eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 62

  • 1. Data: 2007-11-19 23:10:21
    Temat: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: "RT" <r...@g...com>

    Witam

    Czy ktos z Was orientuje sie jak wyglada sprawa praw autorskich w przypadku
    projekcji filmu DVD, zakupionego w sklepie. Film nie posiada licencji na
    publiczne odtwarzanie
    oraz na wypozyczanie.

    1. Czy jesli ze znajomymi stworzymy stowarzyszenie, bedziemy placic skladki
    czlonkowskie
    i z tych skladek bedziemy kupowac filmy (czyli de facto kazdy czlonek
    stowarzyszenia
    jest w pewnej czesci wlascicielem filmu) to czy mozemy ogladac je wspolnie?
    Jesli nie to dlaczego?


    2. Czy koledzy studenci sa na tyle bliskimi znajomymi, ze moge ogladac z
    nimi wspolnie
    filmy ktore zakupilem? Jesli nie to dlaczego?

    3. Jak dlugi moze byc 'fragment' filmu prezentowany w ramach wykladu, w
    celach naukowych, czy
    moze byc to film bez napisow koncowych? Jak dlugi musi byc wyklad? Czy jest
    precyzyjne
    okreslenie "wykladu", tzn czy wystarcza 3 zdania i to juz jest wyklad?

    4. Jak wyglada postepowanie gdyby ktos jednak stwierdzil ze powyzsze
    uzasadnienia mu nie odpowiadaja?

    Do czego daze, chcialbym wraz ze studentami z wydzialu zrzucac sie na filmy
    i ogladac je na sali wykladowej.
    Calkowicie niekomercyjna dzialalnosc.

    Pozdrawiam

    romekt



  • 2. Data: 2007-11-20 00:00:23
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 19.11.2007 RT <r...@g...com> napisał/a:
    > projekcji filmu DVD, zakupionego w sklepie. Film nie posiada licencji na
    > 1. Czy jesli ze znajomymi stworzymy stowarzyszenie, bedziemy placic skladki
    > czlonkowskie
    > i z tych skladek bedziemy kupowac filmy (czyli de facto kazdy czlonek
    > stowarzyszenia
    > jest w pewnej czesci wlascicielem filmu) to czy mozemy ogladac je wspolnie?
    > Jesli nie to dlaczego?

    Nie ma znaczenia czy stowarzyszenie czy nie i czy ze wspólnych składek.
    Warunek jest taki, że macie się znać, być grupą osób które łączy
    stosunek towarzyski.

    > 2. Czy koledzy studenci sa na tyle bliskimi znajomymi, ze moge ogladac z
    > nimi wspolnie
    > filmy ktore zakupilem? Jesli nie to dlaczego?

    MZ tak, ale nie koledzy studenci jako grupa społeczna a faktyczni znajomi.

    > 3. Jak dlugi moze byc 'fragment' filmu prezentowany w ramach wykladu, w
    > celach naukowych, czy
    > moze byc to film bez napisow koncowych? Jak dlugi musi byc wyklad? Czy jest
    > precyzyjne
    > okreslenie "wykladu", tzn czy wystarcza 3 zdania i to juz jest wyklad?

    Przy dowolnym utworze nigdy nie ma kryterium wielkości, długości etc. Póki
    fragment jest rozpoznawalny i ma cechy utworu to jest chroniony. Ale też w
    tym wypadku mamy art. 27:
    Instytucje naukowe i oświatowe mogą, w celach dydaktycznych lub
    prowadzenia własnych badań, korzystać z rozpowszechnionych utworów w
    oryginale i w tłumaczeniu oraz sporządzać w tym celu egzemplarze
    fragmentów rozpowszechnionego utworu.

    Zwróć uwagę, że to instytucje, a nie studenci, więc ma to prezentować
    pracownik tej instytucji i to ma mieć związek z rzeczywiście prowadzoną
    dydaktyką (itp) a nie z ogólnym stwierdzeniem, że każdy film przecież
    kształci :)

    > 4. Jak wyglada postepowanie gdyby ktos jednak stwierdzil ze powyzsze
    > uzasadnienia mu nie odpowiadaja?

    Ni widzę w Twoim poscie żadnych uzasadnien.

    > Do czego daze, chcialbym wraz ze studentami z wydzialu zrzucac sie na filmy
    > i ogladac je na sali wykladowej.

    To MZ w przypadku ogólnym nie będzie wchodził w grę art 27 ale cały czas
    MZ wolno na podstawie art. 23 (z poprawką na ten cały stosunek towarzyski)

    > Calkowicie niekomercyjna dzialalnosc.

    Ma znaczenie tylko przy wymiarze kary :)

    --
    Marcin


  • 3. Data: 2007-11-20 16:03:42
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: "RT" <r...@g...com>


    >> 1. Czy jesli ze znajomymi stworzymy stowarzyszenie, bedziemy placic
    >> skladki
    >> czlonkowskie
    >> i z tych skladek bedziemy kupowac filmy (czyli de facto kazdy czlonek
    >> stowarzyszenia
    >> jest w pewnej czesci wlascicielem filmu) to czy mozemy ogladac je
    >> wspolnie?
    >> Jesli nie to dlaczego?
    >
    > Nie ma znaczenia czy stowarzyszenie czy nie i czy ze wspólnych składek.
    > Warunek jest taki, że macie się znać, być grupą osób które łączy
    > stosunek towarzyski.


    No dobrze, ale co w wypadku gdy wszyscy zrzucamy sie na film?
    Czy wtedy jako wspolwlasciciele nie mozemy z niego wspolnie korzystac, mam
    na mysli oczywiscie jedna kopie, bez zwielokrotniania jej, czyli wszyscy
    korzystamy z oryginalu w jednym miejscu.
    Odnosnie odpowiedzi: oczywiscie sie znamy, ale nie tak ze laczy nas dluzsza
    znajomosc, czasem po prostu laczy nas jeden film i ewentualna dyskusja o nim
    bo akurat ktos chce zostac czlonkiem klubu, "dolozy" sie do tego filmu i
    chcialby
    z nami go zobaczyc...


    >> 4. Jak wyglada postepowanie gdyby ktos jednak stwierdzil ze powyzsze
    >> uzasadnienia mu nie odpowiadaja?
    >
    > Ni widzę w Twoim poscie żadnych uzasadnien.


    Chodzilo mi o podpiecie pod takiej projekcji pod jeden z tych przykaldow.

    >> Do czego daze, chcialbym wraz ze studentami z wydzialu zrzucac sie na
    >> filmy
    >> i ogladac je na sali wykladowej.
    >
    > To MZ w przypadku ogólnym nie będzie wchodził w grę art 27 ale cały czas
    > MZ wolno na podstawie art. 23 (z poprawką na ten cały stosunek towarzyski)


    Bardzo dziekuje za odpowiedz.

    Pozdrawiam

    romekt



  • 4. Data: 2007-11-21 03:21:18
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 20.11.2007 RT <r...@g...com> napisał/a:
    >> Nie ma znaczenia czy stowarzyszenie czy nie i czy ze wspólnych składek.
    >> Warunek jest taki, że macie się znać, być grupą osób które łączy
    >> stosunek towarzyski.
    > No dobrze, ale co w wypadku gdy wszyscy zrzucamy sie na film?
    > Czy wtedy jako wspolwlasciciele nie mozemy z niego wspolnie korzystac, mam
    > na mysli oczywiscie jedna kopie, bez zwielokrotniania jej, czyli wszyscy
    > korzystamy z oryginalu w jednym miejscu.

    No skoro nie ma znaczenia to nie ma. Może być własność może być
    współwłąsność.

    > Odnosnie odpowiedzi: oczywiscie sie znamy, ale nie tak ze laczy nas dluzsza
    > znajomosc, czasem po prostu laczy nas jeden film i ewentualna dyskusja o nim
    > bo akurat ktos chce zostac czlonkiem klubu, "dolozy" sie do tego filmu i
    > chcialby
    > z nami go zobaczyc...

    MZ nie może być tak, że łączy was wyłącznie ten film który chcecie
    obejrzeć :) Ten cały stosunek towarzyski... pomyśl o nim jako o grupie
    RZECZYWISTYCH kolegów a nie grupie osób którą coś formalnie (np.
    bycie studentem tej samej uczelni) łączy.

    >> To MZ w przypadku ogólnym nie będzie wchodził w grę art 27 ale cały czas
    >> MZ wolno na podstawie art. 23 (z poprawką na ten cały stosunek towarzyski)
    > Bardzo dziekuje za odpowiedz.

    Uważajcie aby nie przegiąć. Co prawda nie jest to nigdzie napisane, ale w
    moim odczuciu pierwotną intencją prywatnego użytku dozwolonego jest np.
    sytuacja gdy z grupką znajomych oglądasz sobie taki film przy piwie w
    domu. Jak się z tego zrobi 100 osób, nawet jeśli się towarzysko znają i
    kiedyś tam jakiegoś grill wspólnie zaliczyli to MZ może robić się trochę
    ślisko.

    --
    Marcin


  • 5. Data: 2007-11-21 09:38:47
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: Krzysztof Stachlewski <s...@f...pl>

    Marcin Debowski pisze:

    > Uważajcie aby nie przegiąć. Co prawda nie jest to nigdzie napisane, ale w
    > moim odczuciu pierwotną intencją prywatnego użytku dozwolonego jest np.
    > sytuacja gdy z grupką znajomych oglądasz sobie taki film przy piwie w
    > domu. Jak się z tego zrobi 100 osób, nawet jeśli się towarzysko znają i
    > kiedyś tam jakiegoś grill wspólnie zaliczyli to MZ może robić się trochę
    > ślisko.

    Skoro twórca używa wyrafinowanych środków w celu utrudnienia
    obejrzenia jego dzieła, to nie oglądać barachła!
    Tworzyć samemu kulturę. Pograć w jakąś grę towarzyską,
    najlepiej samemu stworzoną.
    Nie ma sensu się zabijać o coś takiego.

    "Ci państwo już nie obejrzą żadnego filmu."

    Stach
    --
    http://stachlewski.info/foto/


  • 6. Data: 2007-11-21 20:34:33
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: "RT" <r...@g...com>

    >>> Nie ma znaczenia czy stowarzyszenie czy nie i czy ze wspólnych składek.
    >>> Warunek jest taki, że macie się znać, być grupą osób które łączy
    >>> stosunek towarzyski.
    >> No dobrze, ale co w wypadku gdy wszyscy zrzucamy sie na film?
    >> Czy wtedy jako wspolwlasciciele nie mozemy z niego wspolnie korzystac,
    >> mam
    >> na mysli oczywiscie jedna kopie, bez zwielokrotniania jej, czyli wszyscy
    >> korzystamy z oryginalu w jednym miejscu.
    >
    > No skoro nie ma znaczenia to nie ma. Może być własność może być
    > współwłąsność.

    Czyli dobrze rozumiem: Jesli zloze sie na film, z 10 obcymi osobami, to
    razem
    nie mozemy go zobaczyc?
    Przyznam ze jest to dla mnie wyjatkowo dziwne ;)

    Pozdrawiam

    RT



  • 7. Data: 2007-11-21 20:56:47
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z środa, 21 listopad 2007 21:34
    (autor RT
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <fi24on$51a$1@news.dialog.net.pl>):

    > Przyznam ze jest to dla mnie wyjatkowo dziwne

    Widzisz, PA jest specyficznym prawem. Wszystkim szkodzi za wyjątkiem
    organizacji powołanych do jego egzekwowania.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: t...@w...pl k...@n...pl
    w...@g...biz.pl i...@k...com.pl


  • 8. Data: 2007-11-21 22:17:49
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>

    RT wrote:

    > Czyli dobrze rozumiem: Jesli zloze sie na film, z 10 obcymi osobami,
    > to razem nie mozemy go zobaczyc?

    Kupując film w sklepie płacisz za dwie rzeczy: za fizyczny nośnik, na
    którym jest film, oraz za *prawo* do jego oglądania (zwane licencją). O
    ile w stosunku do nośnika 'zrzucenie się' powoduje, że każda ze
    zrzucających się osób staje się współwłaścicielem tego nośnika, to
    niestety ale *prawo* do oglądania magicznie się nie mnoży. Analogia: 10
    osób zrzuca się na jeden bilet do kina (*prawo do oglądania*), i chce na
    tym jednym bilecie wejść do kina.

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
    z nagłówka)


  • 9. Data: 2007-11-21 22:28:07
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: "RT" <r...@g...com>



    > Kupując film w sklepie płacisz za dwie rzeczy: za fizyczny nośnik, na
    > którym jest film, oraz za *prawo* do jego oglądania (zwane licencją). O
    > ile w stosunku do nośnika 'zrzucenie się' powoduje, że każda ze
    > zrzucających się osób staje się współwłaścicielem tego nośnika, to
    > niestety ale *prawo* do oglądania magicznie się nie mnoży. Analogia: 10
    > osób zrzuca się na jeden bilet do kina (*prawo do oglądania*), i chce na
    > tym jednym bilecie wejść do kina.
    >

    Dzieki, wlasnie o takie cos chodzilo, pytanie teraz czy jest artykul w
    kodeksie, prawie
    cywilnym czy innym dokumencie, ktory popiera to co napisales? Jesli tak to
    czy moglbym
    prosic o cytat?
    Odnosnie *mnozenia*, to sie jednak mnozy dla moich 'bliskich' znajomych,
    wiec czy tak tez nie jest
    w przypadku wspolwlascicieli?

    Jesli chodzi o kino to jest to zly przyklad, bo wyraznie na bilecie jes
    napisane ze jest to bilet dla
    jednej osoby, w przypadku filmu takiej adnotacji niestety nie ma.

    Pozdrawiam

    RT



  • 10. Data: 2007-11-21 22:29:44
    Temat: Re: Pytanie o prawa autorskie dotyczace projekcji filmow
    Od: "RT" <r...@g...com>

    >> Przyznam ze jest to dla mnie wyjatkowo dziwne
    >
    > Widzisz, PA jest specyficznym prawem. Wszystkim szkodzi za wyjątkiem
    > organizacji powołanych do jego egzekwowania.

    Oj, niestety tak. Dla mnei logicznym jest niekopiowanie oraz komercyjne
    odtwarzanie, natomiast
    dziwna wydaje sie wlasnie taka kwestia ktora opisalem ;)

    Pozdrawiam

    romekt


strony : [ 1 ] . 2 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1