Witam, mam pytanie odnosnie podpisywanych elektronicznie faktur VAT
podpisem kwalifikowanym i wysylanie ich do kontrahentow poczta
elektroniczna. Czy sa jakies ograniczenia prawne, chodzi o to czy taki
dokument mozna wyslac do kilku odbiorcow w danej firmie, czy tylko
jednego, czy taki dokument zapisany jako plik mozna powielac?

E.

do góry

> Witam, mam pytanie odnosnie podpisywanych elektronicznie faktur VAT
> podpisem kwalifikowanym i wysylanie ich do kontrahentow poczta
> elektroniczna. Czy sa jakies ograniczenia prawne, chodzi o to czy taki
> dokument mozna wyslac do kilku odbiorcow w danej firmie, czy tylko
> jednego, czy taki dokument zapisany jako plik mozna powielac?

z tego co wiem, wg przepisow faktura nie musi zawierac podpisow ani twoich
ani kontrahentow...

do góry

gardziej wrote:
>> Witam, mam pytanie odnosnie podpisywanych elektronicznie faktur VAT
>> podpisem kwalifikowanym i wysylanie ich do kontrahentow poczta
>> elektroniczna. Czy sa jakies ograniczenia prawne, chodzi o to czy taki
>> dokument mozna wyslac do kilku odbiorcow w danej firmie, czy tylko
>> jednego, czy taki dokument zapisany jako plik mozna powielac?
>
>
> z tego co wiem, wg przepisow faktura nie musi zawierac podpisow ani
> twoich ani kontrahentow...

W przypadku powielania zarowno oryginal jak i kopie nie traca na
waznosci. Tzn, mozesz raz podpisac dokument, po czym sporzadzic dowolna
ilosc kopii tego podpisanego dokumentu - kazda z tych kopii z punktu
widzenia prawa jest tak samo wazna jak oryginal.

do góry

> W przypadku powielania zarowno oryginal jak i kopie nie traca na
> waznosci. Tzn, mozesz raz podpisac dokument, po czym sporzadzic dowolna
> ilosc kopii tego podpisanego dokumentu - kazda z tych kopii z punktu
> widzenia prawa jest tak samo wazna jak oryginal.

bez pieczatki "za zgodnosc z orginalem" ?

do góry

gardziej wrote:
>> W przypadku powielania zarowno oryginal jak i kopie nie traca na
>> waznosci. Tzn, mozesz raz podpisac dokument, po czym sporzadzic
>> dowolna ilosc kopii tego podpisanego dokumentu - kazda z tych kopii z
>> punktu widzenia prawa jest tak samo wazna jak oryginal.
>
>
> bez pieczatki "za zgodnosc z orginalem" ?

Troche sie rozminelismy znaczeniowo (tak mi sie wydaje). Jako oryginal
przyjalem fizyczny dokument (np plik word'a czy pdf-a) ktory to
podpisujemy elektronicznie, dzieki czemu otrzymujemy kolejny plik na
dysku ( tym razem z rozszerzeniem .sig ). Jako tworzenie kopii rozumiem
po prostu przekopiowanie (fizyczne) pliku z rozszerzeniem .sig np na
dyskietke lub w inne miejsce dysku (co rownoznaczne jest z wyslaniem go
mailem do wielu osob). Fizycznie nie rozroznisz, ktory plik to kopia, a
ktory oryginal. Zarowno Ty jak i odbiorca maila maja dokument, pod
ktorym zlozony podpis elektroniczny gwarantuje, ze jego zawartosc nie
zostala zmieniona po czasie zlozenia podpisu oraz ze dane zawarte w
dokumencie sa prawdziwe (bo inaczej nie zlozylbys pod nim podpisu).


Pozdrowienia
Jaro

do góry