eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawnik na wszelki wypadek - pytanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2012-02-15 14:38:38
    Temat: Prawnik na wszelki wypadek - pytanie
    Od: "KBz" <k...@g...SKASUJ-TO.pl>

    No właśnie. Załóżmy, że z jakiegoś powodu zostaję zatrzymany przez policję (czy
    inną służbę mającą takie prawo). W takiej sytuacji warto mieć prawnika (i znać
    do niego numer), do którego o dowolnej godzinie można zadzwonić celem podjęcia
    przez niego odpowiedniej interwencji. No i teraz moje pytanie. Czy są w Polsce
    kancelarie prawnicze lub prawnicy indywidualni, do których przeciętna osoba
    (nie mówię o drogich abonamentach czy wysokopłatnych usługach korporacyjnych)
    może się skłosić i porozumieć co do zasad takiej nagłej ochrony prawnej "w
    razie czego"? Przez 2 lata mieszkałem w USA i tam jest to normą, że kancelarie
    oraz prawnicy indywidualni posiadają dla swoich klientów całodobowe numery
    telefonów, gdzie w razie nagłego problemu (głównie dotyczy to właśnie
    zatrzymania) można się zgłosić. Przy czym taki klient to osoba, która płaci
    sumy rzędu 200-500 dolarów, czyli bardzo niewiele jak na realia amerykańskie.
    Jak ta sprawa wygląda w Polsce? Pozdrawiam.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2012-02-15 14:48:09
    Temat: Re: Prawnik na wszelki wypadek - pytanie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 2/15/2012 8:38 AM, KBz wrote:
    > No właśnie. Załóżmy, że z jakiegoś powodu zostaję zatrzymany przez policję (czy
    > inną służbę mającą takie prawo). W takiej sytuacji warto mieć prawnika (i znać
    > do niego numer), do którego o dowolnej godzinie można zadzwonić celem podjęcia
    > przez niego odpowiedniej interwencji.

    Ale jakiej interwencji?
    Co ten prawnik po za pogłaskaniem cię po główce miałby zrobić?
    Odbić cię siłą z aresztu?


    > No i teraz moje pytanie. Czy są w Polsce
    > kancelarie prawnicze lub prawnicy indywidualni, do których przeciętna osoba
    > (nie mówię o drogich abonamentach czy wysokopłatnych usługach korporacyjnych)
    > może się skłosić i porozumieć co do zasad takiej nagłej ochrony prawnej "w
    > razie czego"?

    Pewnie są. Tylko dalej nie wiem po co.


    > Przez 2 lata mieszkałem w USA i tam jest to normą,

    serio ????


    > że kancelarie
    > oraz prawnicy indywidualni posiadają dla swoich klientów całodobowe numery
    > telefonów, gdzie w razie nagłego problemu (głównie dotyczy to właśnie
    > zatrzymania) można się zgłosić.

    bo to dla nich czysty zysk.
    Utrzymanie infolinii jest niczym w porównaniu z tym na ile będzie potem
    można skroić klienta.
    I w cale nie musi to być "twój" prawnik.
    Jak masz kasę to każdy się tego podejmie. lub nie.



    > Przy czym taki klient to osoba, która płaci
    > sumy rzędu 200-500 dolarów, czyli bardzo niewiele jak na realia amerykańskie.

    500 dolarów to jest niewiele? to chyba za dużo piłeś.


    > Jak ta sprawa wygląda w Polsce? Pozdrawiam.
    >
    jak wyzej. Jak zaproponujesz z 500 zl miesiecznie za nic, to pewnie ci
    dadzą numer komórki na ktory będziesz mógł zadzownić. Ale co ci niby ma
    to dac.
    To co warto mieć to znajomego prawnika, ktory w razie czego bedzie się
    chciał tobą zająć jak co do czego przyjdzie. Ale utrzymywanie
    prawniczego pogotowia ratunkwoego jest bez sensu.



  • 3. Data: 2012-02-15 17:33:07
    Temat: Re: Prawnik na wszelki wypadek - pytanie
    Od: Matt <m...@g...com>

    On 15 Lut, 15:38, "KBz" <k...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:
    > No i teraz moje pytanie. Czy są w Polsce
    > kancelarie prawnicze lub prawnicy indywidualni, do których przeciętna osoba
    > (nie mówię o drogich abonamentach czy wysokopłatnych usługach korporacyjnych)

    Są takie usługi - może niekoniecznie na całodobowy telefon, ale ogólne
    "wsparcie" prawne. Znajomy ma abonament w DAS, nie wiem dokładnie ile
    płaci (o ile dobrze pamiętam około 200zł za rok - nie wiem, czy to dla
    Ciebie drogi abonament, czy nie). Na razie pomogli mu się odwołać od
    kilku mandatów z fotoradaru, poważniejszych spraw nie miał więc nie
    wiem jak się tam sprawują.

    http://www.das.pl/p/3 - możesz zobaczyć co mniej więcej oferują

    --
    Regards
    Matt


  • 4. Data: 2012-02-15 20:35:53
    Temat: Re: Prawnik na wszelki wypadek - pytanie
    Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>

    Polska tym rużni się od Ameryki, że w Ameryce jest wiele ganguw/mafi
    walczącyh ze sobą, i im prawnik pszydać się może.
    W Polse zaś jest monolit: jest jedna wielka mafia prawnicza (prokuratura,
    sądownictwo , policja, adwokaci), więc posiadanie prawnika nie tylko nie ma
    sensu ale jest szkodliwe.



    --
    (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
    http://reforma.ortografi.w.interia.pl/


  • 5. Data: 2012-02-15 22:00:53
    Temat: Re: Prawnik na wszelki wypadek - pytanie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 2/15/2012 2:35 PM, Stokrotka wrote:
    > Polska tym rużni się od Ameryki, że w Ameryce jest wiele ganguw/mafi
    > walczącyh ze sobą, i im prawnik pszydać się może.
    > W Polse zaś jest monolit: jest jedna wielka mafia prawnicza
    > (prokuratura, sądownictwo , policja, adwokaci), więc posiadanie prawnika
    > nie tylko nie ma sensu ale jest szkodliwe.
    >
    >
    >
    bajdurzysz


  • 6. Data: 2012-02-16 01:16:20
    Temat: Re: Prawnik na wszelki wypadek - pytanie
    Od: "p 47" <k...@w...pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:jhggj9$1c7$2@inews.gazeta.pl...
    > On 2/15/2012 8:38 AM, KBz wrote:
    >> No właśnie. Załóżmy, że z jakiegoś powodu zostaję zatrzymany przez
    >> policję (czy
    >> inną służbę mającą takie prawo). W takiej sytuacji warto mieć prawnika (i
    >> znać
    >> do niego numer), do którego o dowolnej godzinie można zadzwonić celem
    >> podjęcia
    >> przez niego odpowiedniej interwencji.
    >


    > Ale jakiej interwencji?
    > Co ten prawnik po za pogłaskaniem cię po główce miałby zrobić?
    > Odbić cię siłą z aresztu?
    >
    (...)

    > To co warto mieć to znajomego prawnika, ktory w razie czego bedzie się
    > chciał tobą zająć jak co do czego przyjdzie.

    Czy nie uważasz, że te dwa powyższe fragmenty twojej wypowiedzi sa
    wewnetrznie sprzeczne...
    No, chyba ze uważasz, iz aresztowanie to nie jest owo " jak co do czego
    przyjdzie"...


  • 7. Data: 2012-02-16 02:24:19
    Temat: Re: Prawnik na wszelki wypadek - pytanie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 2/15/2012 7:16 PM, p 47 wrote:
    >
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:jhggj9$1c7$2@inews.gazeta.pl...
    >> On 2/15/2012 8:38 AM, KBz wrote:
    >>> No właśnie. Załóżmy, że z jakiegoś powodu zostaję zatrzymany przez
    >>> policję (czy
    >>> inną służbę mającą takie prawo). W takiej sytuacji warto mieć
    >>> prawnika (i znać
    >>> do niego numer), do którego o dowolnej godzinie można zadzwonić celem
    >>> podjęcia
    >>> przez niego odpowiedniej interwencji.
    >>
    >
    >
    >> Ale jakiej interwencji?
    >> Co ten prawnik po za pogłaskaniem cię po główce miałby zrobić?
    >> Odbić cię siłą z aresztu?
    >>
    > (...)
    >
    >> To co warto mieć to znajomego prawnika, ktory w razie czego bedzie się
    >> chciał tobą zająć jak co do czego przyjdzie.
    >
    > Czy nie uważasz, że te dwa powyższe fragmenty twojej wypowiedzi sa
    > wewnetrznie sprzeczne...
    > No, chyba ze uważasz, iz aresztowanie to nie jest owo " jak co do czego
    > przyjdzie"...


    Nie są sprzeczne dla portfela.

    W pierwszym przypadku płacisz miesieczny haracz, a jak przyjdzie co do
    czego to ten prawnik będzie mógł dokładnie tyle samo co i ten, któremu
    nie płacisz, a zapłacisz dopiero wtedy kiedy będziesz musiał.

    Oczywiscie znajomy prawnik od nieznajomego rozni sie tylko tym, ze byc
    moze chetniej sie sprawa zajmie zanim zobaczy kase.

    Nie widze sensu miesiecznego płacenia skoro można miec ten sam zakres
    osblugi bez tegoz.


  • 8. Data: 2012-02-16 07:31:25
    Temat: Re: Prawnik na wszelki wypadek - pytanie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-02-16 03:24, witek pisze:
    > Nie widze sensu miesiecznego płacenia skoro można miec ten sam zakres
    > osblugi bez tegoz.

    Zapominasz (specjalnie?), że koszt abonamentu < koszt jednorazowej usługi.

    --
    Liwiusz


  • 9. Data: 2012-02-16 14:21:46
    Temat: Re: Prawnik na wszelki wypadek - pytanie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 2/16/2012 1:31 AM, Liwiusz wrote:
    > W dniu 2012-02-16 03:24, witek pisze:
    >> Nie widze sensu miesiecznego płacenia skoro można miec ten sam zakres
    >> osblugi bez tegoz.
    >
    > Zapominasz (specjalnie?), że koszt abonamentu < koszt jednorazowej usługi.
    >


    koszt abonamoentu * ilosc miesiecy >>> koszt jednorazowej usługi.

    oczywiscie, ze to zalezy jeszcze jakiej uslugi, ale i tak uwazam, ze jak
    ktos nie ma potrzeby korzystania chocby z porad raz na jakis, to
    płacenie i czekanie na ten jeden raz nie ma sensu.


  • 10. Data: 2012-02-16 14:45:45
    Temat: Re: Prawnik na wszelki wypadek - pytanie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-02-16 15:21, witek pisze:
    > koszt abonamoentu * ilosc miesiecy >>> koszt jednorazowej usługi.

    Albo tak, albo nie. Odpowiednia cena powinna być skalkulowana tak, aby
    średnio koszt abonamentu*ilość miesięcy= koszt jednorazowej usługi.

    --
    Liwiusz

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1