eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCiaza maloletniej › Re: Ciaza maloletniej
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!ziutka.router!ne
    ws
    From: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Ciaza maloletniej
    Date: Sat, 9 Sep 2006 08:38:02 +0800
    Organization: Osobista Chalupa
    Lines: 80
    Sender: a...@n...agh.edu.pl
    Message-ID: <a...@z...router>
    References: <1uslvzrlhk5zt$.1b6x1pcrtf3ax$.dlg@40tude.net>
    <edm26t$q8e$1@inews.gazeta.pl> <edm3dc$3h8$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <edm5nf$c8b$1@inews.gazeta.pl> <edm8pr$ho0$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <edm8of$rnt$1@atlantis.news.tpi.pl> <edmc6e$q9e$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <edmcse$fqt$1@atlantis.news.tpi.pl> <edmesb$ojd$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <edmgar$69$2@atlantis.news.tpi.pl> <edmh2m$b7r$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <edmha9$bga$1@nemesis.news.tpi.pl> <edmpv8$26a$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <edmu93$q66$1@atlantis.news.tpi.pl> <edmv1j$ebb$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <edn0g2$hn7$1@nemesis.news.tpi.pl> <edn0u7$7d2$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <edn8o3$90o$2@nemesis.news.tpi.pl> <edn9fl$b7j$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <q...@z...router> <edo7gg$9g2$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: cm238.omega226.maxonline.com.sg
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.agh.edu.pl 1157762722 15746 218.186.226.238 (9 Sep 2006 00:45:22 GMT)
    X-Complaints-To: a...@a...edu.pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 9 Sep 2006 00:45:22 +0000 (UTC)
    User-Agent: slrn/0.9.8.1pl1 (Linux)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:411606
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia 07.09.2006 Idiom <i...@w...pl> napisał/a:
    >
    > Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
    > news:q814t3-no5.ln1@ziutka.router...
    >> Narzucasz własne przekonania wynikające z Twojego uwarunkowania w obrębie
    >> kultury w której żyjesz.
    > Podobnie jak ta inna kultura...

    W jaki sposób, bo przecież nie mówimy o dyskomforcie psychicznym?
    Mniejszość romska ma jakieś prawa lub domaga się praw narzucających Ci
    określone zachowania w obrębie Twojej rodziny czy gdziekolwiek indziej?

    > Jakoś nie mogę uwierzyć, że wśród Romów nie ma jednej osoby, która pomyślała
    > kiedykolwiek - nie chcę tak żyć.

    Oczywiście, że pewnie są, tylko czego to dowodzi? Nasz kultura jest niby
    pod tym względem monolitem? :)

    > Z tą drobną różnicą, że kultura w jakiej ja żyję też była na etapie takim
    > jak romska i odeszła od niego, na drodze "ewolucji". Zatem, nie można
    > powiedzieć, ze ja i przedstawiciele mojej kultury narzucamy swoje zasady, bo
    > nie wiemy że inne nie są lepsze.

    Skąd masz to przekonanie o ewolucyjnej wyższości jednej kultury na inną?
    :) Porządek chronologiczny nie jest tu chyba najlepszym wyznacznikiem.

    > No i tu wracamy do mojego podstawowego pytania - jak dalece kulturą możemy
    > tłumaczyć odstępstwa od przyjętych w naszej cywilizacji zasad moralnych...

    Wiesz dobrze, że nikt choć odrobinę inteligentny na to pytanie Ci w sposób
    ogólny i jednocześnie kategoryczny nie odpowie. Jakie by kryteria nie
    stosować zawsze będzi źle i już. Takie przypadki Sąd MZ powinien badać
    indywidualnie oceniając konkretną sytuację, uwarunkowania społeczne,
    emocjonalne etc. I tak się zapewne wielokrotnie dzieje.
    Zresztą tak naprawdę nie tyle problem w samych odstępstwach moralnych a
    określeniu długofalowych skutków danych decyzji. Mogę sobie wyobrazić, że
    małżeństwo 14-to latki z 18-to latkiem będzie szczęśliwe i jestem w
    stanie to zaakceptować, ale w przeciwieńswie do Sterna mam duże
    wątpliwości czy jest to coś o niskiej szkodliwości społecznej bo taki czyn
    (a raczej dopowiedziane jego konsekwencje) będą egzystować w naszym
    społeczeństwie w oderwaniu właśnie od tej całej warstwy kulturowej. Mówiąc
    wprost, najprawdopodobniej znakomita większość osób odczyta to jako
    przyzwolenie na seks z nieletnimi. Z drugiej strony masz 2 osoby których
    intencje moralne (we własnym przekonaniu i w obrębie ich kultury) mogą być
    jak najbardziej chwalebne i czyste. I jak je niby teraz z całą surowością
    potraktować? Przecież to też narusza nasze zasady moralne.

    >> Co do Twojego syna i różnych interesujących przykładów. Wyobraź sobie, że
    >> z jakiegoś powodu wychowywał się kulturze w której normą są małżeństwa
    >> nastoletnich chłopców ze starszymi babkami. Wielu jego kolegów tak jest
    >> właśnie pożenionych a w jego przypadku przysłowiowa d**a. Sam nie ma nic
    >> przeciwko takiemu małżeństwu (bo tak go uwarunkowano) i nie rozumie
    >> kompletnie o co Ci chodzi. On jest tam (w swojej kulturze), Ty tu, w
    >> swojej. Będziesz go na siłę i za wszelką cenę od tego odwodzić?
    > Wiesz, nie chodzi o ślub ze starszą kobietą tylko o to, co on oznacza dla
    > niego w przyszłości (brak możliwości samostanowienia itd)

    Ale dlaczego od razu zakładasz, że jego partnerka (tj. żona) będzie
    próbowała to wyzyskać w jakiś negatywny sposób?

    > W kulturze japońskiej przyjęte było, jak wszyscy wiemy, zniekształcanie stóp
    > dziewczynek. Czy wchodząc (np. przez małżeństwo) do tej kultury powinnam
    > odwodzić moją córkę od tego, na siłę, czy powinnam uznać, że ona nie ma
    > kompletnie nic przeciwko temu?
    > Na wypadek, gdyby padł argument, że małżeństwo to nie to samo co
    > okaleczenie, odpowiadam na zapas - takie małżeństwo, które pozbawia
    > jednostkę wolności, to dla mnie skrępowanie osobowości, duszy itd. A stawiam
    > jednak sprawy umysłowe, duchowe (cierpienia z tym związane) nad cielesnymi.

    Padnie argument, że nie mówimy o zastosowaniu praw zwyczajowych jednej
    kultury do osób drugiej kultury, a do osób tej samej kultury. Czyli Twoja
    córka (a pewnie i Ty) wychowane byłybyście w kulturze, gdzie
    zniekształcanie stóp jest dla Was normą. Istnieje spore prawdopodobieńswo
    że brak poddania się obyczajom tej kultury mógłby mieć dla Twojej córki
    bardziej negatywne skutki niż zniekształcenie stóp. Mówię tu np. o braku
    akceptacji społecznej, niedowartościowaniu etc. Zapewne jeden z głównych
    powodów poważnych problemów do samobójstwa włącznie.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1