ramach alimentów na dziecko. <ciach>
> Jakie ma szanse i jaką kwotę może wyciągnąć ode mnie?

To rzeczywiście świnia, nie kobieta - nie dość, że oddałeś jej tę przysługę, że
zrobiłeś jej dziecko, to ona teraz będzie chciała na to dziecko jakieś
pieniądze! ;-)

A mówiąc serio - szanse ma bardzo duże, bo sąd ocenia również możliwości
zarobkowe a nie tylko faktyczne zarobki. Wysokość alimentów zależy od b. wielu
rzeczy.

Ale może popatrz na tę sprawę inaczej - to jest Twoje dziecko i ono kilku
rzeczy potrzebuje (materialnych też). Jeżeli podchodzisz do tego w ten sposób
(czyli "kobieta, wykorzystując dziecko chce mnie na coś naciągnąć") to marne
masz szanse na zbudowanie kiedykolwiek pozytywnej relacji z własnym dzieckiem

pozdrawiam
i współczuję całej trójce
Monika

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl