Krzysiek napisał(a):
> Rozważałem również kwestię poruszoną przez pana R, jednakże pod ochronę w
> ramach np. znaków towarowych podlegają w zasadzie nazwy firm, logo, itp., a
> nie hasło reklamowe firmy. Zatem pzostaje jedynie ochrona z punktu widzenia
> prawa autorskiego - jak już wcześniej pisałem.

A nie jest to tak, że za pomocą rejestracji hasła reklamowego jako znaku
handlowego można zastrzec więcej, niż gdbyby polegać tylko na ochronie
przez PA? W podanym przykładzie np. gdyby ktoś użył hasła "Wykańcza
robactwo. Do piachu!" to z punktu widzenia PA może to jest odrębny utwór
jedynie zainspirowany przez "Zabija owady. Na śmierć"?

Ciekawy jestem... Zawsze myślałem, że firmy chroniąc nazwy, znaki i
reklamy swoich towarów opierają się na czymś solidniejszym, niż pełne
niejasności prawo autorskie.

R.