Witam,
Pan X probowal popelnic samobojstwo. Odratowano go i przetrzymano w
szpitalu psychiatrycznym przez rowno tydzien. Po tygodniu czlowiek
podtrzymuje swoje deklaracje o podjeciu kolejnych prob, jest agresywny
itd - dokladnie tak jak przed pierwsza proba. Lekarz jednak wypisuje
osobe, bo stwierdza, ze jest ona w pelni wladz umyslowych (osoba jest
uzalezniona od alkoholu i lekarstw co lekarz potwierdza, potwierdza takze
to, ze osoba moze probowac popelnic samobojstwo po raz kolejny). A
dokladniej - osoba cofa swoja zgode na pobyt w szpitalu psychiatrycznym, a
lekarz nie zatrzymuje jej. Rodzina jest zdesperowana, nie wie co ma robic
skoro osoba nie chce poddac sie leczeniu.

Jak ma sie prawo w tej sytuacji? Osoba jest niebezpieczna dla siebie i
(ostatnio) takze dla otoczenia. Wydawalo mi sie, ze konstytucja powinna
chronic ludzi, takze przed nimi samymi, a tu taka niespodzianka. Blagam o
szybka pomoc!

pozdrawiam
Tomek


--
Tomasz 'Merlin' Kolinko
E-mail: tom[at]mensa.org.pl
Mowa jest srebrem, milczenie - zlotem