Gratuluję wyśmienitej dyskusji na pozór błahego tematu aczkolwiek bardzo
pouczającego. Dla uspokojenia atmosfery pozwolę dyskutantom przytoczyć
encyklopedyczne ujęcie prowokacji i nakłaniania /encyklopedia prawa/.

prowokacja
[łac.] prawo nakłanianie innej osoby do dokonania przestępstwa w celu
skierowania przeciwko niej postępowania karnego.

podzeganie
umuślne nakłanianie innej osoby do popełnienia przestępstwa; wg. prawa
pol. podżegacz odpowiada w granicach swego zamiaru.

Pomysł tzw prywatnego łapania złodzieji jest godny uwagi aczkolwiek rodzi
szereg niebezpieczeństw dla dla inicjatorów owego pomysłu, bowiem mogą być
narażeni na szereg niebezpieczeństw towarzyszących przy ew, zatrzymaniu
złodieja m.in na zarzut ze strony sprawcy kradzieży o nadużycie siły fiz,
itp.itd Dlatego też radziłbym wejść w kontakt z dzielnicowym , chociażby dla
własnego bezpieczeństwa przed ew. skutkami prawnymi jakie mogą zaistnbieć
podczas zatrzymania sprawcy
z poważaniem KK

do góry

Dlatego też radziłbym wejść w kontakt z dzielnicowym , chociażby dla
> własnego bezpieczeństwa przed ew. skutkami prawnymi jakie mogą
> zaistnbieć podczas zatrzymania sprawcy
> z poważaniem KK

Bzdury, jeśli złodziejaszaka nie obiją, to nic im się nie stanie. A
dzielnicowy raczej będzie odradzał, żeby nie musieć pisać protokołów
zatrzymania osoby :>

do góry