eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawnicy biorą się za kina
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 73

  • 71. Data: 2013-11-16 17:22:00
    Temat: Re: Prawnicy biorą się za kina
    Od: animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 2013-11-15 09:33, Marcin N pisze:
    > W dniu 2013-11-15 09:28, Zbynek Ltd. pisze:
    >> Marcin N napisał(a) :
    >>> W dniu 2013-11-14 14:34, wchpikus pisze:
    >>>> Ja juz do kina nie chodze, poniewaz:
    >>>> - cena jest do bani, jeszcze jak sam to ok, ale zawsze idziesz z kims,
    >>>> rodzina, wiec 100zl moze byc malo:)
    >>>> - chrupanie, mlaskanie oraz glupie teksty zniechecaja
    >>>> - jakosc filmow....place to chociaz niech ten film wyglada, a tutaj co?
    >>>> zjechana kopia, jakies smieci po ekranie lataja, napisy przewaznie jak z
    >>>> kina lat 80-tych, dziekuje, wole w domku obejrzec, nawet sd lepiej
    >>>> wyglada niz w kinie..
    >>>
    >>> Faktycznie dawno nie byłeś w kinie.
    >>> Teraz nie ma zjechanych kopii ani latających śmieci czy napisów z lat
    >>> 80-tych. Jest miodnie.
    >>
    >> Nie jest miodnie. Nie chodzę do kina, bo mam dobry słuch.
    >> Nagłośnienie dla niedosłyszącego pokolenia mnie męczy. 130dB dla reklam
    >> przed filmem, a sam film 120dB to dla mnie za głośno. Nawet pośrodku sali.
    >> Oczywiście dB wzięte z sufitu. Niemniej głośność aż do bólu zniechęca
    >> mnie do odwiedzin w kinach.
    >
    > Jako akustyk powiem, że dźwięk jest optymalnie ustawiony - na ogół. Na
    > palcach jednej ręki mogę policzyć filmy, w których przesadzono z
    > głośnością. Nie jestem częstym bywalcem kin, ale uważam, że ich
    > nagłośnieniowcy robią dobrą robotę.
    >
    > Moja rada - jeśli jest za głośno - zgłoś to po filmie obsłudze. Niech
    > wiedzą, że są skargi.

    Po filmie to już "musztarda po obiedzie".


    --
    animka


  • 72. Data: 2013-11-16 17:25:39
    Temat: Re: Prawnicy biorą się za kina
    Od: animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 2013-11-15 07:49, Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail a...@t...wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:
    >
    >> No wiesz...ja ślepa nie jestem i na stoliku obok też można dobrze
    >> widzieć z tabletu jako małego telewizorka.
    >
    > Ja ci nawet na zegarku nie zabronię oglądać.
    > Tylko po co?

    Tak szczerze: nie jestem kimomanką ani filmomanką, więc nie przywiązuję
    do tego uwagi.
    Ale film "Wesele w Sorrento" obejrzany na tablecie to sobie obejrze
    jeszcze raz - na dużym ekranie telewizora. Bardzo ładny film i na
    dodatek obejrzany pierwszy raz.


    --
    animka


  • 73. Data: 2013-12-01 15:45:04
    Temat: Re: Prawnicy biorą się za kina
    Od: the_foe <t...@w...pl>

    W dniu 2013-11-14 18:15, Marcin N pisze:
    > W dniu 2013-11-14 14:34, wchpikus pisze:
    >> Ja juz do kina nie chodze, poniewaz:
    >> - cena jest do bani, jeszcze jak sam to ok, ale zawsze idziesz z kims,
    >> rodzina, wiec 100zl moze byc malo:)
    >> - chrupanie, mlaskanie oraz glupie teksty zniechecaja
    >> - jakosc filmow....place to chociaz niech ten film wyglada, a tutaj co?
    >> zjechana kopia, jakies smieci po ekranie lataja, napisy przewaznie jak z
    >> kina lat 80-tych, dziekuje, wole w domku obejrzec, nawet sd lepiej
    >> wyglada niz w kinie..
    >
    > Faktycznie dawno nie byłeś w kinie.
    > Teraz nie ma zjechanych kopii ani latających śmieci czy napisów z lat
    > 80-tych. Jest miodnie. Fakt, że za drogo.
    >
    >

    mówisz o projektorach cyfrowych? Dla mnie troche to niedopracowane -
    dynamicznie sceny naprawdę sie rozmywaja.

    --
    @foe_pl

strony : 1 ... 7 . [ 8 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1