eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoHipermarkety a plecaki (ponownie) › Re: Hipermarkety a plecaki (ponownie)
  • Data: 2004-04-05 13:53:40
    Temat: Re: Hipermarkety a plecaki (ponownie)
    Od: "Magda" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "PAweł" <p...@w...pl@niechcespamu> napisał w wiadomości
    news:c4rk4r$r3l$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "chester" <c...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:c4r9hg$40j$1@inews.gazeta.pl...
    > (...)
    >
    > >
    > > > Pytasz o podstawę prawną - market to teren prywatny i albo się
    > dostosujesz
    > > > albo pozostaje przyjść do marketu bez plecaka lub wybrać konkurencję.
    > >
    > > Właśnie nie wiem, jak jest z tą prywatnością, gdzieś coś czytałem, że
    > > jeśli jest to teren otwarty dla każdego (nie trzeba biletów czy innych
    > > podobnych rozwiązań), to jest to teren publiczny i obowiązują nieco inne
    > > zasady. Ale mogłem coś pokręcić, to było dawno, nie pamiętam gdzie, a
    > > prawnikiem nie jestem.
    > >
    > > chester
    > >
    > > PS. adwersarzy prosiłbym o poparcie paragrafami - nie jestem nieczuły na
    > > konkretne argumenty, a obustronnym gdybaniem daleko nie zajedziemy
    >
    >
    > No właśnie, tu leży pies pogrzebany,- czy sklep może wprowadzić każdy,
    > dowolny zapis do swego regulaminu? Czy dowolny zapis w regulaminie sklepu
    > musi obowiązywać kupujących/przebywających na jego terenie i jedyną
    > alternatywą dla nich jest rezygnacja z zakupów?
    > Wydaje mi się, że nie. W koncu istnieją przepisy wyższe rangą i nie można
    > np. ograniczać wolności osobistej napisami np. " Cyganom i domokrążcom
    wstęp
    > wzbroniony". Zakaz taki, mimo iż sklep to teren prywatny byłby
    niewątpliwie
    > uznany za bezprawny. A więc dlaczego miałoby sie uznawać zakaz "osobom z
    > plecakiem wstęp wzbroniony"?
    > P

    No i masz rację we wszystkich podanych przykładach, mało tego, jeżeli
    usługodawca czy sprzedawca organizuje swoje przedsiębiorstwo w ten sposób,
    że klient musi czy może wejść do lokalu, to bez ważnej przyczyny (klient
    potwornie śmierdzi, jest wulgarny, obraża innych itp) nie może odmowić
    świadczenia tej usługi, czy sprzedaży. Mogę poprzeć to paragrafem ale zajmie
    to trochę czasu bo mam pilną robótkę.Tak więc nie może wyprosić Cię ze
    sklepu bo nosisz plecak, a gdybyś był garbaty, w miejscu gdzie odstawałaby
    kurtka można upchnąć parę sztuk towaru, np zawiesisz tam sobie jakąś
    torebeczkę i bach przy każdej półce gadżecik :) musieliby zabronić
    wchodzenia do sklepów garbatym a to już konstytucja i odszkodowanko:)


    Magda


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1