Witam
W sobotę kupiłam używany samochód od drugiego właściciela. Dziś wybrałam się
do wydziału komunikacji, żeby go zarejestrować- OC poprzedniego właściciela
ma ważność do 24 października. Niestety spotkała mnie przykra niespodzianka:
urzędniczka po sprawdzeniu dokumentów auta zakwestionowała wszystkie wpisy o
przeglądach technicznych (3) samochodu. Stwierdziła, że są sfałszowane.
Przeglądów tych dokonywał poprzedni właściciel auta. Przyjechała policja,
zostałam zatrzymana do wyjaśnienia. Zatrzymano samochód, przesłuchiwany jest
w tej chwili poprzedni właściciel. Na szczęście policjanci sprawdzili, że
auto nie jest kradzione, jednak mają jeszcze wątpliwości ponieważ nie mogli
znaleźć nr nadwozia ( wybitych na blasze). Numery nadwozia wybite na
tabliczce przy silniku i w dowodzie rejestracyjnym podobno były niezgodne z
numerami na tabliczce w bagażniku. Była mowa o dodatkowych specjalistycznych
badaniach.
Moje pytania: co jeśli nie znajdą tych nr nadwozia?, jaka powinna być
właściwa kolejność moich działań jeśli okaże się, że rzeczywiście przegląd
był sfałszowany?
Pojutrze nie będę miała ważnego OC!! Ile czasu policja może trzymać ten
samochód?


--
agentka Pati (też frytka)

http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=156380