Dnia Sat, 11 Oct 2008 15:43:38 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

>Hasło sam wpiszesz. Jeśli coś masz do
> ukrycia, to możesz zaryzykować niepodawanie, ale licz się z tym, że jak
> otworzą i znajdą to zapłacisz w kosztach postępowania za tę usługę.

a na jakiej podstawie? przeciez on tej uslugi nie zamawial... pozatym chyba
w polskim prawie kazdy ma prawo nie podawac informacji go obciazajacych
--
marcin

do góry

Szymon von Ulezalka <a...@i...pl> napisał(a):

[ciach]

> zainteresuj sie programem TrueCrypt :>

Nie szukam zabezpieczen, nie szukam skutecznych metod na ukrywanie
informacji w komputerze czy danych. Pytam sie z czystej ciekawosci czy
stosowanie jakichkolwiek zabezpieczen a nastepnie brak pomocy przy probie
dostepu Policji moze skonczyc sie zarzutami o utrudnianiu postepowania.

Wydaje mi sie, ze Policja ma za zadanie wylacznie zabezpieczyc przedmioty i
przekazac je Prokuraturze wiec czy prokurator moze zadac ode mnie ew. kod
sejfu, numer PIN, haslo od komputera? Z wypowiedzi jakie przeczytalem
ponizej wnioskuje, ze nie musze takich danych podawac. Mam czyste sumienie,
nic do ukrycia, ani nie przewiduje spotkania z funkcjonariuszami.

Moze od innej strony podejde do tematu - co mogloby stanowic zarzut
utrudniania postepowania w opisanej sytuacji?

do góry

Użytkownik "zly" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hsc7b310w6d1$.dlg@piki.fixed...

>>Hasło sam wpiszesz. Jeśli coś masz do
>> ukrycia, to możesz zaryzykować niepodawanie, ale licz się z tym, że jak
>> otworzą i znajdą to zapłacisz w kosztach postępowania za tę usługę.
> a na jakiej podstawie? przecież on tej uslugi nie zamawial... pozatym
> chyba
> w polskim prawie kazdy ma prawo nie podawac informacji go obciazajacych

W kosztach postępowania jako opłatę za biegłego. Oczywiście, o ile jego
wina zostanie udowodniona przed sadem i dostanie wyrok skazujący. Ale było
to dla mnie o tyle oczywiste, że nie pisałem.

do góry

czyli w przypadku kiedy nic nie masz do ukrycia, mozesz odmowic podania PIN-
u, hasla, kodu itp. itd a jesli policjant bedzie chcial przelamac
zabezpieczenia i nic nie znajdzie to zaplaci z wlasnej kieszeni

ps. do sluzbowego laptopa tez nie podam hasla ani nie przyloze palucha, moga
go sobie zabrac i skontaktowac sie z kierownictwem, taka polityka firmy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "DS" <o...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:gcuvdk$7nb$1@inews.gazeta.pl...
> czyli w przypadku kiedy nic nie masz do ukrycia, możesz odmówić podania
> PIN-
> u, hasła, kodu itp. itd. a jeśli policjant będzie chciał przełamać
> zabezpieczenia i nic nie znajdzie to zapłaci z własnej kieszeni

Tak, z tym, że nie policjant, a Policja.

do góry

NoName <n...@n...pl> wrote in news:gcokpl$rug$4@atlantis.news.neostrada.pl:

>> Czy w trakcie przeszukania mieszkania prywatnego, Policja ma prawo
>> zarzadac ode mnie takich danych jak kod do sejfu, haslo do komputera
>> (do systemu, poczty, etc.) czy tez np. PIN do telefonu?
(...)
> Policja moze nawet cie zastrzelic w prywatnym mieszkaniu.

to znaczy, ze nikt nie moze sie czuc bezpieczny zwazywszy, ze w policji sa
tez rozni "dziwni" ludzie...

--
Y?

do góry

Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl> wrote in
news:gcra4m$g00$1@inews.gazeta.pl:

> chcemy swiata bez granic, ale tez chcemy czuc się bezpiecznie

czesto jest tak, ze w policji jest sporo mniej lub bardziej szeregowych
funkcjonariuszy "dorabiajacych" sobie wspolpraca z lokalnymi gangami

jak czystym przypadkiem chociaz wejdziesz w droge takiemu gangowi to wtedy
pod byle pozorem wejda ci funkcjonariusze i "zabezpiecza" twoje najcenniejsze
dane!
albo dane krytyczne dla twojego bezpieczenstwa lub bezpieczenstwa twojej
rodziny

zbyt duze uprawnienia policji z BEZPIECZENSTWEM nie maja NIC wspolnego!

--
Y?

do góry