eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBrak biletu i windykacja raz jeszcze › Re: Brak biletu i windykacja raz jeszcze
  • Data: 2005-04-17 17:30:37
    Temat: Re: Brak biletu i windykacja raz jeszcze
    Od: kam <X#k...@w...pl#X> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Czako napisał(a):
    > Około rok temu wsiadłem z dwiema koleżankami do tramwaju.

    około to dokładnie kiedy?

    Skasowaliśmy
    > bilety. Po 5 sekundach podszedł do nas kanar i zarzął biletów oraz
    > legitymacji, które otrzymał. I tu niespodzianka.Moja legitymacja powędrowała
    > do jego keszeni . Po chwili staliśmy na przystanku i oto co usłyszeliśmy.
    > Facet i jego trzech kolegów o wyglądzie świerzo upieczonych pensjonariuszy
    > zakładu karnego twierdził że bilet skasowałem dopiero jak go zobaczyłem a
    > on nie będzie dawał się "robić w wała" i dlatego wlepia mi karę. Po krótkiej
    > sprzeczce w której moim koronnym argumentem był fakt że miałem skasowany
    > bilety otrzymałem mandat. Papierka owego nie podpisałem tak jak to się
    > zazwyczaj dzieje kiedy otrzymuje się mandat wiec myślę że można to uznać za
    > jego nie przyjęcie czyż nie ?

    nie
    to nie jest mandat, który trzeba podpisać a wezwanie do uiszczenia
    opłaty dodatkowej
    nie wymaga podpisu

    > Po pierwsze firma windykacyjna nie wysyłałą do mnie niczego listem poleconym
    > więc to zdaje się tak jak bym żadnego wezwania do zapłaty nie dostał czyli
    > cała sprawę moge zignorować

    możesz...
    jeśli zdecydują się wystąpić do sądu, dostaniesz poleconym (z sądu)
    pozew wraz z nakazem zapłaty

    > Opcja dwa - jeśli by już doszło do sprawy w sądzie ( czy to się wogóle zdaża
    > że taka sprawa ląduje w sądzie ? )

    zdarza

    moja przytoczona wyżej opowieść którą z
    > przyjemnością potwierdzą 2 koleżanki świadczy chyba na moją kożyść więc
    > chyba mam jakieś szanse choć nie wiem jak to się prawdę mówiąc odbywa na
    > prawdę.

    przede wszystkim gdy już dostaniesz nakaz będziesz mieć 14 dni na
    wniesienie sprzeciwu, zresztą czytaj pouczenia
    jeśli to zrobisz sprawa zostanie rozpoznana na rozprawie
    w sprzeciwie powinieneś złożyć wniosek o przesłuchanie świadków
    czy sąd wam uwierzy... cóż, przekonasz się
    szkoda że wcześniej w żaden sposób nie próbowałeś się odwoływać, składać
    skarg itd.
    jest jeszcze jedna możliwość - jeśli nie złożą pozwu zanim sprawa
    ulegnie przedawnieniu - rok i trzy miesiące, będziesz mógł przed sądem
    podnieść zarzut przedawnienia, co spowoduje że wygrasz sprawę

    > opcja 3 - zapłącić i mieć święty spokój choć wiem że logicznie rzecz biorąc
    > nie ma żadnego powodu aby płacić karę za przejazd z ważnym biletem

    Twój wybór

    jak nieuczciwy jesteś i co należy z Tobą zrobić wyjaśni Ci Olo, gdy już
    się zjawi, więc ja się powstrzymam ;)

    KG

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1