eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy matka ma prawo...? › Re: Czy matka ma prawo...?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.atman.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.g
    azeta.pl!not-for-mail
    From: "Krzysztof" <k...@p...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Czy matka ma prawo...?
    Date: Wed, 15 Jan 2003 01:39:51 -0800
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 68
    Message-ID: <b03aei$6uk$1@news.gazeta.pl>
    References: <1...@n...onet.pl>
    <1...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: ppp-36-49.caltech.edu
    X-Trace: news.gazeta.pl 1042623764 7124 131.215.36.49 (15 Jan 2003 09:42:44 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 15 Jan 2003 09:42:44 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-User: krzysier
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:123382
    [ ukryj nagłówki ]

    Hej,

    a...@p...onet.pl napisala:

    > no to ja już rozumiem, dlaczego Polacy tak słabo wypadają w testach na
    > czytanie ze zrozumieniem.

    Najlepiej po prostu zignoruj te czesci wypowiedzi i epitety, ktorymi wiele
    osob na tej liscie sie posluguje. Nie maja one z Toba wiele wspolnego, osoby
    te prawdopodobnie lecza swoje kompleksy, a czesto po prostu kloca sie z
    powodow powstalych w zupelie innych punktach dyskusji na tej liscie.

    Po tym wstepie, napisze kilka uwag w odpowiedzi na Twoje zapytanie. Mam
    nadzieje ze Ci dadza jakies lepsze rozeznanie. Czesc z tych informacji juz
    tu Ci podano, ale moim zdaniem trudno je bylo wylowic. I tak:

    > Za to pytam
    > was, czy ona może mnie mnie przenieść. A jesli nie, to na co mam sie
    powołać,
    > aby jej to uniemożliwić?

    Moim zdaniem Twoja matka nie ma prawa Cie bez Twojej zgody przeniesc. Po
    pierwsze, to Ty skladalas podanie przyjecia do liceum, a nie Twoja matka i
    rozporzadzenie ministra edukacji z 27 sierpnia 2001 (w sprawie warunków i
    trybu przyjmowania uczniów do publicznych przedszkoli i szkół oraz
    przechodzenia z jednych typów szkół do innych) z ucznia czyni podmiot
    podejmujacy taka decyzje. Nawet jezeli rodzic musi wyrazic zgode, pozostaje
    to Twoja decyzja i rodzic nie moze zgodnie z prawem zapisac Cie do
    wieczorowki. Jesli nawet moglby Cie wypisac z obecnej szkoly, nie ma
    mozliwosci zmuszenia Cie do wyboru szkoly innej. Przede wszystkim zas
    nieskuteczne bedzie prawdopodobnie proba wypisania Cie z obecnej szkoly -
    dyrektor powinien po prostu odmowic spelnienia takiego wniosku.

    Nawet gdyby jakas wariacka wykladnia prawa pozwolila wypisac Cie z Twojej
    obecnej szkoly, mozesz po prostu w marcu juz bez zgody rodzicow wystapic do
    dyrektora o ponowne przyjecie Cie do szkoly i nie sadze, zeby mial prawo Ci
    odmowic. Przede wszystkim zas wydaje mi sie, ze Twoja matka Cie po prostu
    tylko straszy i nie bedzie sie osmieszac czyms takim.
    Gdyby probowala (a nie tylko gadala na ten temat) - porozmawiaj z wychowawca
    i dyrektorem, powiedz wyraznie ze chcesz zostac w szkole i to powinno
    wystarczyc.

    W dyskusji zostala tez poruszona kwestia tego, jakie prawa i obowiazki wobec
    Ciebie posiadaja rodzice po osiagnieciu przez Ciebie pelnoletnosci. I o ile
    wladza rodzicielska wygasa, obowiazek alimentacyjny sie nie zmienia. Czyli
    nie jest tak, jak tu niektore osoby sugerowaly, iz jak dlugo bierzesz od
    mamy pieniadze/mieszkanie, tak dlugo jej sie musisz sluchac. Rodzice maja
    nadal obowiazek Cie wspierac, mowi o tym artykul 133 kodeksu rodzinnego. W
    rozsadnych granicach, o ktorych w razie czego zadecyduje sad, maja obowiazek
    utrzymywac tak podczas Twojej dalszej nauki w liceum jak i pozniejszych
    studiow, zupelnie niezaleznie od tego co na ten temat mysla. Moze byc nawet
    dluzej niz do 25 roku zycia o ktorym to wieku ktos tu wspomnial (25 lat
    wzielo sie prawdopodobnie z przepisow odnoszacych sie do funduszu
    alimentacyjnego, art.12pkt2 ustawy o funduszu alimentacyjnym, ktora ma
    zastosowanie gdy umrze rodzic, od ktorego zasadzono alimenty, jednak nie ma
    ten przepis tutaj zastosowania).

    Oczywiscie, najlepiej z matka sie dogadac bo droga sadowa nie jest ani latwa
    ani przyjemna. Zycze Ci, zebys nie testowala tych wszystkich porad na
    wlasnej skorze.

    Pozdrawiam
    Krzysztof



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1