eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDziedziczenie wkładu mieszkaniowego › Re: Dziedziczenie wkładu mieszkaniowego
  • Data: 2008-10-08 08:39:06
    Temat: Re: Dziedziczenie wkładu mieszkaniowego
    Od: Buba <h...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Patryk Włos pisze:
    >>>> Mam książeczkę mieszkaniową z wpłaconym pełnym wkładem
    >>>> mieszkaniowym, tzw wkład zawinkulowany, w 1971 roku. W 2000 roku PKO
    >>>> BP wyliczyło, że po inflacji i denominacji na książeczce jest wkład
    >>>> w wysokości 7 zł !
    >>>> Było 70 tysięcy na 5 pokojowe mieszkania a jest 7 zł.
    >>>
    >>> A premia gwarancyjna?
    >>
    >> Co premia?
    >> Jak oddasz książeczkę do likwidacji premii nie dostajesz. Trzeba stać
    >> się właścicielem mieszkania by otrzymać premię.
    >> Tak więc z 70 tysięcy złotych zostało 7zł i to jest wkład
    >> mieszkaniowy. Niestety. I premii nie ma co do tego mieszać bo starcza
    >> co najwyżej na małą toaletę.
    >
    > No to nie trzeba tej książeczki teraz likwidować, tylko ją trzymać i
    > zrealizować dopiero wtedy, gdy się już trafi jakieś mieszkanie - choćby
    > za 20 lat, ale w końcu się tą premię dostanie - a odsetki rosną, więc
    > czas gra na Twoją korzyść.
    >
    >
    Ja to rozumiem doskonale.
    Zastanawia mnie jedynie to, że wkład zawinkulowany, czyli
    zgromadzony cały, pobrany przez spółdzielnię, obecnie wynosi 7 zł, a
    wkład zza którym poszło prawo do mieszkania w lokalu spółdzielczym
    nagle zamienił się w wartość rynkową mieszkania.
    Przecież zgodnie z przepisami właścicielem mieszkania nadal jest
    spółdzielnia.
    Realia pokazują, że wkłady są różnie traktowane. Gdy chciałoby się
    je odzyskać np. z książeczek to uległy denominacji itd. a gdy trzeba
    zapłacić podatek to są wart jakieś góry pieniędzy.
    I właśnie tego ja nie rozumiem.
    Jeśli dziedziczę jakiś majątek, nieruchomość, ruchomość to w
    zasadzie staję się jakoś tam bogatsza. I mam z czego ten podatek
    zapłacić. Ale tu jest sytuacja gdy dziedziczę coś co w zasadzie nie
    istnieje, jest niepoliczalne a obciąża się mnie obowiązkiem
    zapłacenia podatku jak karą za to, że moja mama była moją mamą i
    raczyła umrzeć.
    Ja nie mam pieniędzy na taki podatek :-(

    --
    Buba

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1