eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Przekręt - teoretyczne rozważania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2003-12-19 09:43:14
    Temat: Przekręt - teoretyczne rozważania
    Od: "Agent 0700" <k...@w...pl>

    Witam

    Taki mi pomysł wpadł, ale czy to wyjdzie.
    Tak teoretycznie się pytam.
    Mam co prawda GOLFA I takiego szrota, ale teraz już nie chcę mieć drugiego
    Golfa, raczej coś innego, ale tak teoretycznie rozważam.

    1. Mamy starego grata co się na szrot nadaje, i sprowadzamy sobie z niemiec
    taki sam, ale w super stanie.

    2. Zgłaszamy na policję, że nam go dresy skubnęli (ten nasz stary). -
    Zaznaczamy na policji, że nie mamy AC

    3. Odzyskujemy samochód (niby daliśmy dresom np. 2kpln) Ale co się
    okazuje!!! Dresy chcieli przebić numery i mamy swój samochód ze zniszczonymi
    (zeszlifowanymi i poprzebijanymi numerami).

    4. Policja (czy jakoś tak) daje nam skierowanie na nabicie numerów

    5. Cieszymy się podmienionym autem z legalnymi numerami.

    6. Stary samochód topimy w jeziorze czy na złom, albo na części


    I jak myslicie?
    Przeszło by coś takiego?

    Jacek




  • 2. Data: 2003-12-19 10:45:51
    Temat: Re: Przekręt - teoretyczne rozważania
    Od: "Rodrig von Falkenstein" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Agent 0700" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:bruh7u$1i7$1@korweta.task.gda.pl...
    > Witam
    >
    > Taki mi pomysł wpadł, ale czy to wyjdzie.
    > Tak teoretycznie się pytam.
    [big ciach]
    >
    >
    Prosze podać imię, nazwisko, adres, pesel i imie ojca kochanki, po czym
    stanąć twarzą do ściany z rekami w górze. Już po pana jedziemy!



  • 3. Data: 2003-12-19 10:49:54
    Temat: Odp: Przekręt - teoretyczne rozważania
    Od: "Krzychu" <b...@f...onet.pl.NOSPAM>

    Użytkownik Rodrig von Falkenstein <r...@g...pl> w
    wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:brukv9$b2p$...@i...gazeta.pl...
    > Prosze podać imię, nazwisko, adres, pesel i imie ojca kochanki, po czym
    > stanąć twarzą do ściany z rekami w górze. Już po pana jedziemy!

    A imię kochanki ojca też? ;PPP

    pzdr
    Krzychu



  • 4. Data: 2003-12-19 11:01:28
    Temat: Re: Przekręt - teoretyczne rozważania
    Od: "Agent 0700" <k...@w...pl>

    > Prosze podać imię, nazwisko, adres, pesel i imie ojca kochanki, po czym
    > stanąć twarzą do ściany z rekami w górze. Już po pana jedziemy!

    Jak to dobrze, że nie wsadzają za pisanie postów na grupy...
    Jacek



  • 5. Data: 2003-12-19 12:21:57
    Temat: Re: Przekręt - teoretyczne rozważania
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Agent 0700" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:bruh7u$1i7$1@korweta.task.gda.pl...
    >
    > Przeszło by coś takiego?

    Tylko, że biegły określa tożsamość samochodu niekoniecznie na podstawie
    tych numerów na tabliczkach znamionowych. Tak więc generalnie by przeszło,
    tylko musiał byś ze starego samochodu włożyć karoserię i silnik do nowego.
    Po za tym jeszcze elementy zawieszenia i kilka innych drobiazgów. W
    konsekwencji z tego drugiego, to możesz sobie przełożyć pewnie tapicerkę,
    jak będzie pasować i kilka drobiazgów.


  • 6. Data: 2003-12-19 12:47:36
    Temat: Re: Przekręt - teoretyczne rozważania
    Od: Samotnik <s...@s...eu.org>

    In article <bruh7u$1i7$1@korweta.task.gda.pl>, Agent 0700 wrote:
    > 1. Mamy starego grata co się na szrot nadaje, i sprowadzamy sobie z niemiec
    > taki sam, ale w super stanie.
    >
    > 2. Zgłaszamy na policję, że nam go dresy skubnęli (ten nasz stary). -
    > Zaznaczamy na policji, że nie mamy AC
    >
    > 3. Odzyskujemy samochód (niby daliśmy dresom np. 2kpln) Ale co się
    > okazuje!!! Dresy chcieli przebić numery i mamy swój samochód ze zniszczonymi
    > (zeszlifowanymi i poprzebijanymi numerami).
    >
    > 4. Policja (czy jakoś tak) daje nam skierowanie na nabicie numerów
    >
    > 5. Cieszymy się podmienionym autem z legalnymi numerami.
    >
    > 6. Stary samochód topimy w jeziorze czy na złom, albo na części
    >
    >
    > I jak myslicie?
    > Przeszło by coś takiego?

    Wiesz, ludzie znacznie większe wały robili, tyle że to wszystko jest
    niezgodne z prawem. :) Można to uprościć, po co ten cyrk z kradzieżą,
    lepiej od razu przebić w nowym golfie i gotowe. Tak samo nielegalne,
    a o ile mniej zachodu.
    --
    Samotnik
    www.zagle.org.pl


  • 7. Data: 2003-12-19 13:03:05
    Temat: Re: Przekręt - teoretyczne rozważania
    Od: Hrabia Mol <kumor@_wytnij_.tarman.pl>


    > Jak to dobrze, że nie wsadzają za pisanie postów na grupy...

    Jak na razie....

    --
    ================= Hrabia Mol ========================
    ================== Złe Jedi =========================


  • 8. Data: 2003-12-19 14:06:42
    Temat: Re: Przekręt - teoretyczne rozważania
    Od: "Agent 0700" <k...@w...pl>

    > Wiesz, ludzie znacznie większe wały robili, tyle że to wszystko jest
    > niezgodne z prawem. :)
    To wiem, i nie zamierzam tego robić, ale mi wpadło do głowy (samo?) i się
    pytam tylko




    > lepiej od razu przebić w nowym golfie i gotowe. Tak samo nielegalne,
    > a o ile mniej zachodu.

    tak, ale masz nabijane samemu, a tak masz nabijane z upoważnienia i masz
    kwity, że są legalne :-)

    Jacek

    PS. Jakoś wszyscy na mnie najeżdżają, a ja tylko pytam :-)



  • 9. Data: 2003-12-19 16:24:31
    Temat: Re: Przekręt - teoretyczne rozważania
    Od: "Flashi" <flashi@_usun_to_pf.pl>

    Użytkownik "Agent 0700" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:bruh7u$1i7$1@korweta.task.gda.pl...
    > Witam
    >
    > Taki mi pomysł wpadł, ale czy to wyjdzie.
    > Tak teoretycznie się pytam.

    Wiesz ja jakis czas temu mialem lepsza jazde :)
    Jakis czas temu ojciec kupic w Czechach Toyote Yaris ...
    Jezdzilismy nim tak z 6 miesiecy, az pewnego dnia na parkingu przy
    supermarkecie wsiadlem do Toyotki przejechalem tak moze z 2-3 km i kapnalem
    sie ze wsiadlem _nie do mojego auta_ !!!
    Normalnie kluczyk zapasowal ... stacyjka ruszyla ... wyposazenie takie same
    ... radyjko inaczej ustawione ale tez moj ojciec lubi sie bawic radiem i
    zmienia mi stacje :D...
    Oczywiscie szybko wrocilem na parking i odstawilem auto ... i w koncu
    znalazlem moje (stal 2 rzedy dalej)...
    Po powrocie do domu zaczalem sie zastanawiac co by bylo jakbym wrocil nim i
    skapnal sie dopiero w domu :D



  • 10. Data: 2003-12-19 18:39:07
    Temat: Re: Przekręt - teoretyczne rozważania
    Od: ===Tomy=== <t...@t...com.pl>

    Fri, 19 Dec 2003 17:24:31 +0100, na pl.soc.prawo, Flashi napisał(a):

    > Po powrocie do domu zaczalem sie zastanawiac co by bylo jakbym wrocil nim i
    > skapnal sie dopiero w domu :D

    Mistrzostwo świata :]]]

    Pozdrawiam.
    ===Tomy===.
    --
    "Był czas ...
    kiedy świat zażądał
    od zwykłych ludzi
    niezwykłych czynów".

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1