Tiger wrote:


>>A co zlego jest w Open Office? Wiecej i za darmo. I bez szpiclowania
>>uzytkowania tylnymi drzwiami .
>
>
> Daj spokoj... wiesz jaka ilosc danych musialaby przechodzic przez
> akamaitechnologies.com? :-) Wiesz, ilu analitykow musialoby nad tym
> siedziec? Wyobrazasz sobie, jakie bylyby koszty? Nie wierze, zeby te dane
> byly naprawde skladowane w jakikolwiek sposob.


Dlatego rozwiazanie jest inne. Nie gromadzi sie wszystkich smieci z
sieci, a tylko wybrane z kluczowych komputerow. Microsyfowy "GUID"
klania sie. Wystarczy miec namiary na kluczowe komputery i uzytkownikow,
i calodobowy dostep do nich, zeby wyciagnac potrzebne informacje.




> Po prostu nie wydaje mi sie
> to przedsiewzieciem oplacalnym z rynkowego punktu widzenia. Zas co do Open
> Office - zgadzam sie i popieram.
>
> Pozdrawiam,
>
> Tiger
>
>

do góry

Tiger:
> ROTFL.........
Co tak bardzo smiesznego w tym widzisz?

> Nie przejdzie takie kombinowanie.
Osobiscie nie widze tu zadnych kombinacji. Moge nie kupic programu, puszczac
dzieci na swoj komputer, MS ewentualnie na tym nie zarobi, ja nie strace
tych 3 stow i czesc.
Czyli co mi moga zrobic, jesli zastana takie oprogramowanie na firmowym
komputerze, a nijak mi nie udowadnia, ze nie zarobilem na nim ani grosza, bo
obok stoi komputer z wersja, dzieki ktorej zarabiac moge? Grozi mi cos?
Przeciez to absurd.
Pozdr. Dulek

do góry

> Czyli co mi moga zrobic, jesli zastana takie oprogramowanie na firmowym
> komputerze, a nijak mi nie udowadnia, ze nie zarobilem na nim ani grosza, bo
> obok stoi komputer z wersja, dzieki ktorej zarabiac moge? Grozi mi cos?
> Przeciez to absurd.
> Pozdr. Dulek
>
>
Max co Ci może zrobić Microsoft to ew. wytoczyć sprawę cywilną o naruszenie
warunków licencji (ale tego nie zrobi).

A.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Marcin Wasilewski napisał(a):
>
> Użytkownik "Dulek" <f...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:dlo7u6$tmk$1@news.dialog.net.pl...
>
>> prawa miec tam takiego oprogramowania. Nie korzystam w zasadzie, ale
>> czasami przychodza dzieci i chca sobie cos napisac. Czy moga to zrobic
>> na firmowych komputerach?
>> Pozdr. Dulek
>
>
> Zainstaluj OpenOffice i będziesz miał problem z głowy. Jeśli tańszy
> proszek jest równie dobry, to po co przepłacać :)
>
> http://www.ux.pl/openoffice/?page=download
>
Jeśli jest "równie" dobry. Niestety nie jest.

--
Falkestein
Ordo Lumine

do góry

rembrandt napisał(a):
> Tiger wrote:
>
>
>
>
>
>
>
> A co zlego jest w Open Office? Wiecej i za darmo. I bez szpiclowania
> uzytkowania tylnymi drzwiami .
>
więcej czego?
Nerwów przy uzytkowaniu? Wątpliwości co do wyniku pracy?
Pracowałem na tej atrapie edytora tekstu przez prawie pół roku co
wydatnie przyczyniło sie do podjącie decyzji o odżałowniu paru groszy i
kupieniu legalnego MS Worda


--
Falkenstein
Ordo Lumine

do góry

> więcej czego?
> Nerwów przy uzytkowaniu? Wątpliwości co do wyniku pracy?
> Pracowałem na tej atrapie edytora tekstu przez prawie pół roku co wydatnie
> przyczyniło sie do podjącie decyzji o odżałowniu paru groszy i kupieniu
> legalnego MS Worda

tak na marginesie jakiej wersji uzywales?

p.

do góry

Przemek R... napisał(a):
>>więcej czego?
>>Nerwów przy uzytkowaniu? Wątpliwości co do wyniku pracy?
>>Pracowałem na tej atrapie edytora tekstu przez prawie pół roku co wydatnie
>>przyczyniło sie do podjącie decyzji o odżałowniu paru groszy i kupieniu
>>legalnego MS Worda
>
>
> tak na marginesie jakiej wersji uzywales?
>
Prawie zawsze najbardziej aktualnych, kończąc na ostatniej przed
wprowadzeniem OO 2.0

do góry

>> Zainstaluj OpenOffice i będziesz miał problem z głowy. Jeśli tańszy
>> proszek jest równie dobry, to po co przepłacać :)
>>
>> http://www.ux.pl/openoffice/?page=download
>>
> Jeśli jest "równie" dobry. Niestety nie jest.
>
A cóż ma takiego M$Office, czego OO nie ma?

do góry

Użytkownik "Otto von Falkenstein" <F...@g...pl> napisał w
wiadomości news:dlpil4$eai$2@inews.gazeta.pl...
>> A co zlego jest w Open Office? Wiecej i za darmo. I bez szpiclowania
>> uzytkowania tylnymi drzwiami .
>>
> więcej czego?
> Nerwów przy uzytkowaniu? Wątpliwości co do wyniku pracy?
> Pracowałem na tej atrapie edytora tekstu przez prawie pół roku co wydatnie
> przyczyniło sie do podjącie decyzji o odżałowniu paru groszy i kupieniu
> legalnego MS Worda

ROTFL, ty chyba wybitnie zdolny w użytkowaniu jesteś, wszak różnice
pomiędzy obiema pakietami, to jest kilka przyzwyczajeń.

do góry

Użytkownik "Marcin Wasilewski" <radmar@usun_to.gorzow.mm.pl> napisał w
wiadomości news:dlq1ia$4o6$1@news.onet.pl...
>
>>> Zainstaluj OpenOffice i będziesz miał problem z głowy. Jeśli tańszy
>>> proszek jest równie dobry, to po co przepłacać :)
>>>
>>> http://www.ux.pl/openoffice/?page=download
>>>
>> Jeśli jest "równie" dobry. Niestety nie jest.
>>
> A cóż ma takiego M$Office, czego OO nie ma?

stabilnosc na przyklad

do góry