Witajcie,

Toczę od pewnego czasu bój ze spółdzielna mieszkaniową. Sprawa dotyczy
wymiany drzwi wejściowych do lokalu użytkowego w bloku mieszkaniowym oraz
dojścia do lokalu. Drzwi, o które toczę bój to kiedyś stare wejście na
klatkę schodową, za nimi jest właściwe wejście do lokalu. Lokal jest
własnościowy.

Generalnie drzwi są mocno skorodowane, więc chodzi mi o ich wymianę przez
spółdzielnię. Co do dojścia, to lokal jest na lekkim wzniesieniu od chodnika
i chodzi mi o zrobienie przez spółdzielnię podjazdu dla niepełnosprawnych.

Wg. spółdzielni zarówno dojście do lokalu, jak i "przedmiotowe drzwi" leżą w
gestii właściciela lokalu i to ja powinienm je remontować, konserwować itd.

Czy spółdzielnia ma rację? Jakie przepisy to regulują?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc!

pzdr.,
Jacky

do góry

Naprawdę nikt nie może pomóc ??? Powiedzcie chociaż proszę gdzie tego szukać

Jacky


Użytkownik "Jacky" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c7t141$h7e$1@inews.gazeta.pl...
> Witajcie,
>
> Toczę od pewnego czasu bój ze spółdzielna mieszkaniową. Sprawa dotyczy
> wymiany drzwi wejściowych do lokalu użytkowego w bloku mieszkaniowym oraz
> dojścia do lokalu. Drzwi, o które toczę bój to kiedyś stare wejście na
> klatkę schodową, za nimi jest właściwe wejście do lokalu. Lokal jest
> własnościowy.
>
> Generalnie drzwi są mocno skorodowane, więc chodzi mi o ich wymianę przez
> spółdzielnię. Co do dojścia, to lokal jest na lekkim wzniesieniu od
chodnika
> i chodzi mi o zrobienie przez spółdzielnię podjazdu dla niepełnosprawnych.
>
> Wg. spółdzielni zarówno dojście do lokalu, jak i "przedmiotowe drzwi" leżą
w
> gestii właściciela lokalu i to ja powinienm je remontować, konserwować
itd.
>
> Czy spółdzielnia ma rację? Jakie przepisy to regulują?
>
> Z góry dziękuję za wszelką pomoc!
>
> pzdr.,
> Jacky
>
>
>

do góry

Jacky wrote:

> Naprawdę nikt nie może pomóc ??? Powiedzcie chociaż proszę gdzie tego szukać

Zacząłbym od statutu spółdzielni i wydanych na jego odstawie regulaminów
itp.

KG

do góry

Jacky wrote:
> Toczę od pewnego czasu bój ze spółdzielna mieszkaniową. Sprawa dotyczy
> wymiany drzwi wejściowych do lokalu użytkowego w bloku mieszkaniowym oraz
> dojścia do lokalu.
(...)
> i chodzi mi o zrobienie przez spółdzielnię podjazdu dla niepełnosprawnych.
> Wg. spółdzielni zarówno dojście do lokalu, jak i "przedmiotowe drzwi" leżą w
> gestii właściciela lokalu i to ja powinienm je remontować, konserwować itd.

Generalnie mają rację. Przecież to Twój lokal. Dlaczego inni mają
składać się na Twoją prywatną firmę?

> Czy spółdzielnia ma rację?
Jeśli w statucie i regulaminach nie jest powiedziane inaczej - to ma
rację. Zdarzają się wyjątki i to raczej w sprawach lokali mieszkalnych
(o takich tylko słyszałem - np. wymiana okien).

> Jakie przepisy to regulują?

Jest to tak oczywiste, że nie ma potrzeby wprowadzać takich przepisów.
Pozdrawiam,
Piotr

do góry

On Fri, 21 May 2004, Piotr Fonon wrote:

>+ Jacky wrote:
[...]
>+ > i chodzi mi o zrobienie przez spółdzielnię podjazdu dla niepełnosprawnych.
>+ > Wg. spółdzielni zarówno dojście do lokalu, jak i "przedmiotowe drzwi" leżą w
>+ > gestii właściciela lokalu i to ja powinienm je remontować, konserwować itd.
>+
>+ Generalnie mają rację. Przecież to Twój lokal. Dlaczego inni mają
>+ składać się na Twoją prywatną firmę?

Wziąłbym pod uwagę ze dwa czynniki:
- wspominaną konieczność do zajrzenia do statutu i pochodnych dokumentów spółdzielni
- udzielenie przez pytającego odpowiedzi na pytanie czy płaci większy
niż procentowo "wprost" udział w kosztach a jeśli tak - to jakie jest
uzasadnienie.

[...]
>+ > Jakie przepisy to regulują?
>+
>+ Jest to tak oczywiste, że nie ma potrzeby wprowadzać takich przepisów.

No, te przepisy regulują zdaje się możliwość "podwyższenia udziału
w kosztach" dla DG, i z niego może wynikać powód do rozważań :)
UWAGA: odnoszę się do zapisków z ustawy o własności lokali, być może
niesłusznie zakładając iż w prawie spółdzielczym są podobne regulacje.
W "lokalowym" jest zapis że można wprowadzić wyzsze opłaty dla
lokali użytkowych niż mieszkalnych - "jeśli jest to uzasadnione".
No i wtedy zależy czym uzasadniano... jak np. koniecznością częstszego
wymieniania drzwi "bo petenci otwierają"... :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry