eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Postąpiłem jak radziliście... i nic ;-(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 1. Data: 2009-09-23 14:51:17
    Temat: Postąpiłem jak radziliście... i nic ;-(
    Od: " " <f...@N...gazeta.pl>

    Nie tak dawno prosiłem Was o pomoc, gdyż komornik, mimo wydania postanowienia
    o umorzeniu tytułu egzekucyjnego, nadal zabiera pieniądze z mojego konta; co
    więcej, dwa rachunki bankowe mam zablokowane. Poradziliście zgłosić sprawę do
    prokuratury. Tak zrobiłem. Dziś dostałem odmowę wszczęcia śledztwa, z powodu
    braku znamion czynu zabronionego. Jak ktoś chciałby poczytać, to proszę:
    http://pwf.waw.pl/inne/prokur.pdf

    Nie napiszę, co myślę, bo internet jest regularnie inwigilowany. I nie jest to
    obsesja, tylko doświadczenie :->
    Jeśli ktoś chciałby pomóc, będę wdzięczny. Sprawa ciągnie się od grudnia 2008
    r. Mam cały segregator pism z sądu i do sądu, skargi, zażalenia, wnioski itp.
    Nic to nie daje. Sąd, mimo że jest zobligowany ustawowo do zajęcia stanowiska
    w ciągu 7 dni, do dziś nie ustosunkował się do mojej skargi na czynności
    komornika z marca 2009 r. Jedyne, co dostaję z sądu, to kolejne wezwania do
    złożenia odpisu, usunięcia braków, dołączenia czegośtam, opłacenia mimo
    wniosku o zwolnienie z kosztów itp., nawet zdarzają się pisma sprzeczne ze sobą.
    Każde pismo wysłane przez sąd, to 5,65 zł na pocztę plus papier, toner, pensja
    itd. Będzie tego już kilkadziesiąt. Ja składam osobiście.

    Czarek

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2009-09-23 15:03:37
    Temat: Re: Postąpiłem jak radziliście... i nic ;-(
    Od: r...@m...com

    > Nie tak dawno prosiłem Was o pomoc, gdyż komornik, mimo wydania postanowienia
    > o umorzeniu tytułu egzekucyjnego, nadal zabiera pieniądze z mojego konta; co
    > więcej, dwa rachunki bankowe mam zablokowane.

    Dla ludzi to zabrzmi jak ostrzeżenie, żeby duże kwoty lokować na lokaty
    bezimienne (np w złoto lub "w miarę stabilną" walutę obcą i trzymać "pod
    łóżkiem"), gdyz wszelkie lokaty zarejestrowane na dane personalne konkretnej
    osoby (właściciela) a więc lokata na rachunkach bankowych, lokata w
    nieruchomości - mogą jak widać paść łatwym łupem komornika...

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2009-09-23 15:09:01
    Temat: Re: Postąpiłem jak radziliście... i nic ;-(
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    > Sprawa ciągnie się od grudnia 2008
    > r. Mam cały segregator pism z sądu i do sądu, skargi, zażalenia, wnioski
    > itp.
    > Nic to nie daje. Sąd, mimo że jest zobligowany ustawowo do zajęcia
    > stanowiska
    > w ciągu 7 dni, do dziś nie ustosunkował się do mojej skargi na czynności
    > komornika z marca 2009 r.

    Ile razy byłeś u tego komornika osobiście, wraz z ugodą oraz pisemem w
    swojej sprawie?
    Kto umorzył postępowanie egzekucyjne?



  • 4. Data: 2009-09-23 15:20:59
    Temat: Re: Postąpiłem jak radziliście... i nic ;-(
    Od: " " <f...@g...pl>

    Piotr [trzykoty] <t...@o...pl> napisał(a):

    > Ile razy byłeś u tego komornika osobiście, wraz z ugodą oraz pisemem w
    > swojej sprawie?

    Piotrze, komornik łamie prawo, a ja mam chodzić i go prosić...?
    W grudniu 2008 r wysłałem do niego pismo ZPO, na które do dziś nie
    odpowiedział. Telefonowałem - powiedział, że nie ma takiej kancelarii. Byłem u
    niego raz po umorzeniu, rozmawiałem z kobietą, która nie przedstawiła mi się,
    potwierdziła, że pieniądze są pobierane, potwierdziła, że bezprawnie, ale
    powiedziała, że ich nie oddadzą. Tak po prostu, bez powodu. Przypominam, że
    ten komornik sam umorzył postępowanie, na wniosek wierzyciela. Ma ugodę i ma
    własne postanowienie o umorzeniu. I ja mam tam jeszcze chodzić? Po co?

    > Kto umorzył postępowanie egzekucyjne?

    Komornik, który je wszczął i który kradł moje pieniądze (skończyły się, ale
    konta są zablokowane). Niejaki Krzysztof Kokoszko. Wszystko, od początku do
    końca, jest w tej sprawie niezgodne z prawem. I nikomu to nie przeszkadza.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2009-09-23 15:33:55
    Temat: Re: Postąpiłem jak radziliście... i nic ;-(
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    <f...@g...pl> wrote
    > Piotrze, komornik łamie prawo, a ja mam >chodzić i go prosić...?

    Sam pisałeś, że chodzisz pisma składać osobiście w sądzie, może trzeba by
    też "zajść" do komornika. To rada z gatunku praktyki stosunków
    międzyludzkich, a nie porada prawna.
    Jak nie pomoże to może media pomogą.

    > Przypominam, że
    > ten komornik sam umorzył postępowanie, na wniosek wierzyciela. Ma ugodę i
    > ma
    > własne postanowienie o umorzeniu.

    I to jest kluczowy fakt w tej sprawie, żeby nie gmatwać, trzeba to wszyskim
    (komornikowi i sądowi) wyartykułować. Mam nadzieję, że w skardze to
    zrobiłeś, bez zbędnego bawienia się w szczegóły i krzywdy. Jakie dokładnie
    przeszkody stoją, żę sąd nie ustosunkowuje się do tego, czego konkretnie
    żąda? Sądzę, że sąd się w końcu tym zajmie, sądy działają długo.



  • 6. Data: 2009-09-23 15:41:00
    Temat: Re: Postąpiłem jak radziliście... i nic ;-(
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    <f...@N...gazeta.pl> wrote
    >Dziś dostałem odmowę wszczęcia śledztwa, z powodu
    > braku znamion czynu zabronionego.

    Chodzi o to, że komornik musiałby działać umyślnie, tzn. Ty musiałbyś to
    wykazać. Pozostaje zażalenie na odmowę wszczęcia. Oraz wykazanie, że
    komornika powiadamiałeś o tym, iż jego działanie jest nielegalne (czy o tych
    powiadomieniach było w Twoim zawiadomieniu o przestępstwie?)




  • 7. Data: 2009-09-23 15:41:44
    Temat: Re: Postąpiłem jak radziliście... i nic ;-(
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 23-09-2009 o 17:41:00 Piotr [trzykoty] <t...@o...pl>
    napisał(a):

    > <f...@N...gazeta.pl> wrote
    >> Dzi? dosta?em odmowe wszczecia ?ledztwa, z powodu
    >> braku znamion czynu zabronionego.
    >
    > Chodzi o to, ?e komornik musia?by dzia?aae umy?lnie, tzn. Ty musia?by? to
    > wykazaae. Pozostaje za?alenie na odmowe wszczecia. Oraz wykazanie, ?e
    > komornika powiadamia?e? o tym, i? jego dzia?anie jest nielegalne (czy o
    > tych
    > powiadomieniach by?o w Twoim zawiadomieniu o przestepstwie?)
    >

    Wg art. 231 par. 3 KK może też działać nieumyślnie.


    --
    Tomek


  • 8. Data: 2009-09-23 15:50:31
    Temat: Re: PostÄ?piĹ?em jak radziliĹ?cie... i nic ;-(
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    "Tomek" <t...@o...pl> wrote
    >Wg art. 231 par. 3 KK może też działać >nieumyślnie.

    Nie zauważyłeś chyba spójnika "i", który oznacza, że jednocześnie musiałaby
    być spełniona kolejna przesłanka; tu: znaczna szkoda. Dwa tysiące raczej nią
    nie są...


    --
    Tomek



  • 9. Data: 2009-09-23 19:33:29
    Temat: Re: Postąpiłem jak radziliście... i nic ;-(
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik <f...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:h9dcl5$6si$1@inews.gazeta.pl...

    Przeanalizowawszy tą odmowę wszczęcia oraz Twoje uściślenia w odpowiedzi na
    posty w tym wątku moim zdaniem należałoby złożyć zażalenie na odmowę
    podnosząc dwie kluczowe kwestie:

    1) Błąd w przyjęciu, ze komornik nie działał celowo, bowiem skoro sam
    postępowanie umorzył, to rozsądnym jest założyć, że o tym doskonale
    wiedział, że jest umorzone. W tej sytuacji przyjęte przez prokuraturę
    stanowisko nieumyślności działania prowadziło by do wniosku, że tym samym
    organa ścigania sankcjonują niepoczytalność urzędnika.

    2) Faktyczne spowodowanie po Twojej stronie szkody w mieniu w kwocie około
    1.400 zł (różnica pomiędzy tym, co zajął, a tym co zwrócił), której to
    kwoty Ci nie zwrócono. Rozumiem, że komornik mógł się pomylić, ale powinien
    zwrócić całość niesłusznie zajętych smrodków, a nie jedynie jakieś drobne
    kwoty. I jeśli do ostateczne go zwrotu nie doszło do chwili obecnej, to
    trudno mówić tu o nieumyślności.

    Chyba, że z jakiegoś powodu komornikowi przysługują te zajęte przez niego
    koszty. Ale to należałoby w trakcie prowadzonych czynności sprawdzających
    ustalić i to było rolą organu prowadzącego postępowanie. Bo skoro Tobie
    zajęto jakieś środki, pozornie wygląda na to, że niesłusznie, a organ,
    który tego dokonał odmawia wyjaśnień, to masz prawo co najmniej
    podejrzewać, że naruszono prawo. A ten wątek w ogóle w uzasadnieniu nie
    jest poruszony.


  • 10. Data: 2009-09-23 19:38:41
    Temat: Re: Postąpiłem jak radziliście... i nic ;-(
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    f...@N...gazeta.pl pisze:

    > Nie tak dawno prosiłem Was o pomoc, gdyż komornik, mimo wydania postanowienia
    > o umorzeniu tytułu egzekucyjnego, nadal zabiera pieniądze z mojego konta; co
    > więcej, dwa rachunki bankowe mam zablokowane. Poradziliście zgłosić sprawę do
    > prokuratury.


    To była głupia rada.
    Prawidłowa droga to powództwo przeciwegzekucyjne - 840 §1 kpc


    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1