"Łukasz J." <l...@i...pl> writes:

> Operatorzy nie łamią prawa.

Tego nie bede ocenial, ale

> Podają ceny rzeczywiste za swoje usługi (i to są pieniądze, które do nich
> faktycznie wpływają).

Nie, wplywaja do nich naleznosci wraz z VATem, i doskonale wie o tym kazdy,
kto kiedykolwiek zaplacil za jakakolwiek fakture VAT (jesli stawka VAT
byla rozna od 0% i zwolnienia).

Szczerze mowiac podawanie cen netto i brutto (albo lepiej netto i VAT)
wydaje mi sie ideologicznie poprawne, gdyz pokazuje, ze o ile producent/itd
musial wykonac jakas prace by towar/usluge wyprodukowac/sprowadzic/sprzedac,
to panstwo nie musialo w tym celu zrobic dokladnie nic, a i tak dostaje
prawie 1/4 tego, co producent/sprzedawca.

> Nie wszyscy klienci są płatnikami VATu (więc podawanie
> cen "brutto" byłoby dla nich wielce niewygodne - trudniej jest odliczyć 22%
> niż doliczyć do ceny netto...).

Trudnosc jest dokladnie taka sama - mnozenie lub dzielenie przez 1.22.

> Praktyka ta jest całkowicie zgodna z Ustawą o Rachunkowości

Zapewne takze z ustawa o wychowaniu w trzezwosci, i co z tego?
Dzialalnosci gospodarczej nie reguluje tylko ustawa o rachunkowosci.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator