eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoFotografowanie sklepu czy mogę ? › Re: Fotografowanie sklepu czy mogę ?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.
    tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Maciej Makula" <e...@p...com.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Fotografowanie sklepu czy mogę ?
    Date: Mon, 18 Aug 2003 13:53:57 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 59
    Message-ID: <bhqerc$qvc$1@atlantis.news.tpi.pl>
    References: <bhnjjf$43a$1@absinth.dialog.net.pl> <bhopd1$jm5$4@inews.gazeta.pl>
    Reply-To: "Maciej Makula" <e...@p...com.pl>
    NNTP-Posting-Host: pc78.gliwice.sdi.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1061207729 27628 213.77.167.78 (18 Aug 2003 11:55:29
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 18 Aug 2003 11:55:29 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:160392
    [ ukryj nagłówki ]

    Robert Tomasik <r...@g...pl> podrapal sie po glowie i
    stwierdzil:

    Dobry dzionek na poczatek :-)

    > Nie ma przepisu zabraniającego fotografowania sklepów, banków, urzędów
    > pocztowych, muzeów, galerii i innych temu podobnych publicznych
    > miejsc. Niektóre sklepy jednak tego zabraniają na zasadzie prawa
    > własności. No cóż, właściciel jeśli nawet ma prawo zakazać
    > fotografowania swojej własności na zasadzie "bo sobie tego nie
    > życzę", to w żadnym wypadku nie ma prawa żądać kliszy. To może tylko
    > organ ścigania i w odniesieniu do przestępstwa lub wykroczenia, albo
    > komornik wykonując postanowienie sądu. Jeśli właściciel sklepu jest
    > bardzo uparty, to radzę mu poradzić, by wniósł sprawę do sądu
    > cywilnego o nakazanie przez sąd zakazu naruszania jego własności
    > poprzez zakazanie fotografowania. Nie sądzę, by mu się chciało, a
    > również nie bardzo widzę podstawę prawną do takiego zakazu. Ale pozew
    > wnieść może.

    To ok.
    A co z komunikacja miejska?
    Sa niektorzy kierowcy/motorowi, ktorzy odgrazaja sie podczas robienia zdjec
    (na szczescie ogromna mniejszosc), wymieniajac przy tym wszelkie mozliwe
    przepisy an temat zakazu fotografowania taboru (ktore jednak nie istnieja).
    Jedyna mozliwosci przyczepienia sie do takich fotek, to moment publikacji
    (np. w internecie), z uwagi na ochrone wizerunku. Jednakze Prawo Autorskie
    wspomina o tzw. "elemencie krajobrazu" i tak tez z reguly traktujemy
    prowadzacego pojazd (w koncu celem zdjecia jest nie kierowca, ale obiekt
    ktory prowadzi).
    Problem wlasnoci to sobna kwestia. W porzadku - pojazdy sa w duzej mierze
    prywatne - ale spelniaja zadania publiczne (mowie o komunikacji miejskiej, a
    nie roznych przewozach, b. podrozy itp.)), tak wiec moim zdaniem wszelkie
    pretensje przewoznikow do osob robiacych zdjecia i je publikujacych sa
    bezpodstawne.
    Tyle mi wyszlo z lektury ustaw/kodeksow itp., a takze rozmowy z moim
    cwiczeniowcem z cywilnego.

    Jak juz jednak wspominalem, tych "normalnych" prowadzacych jest wiecej, wiec
    czasami mozna nawet liczyc na usmiech kierowcy, popraty prosba o odbitke :-)

    > Próbę odebrania kliszy należy traktować po prostu jako napaść, czyli w
    > zależności o natężenia żądania groźby karalne, rozbój itd. z
    > wszystkimi wynikającymi stąd konsekwencjami.

    Hmm.. Na pl.misc.transport.miejski padlo wlasnie takie pytanie (bo obecnie
    krazy watek o kierowcy, ktory grozil zabraniem aparatu), co zastosowac w
    przypadku odebrania/wyjecia filmu celem naswietlenia/oddania.
    Poniewaz moglby byc problem w zakwalifikowaniem tego jako rozboj, wiec
    wynalazlem na szybko art. 288 KK (kto cuda rzecz uszkadza, niszczy...).
    Ciekawe jakie byloby zdanie sadu, gdyby sprawa doszla do skutku.

    Pytanie ogolne brzmi wiec czy mniej wiecej mam racje :-)

    pozdr
    eMeM

    P.S. Oczywista nie wspominamnawet o fotografowaniu na terenie zajezdni itp.,
    bo tu zawsze powinno sie poprosic o zgode osobe za to odpowiedzialna.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1