eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBezrobotny dostał paczkę, której nie zamawiał. › Re: Bezrobotny dostał paczkę, której nie zamawiał.
  • Data: 2008-12-08 19:27:34
    Temat: Re: Bezrobotny dostał paczkę, której nie zamawiał.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "kuba" <j...@g...com> napisał w wiadomości
    news:ghj7id$j8j$1@inews.gazeta.pl...

    > W tym stanie faktycznym nawet definicja konsumenta nie wydaje się do
    > końca przydatna. Konsument jest to bowiem osoba fizyczna dokonująca
    > czynności prawnej bla bla bla. Przesłanką ochrony konsumenta jest fakt,
    > że drugą stroną tej czynności prawnej jest przedsiębiorca. Zarówno w
    > przypadku przelewu na błędne konto, jak i wysłania książki pod mylny
    > adres ze ze strony konsumenta nie mamy żadnych przejawów aktywności w
    > postaci czynności prawnych. W związku z tym, konsumentowi z art. 15
    > trzeba nadać jakieś inne, szersze znaczenie, aby konstrukcja w ogóle
    > miała sens.

    Nie. Czynimy założenie, że przedsiębiorca miał zamiar wysłać ksiażki
    konsumentowi. No bo oczywiście, gdyby poczta paczkę zaadresowaną do
    księgarni zaniosła naszemu bezrobotnemu, to by inaczej sprawa się miała.
    Ale tam był adres osoby fizycznej na paczce.
    >
    > Po drugie, istotny jest problem ze sformułowaniem świadczenie. Świadczyć
    > można - z samej istoty pojęcia - tylko w wykonaniu jakiegoś stosunku
    > zobowiązaniowego (Radwański, Pr. zobowiązań - cz. ogólna, str. 287).
    > Jeśli ktoś jest dłużnikiem w stosunku do osoby innej niż ta na rzecz,
    > której świadczy, to mamy do czynienia ze spełnieniem świadczenia
    > nienależnego w postaci condictio indebitii. Natomiast, jeśli ktoś wysyła
    > komuś książkę z pełną świadomością, że ta osoba jej nie zamawiała to
    > mamy - i teraz:
    > a) ofertę - o czym wyżej Johnson i chyba Olgierd?
    > b) świadczenie (zgrzyt pojęciowy?) nienależne, niepodlegające zwrotowi, z
    > powodu świadomości braku zobowiązania?
    > Nie potrafię rozstrzygnąć, co to jest.

    Ten stosunek zobowiązaniowy powstał z domniemanego zamówienia - choćby w
    tym wypadku oszukańczego - które stało u przyczyny wysłania paczki.
    >
    > Do tego wszystkiego dochodzi cytowany art. 15, który - IMHO
    > nieszczęśliwie - używa sformułowania "spełnienie świadczenia"
    > niezamówionego.

    I w tym momencie ustawodawca właśnie usankcjonował nasz stan rzeczy.
    Przyjęcie proponowanej przez Ciebie konstrukcji spowodowałoby - w mojej
    ocenie - że nigdy by nie mogło dojść do spełnienia świadczenia
    niezamówionego.
    >
    > Moim zdaniem przepis ten powinno się stosować tylko wtedy, gdy
    > przedsiębiorca wysyła konsumentowi niezamówiony towar, w celu skłonienia
    > go do zawarcia umowy, ze świadomością braku zobowiązania, i takie jest
    > zdaje się jego ratio legis - o czym sam piszesz, jeśli dobrze
    > zrozumiałem.

    I tak najprawdopodobniej miało to miejsce w tym wypadku. Oczywiście
    zakąłdając, ze bezrobotny nie kłamie i faktycznie nie składał zamówienia.
    Stąd zresztą mój wniosek, ze trzeba by przed ostateczną oceną ustalić, czy
    wydawnictwo ma jakieś zamówienie, a przede wszystkim dowód jego istnienia.
    No bo przecież skądś ten adres i nazwisko musieli wziąć.
    >
    > Nie byłoby aksjologicznie uzasadnione karać przedsiębiorcę tylko za to,
    > że pomylił się przy wpisywaniu adresu. Moim zdaniem, w takim wypadku
    > powinny znaleźć zastosowanie ogólne reguły dotyczące świadczenia
    > nienależnego, właśnie takie jak przy przelaniu pieniędzy wskutek pomyłki
    > na niewłaściwy rachunek bankowy. Ponadto, na marginesie, ja bym się
    > skłaniał ku tezie, że przelanie pieniędzy może być uznane za spełnienie
    > świadczenia, co wyżej negujesz. Wszak polega ono między innymi na
    > dokonaniu czynności prawnej w postaci przeniesienia własności oznaczonych
    > znaków pieniężnych/zmiany zapisów na rachunkach bankowych (tak też
    > Radwański, s. 41). A zatem - jeśli dokonanie przelewu następuje w
    > wykonaniu zobowiązania - jest świadczeniem.

    Zgoda, ale trudno mi sobie wyobrazić sytuację, gdy przedsiębiorca myląc się
    wpisuje prawdziwe dane innej osoby. Co innego, gdyby załóżmy pomylił się w
    zawartości zamówienia. Ale skoro bezrobotny nic nie zamawiał, to nie można
    tu mówić o pomyłce.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1